kitajce 2 brawo biszop
na farcie
To nie fart, to moc predysponująca do tajemnej grupy
Wracam z byznes lanczu w barze mlecznym u Spasionej Jolandy gdzie spożywałem z klyentem pierogi ruskie z zupą (zestaw dnia 8,99), opchnOłem klyentowi gadżety świąteczne i jeszcze podpisał kontakt na dostawę ołówków na kwotę 215 pln netto plus należny podatek VAT. Tak się robi byznesy, czekam teraz na zaproszenie z tajemnej grupy na forumie i pełnia szczęścia.
aaa, jeszcze zapisałem się na kurs optymalizacji -
- jak doić teściową aby myślała, że sama daje,
- prąd w pigułce, zasada działania magnesu neodymowego,
- woda, techniki kąpielowe,
- jazda o kropelce, zależności - tankowanie prywatnego, a firmówki,
- jak bez konsekwencji podjebać firmowego kolegę który zalazł za skórę.
Miłego popołudnia życzę