zadne haha, ja nie mowie o grze, tylko o mentalnosci zawodnika djoko to przeciwienstwo dascow, janowiczow, fogów, co jest faktem, bo nie pęka w najwazniejszych momentach meczów
te czasy juz minely - kiedys nole byl skala ale to bylo kiedys
teraz coraz wiecej graczy dobiera mu sie do skory
co ciekawe wcale nie trzeba juz zagrac meczu zycia zeby ograc novaka - co w tamtym roku pokazalo kilku srednich grajkow
przypomnij sobie jak wtedy zachowywal sie nole