Nie chciałbym się powtarzać ale już wczoraj i bodajże przedwczoraj wzmiankowałem, że Lewandowski (Robert) małżonke ma rodzinną, co za nim jest, Polkę, co to i ugotować umie i zaprezentować się elegancko jak małżonka, a nie jak dziewoja spod proszę ja Ciebie klubu podmiejskiego diskotekowego, to i gra mu się bardzo ładnie, elegancko, z radością, że rodzinną małżonkę zapoznał i wziął na żonę (tutaj już nie wspominam o Federerze co w paletki gra i też małżonkę ma rodzinną, a nie jakąś z żurnali dla ułomnych intelektualnie mężczyzn z wybujałym ego).
O Krychowiaku i małżonce jego Celii, co to zajmuje się moda i ubiorem nie wspominam, bo to już wiadomo dlaczego mu nie idzie w PSG.
O!
madrego to dobrze poczytac
propsuje