u mnie było 35 minut praktycznie pod górę
rano lepiej Kretol po kawie ,spalasz więcej tłuszczu ,mięśnie też tylko trzeba je posiadać
Nic tam nie spalisz mięśni, katabolizm wbrew wszelkim reklamom to nie taka łatwa sprawa. W przypadku over 10-12% bodowego fatu śmiało można biegać rano (po kawie lepiej oczywiście, choć czasami mogą odezwac się ruchy perystaltyczne jelit, a jak na trasie nie ma krzaków to można też swoje rekordy pobić ;-)) ). Jeśli ktoś jednak tak bardzo boi się spalenia mięśnia, wystarczy jakiś 15 gr bcaa ( standardowego 2:1:1) na jakies 30 min przed bieganiem.
Z tkanki tłuszczowej - 1 kg wyciąga się około 60 kcal w przeciągu 24 godz., więc jesli ktoś ma tej tkanki tluszczowej 15 kg, czyli powyzej tych 12%, to może śmiało biegać naczczo. Jeśli jednak wazy 70 kilo to zawsze może spożyć mało smaczne bcaa. O!
Aaa, ważne aby kolacja dzień przed bieganiem wczesnym, porannym była normalna, a nie głodówka.
A tak ostatecznie - z punktu widzenia odchudzania zasadniczo, nie ma większego znaczenia jeśli ktoś biega/ćwiczy systematczynie.