nOcny... życie to nie jest bajka
ja mam przyjaciółkę i tylko ona zawsze pamięta... reszta "przyjaciół" ma to w dupie...
pamiętam jak rok temu nawet rodzina zapomniała...
ciesz się, że rodzina pamięta...
a co do ludzi, to już tak jest... urodziny to tylko jeden z przykładów... np. teraz przykład z teraźniejszości... skończyliśmy liceum, każdy gdzieś tam poszedł studiować... i co? wszyscy (większość) mają wszystkich w dupie... ja staram się tak nie robić, ale życie zmusza mnie do tego, że muszę się zachowywać jak oni...
też się tym przejmowałem, niestety przyjaźn, taka prawdziwa widocznie nikogo dzisiaj nie interesuje...