Były tenisista podkreślił też, że w tym sporcie sytuacja nieraz zmienia się bardzo szybko i mimo dobrej postawy na treningach nie ma gwarancji, że dobrze wypadnie się później w turnieju.
"Wiele czynników ma wpływ na wynik meczu. Czasem na treningu wszystko wychodzi, przyjeżdża się na zawody pewnym siebie, a mimo to może nie wyjść. Bywa też tak, że wcześniej patrzy się w kort i nie ma powodów do optymizmu, ale podczas spotkania coś zaskoczy" - zaznaczył.
Starał się też bronić krakowiankę, która w Dubaju zaznaczyła, iż czasem czuje już znużenie monotonnym rytmem funkcjonowania w cyklu tenisowych turniejów.
"Ona gra nieustannie już od wielu lat. Wciąż utrzymuje się w czołówce. Generalnie za dużo wymagamy od niej" - ocenił.
onet/eurosport