- Dzwonił do mnie agent zajmujący się ściąganiem gwiazd do chińskiej ligi. Nie padła nazwa klubu, poruszyliśmy tylko kwestię możliwości finansowych. Gdyby "Lewy" zdecydował się na przejście do Chin już teraz, mógłby liczyć na pensję wyższą niż otrzymał Carlos Tevez, byłoby to grubo ponad 40 milionów euro rocznie - zdradza Kucharski. Oznaczałoby to, że Lewandowski stałby się najlepiej zarabiającym piłkarzem na świecie. Tevez podpisał przed kilkoma tygodniami kontrakt gwarantujący mu 38 milionów. Polak inkasowałby co najmniej kilka milionów więcej. - To oczywiste, bo "Lewy" nie dość, że jest od Teveza młodszy, to jest po prostu lepszym piłkarzem - dodaje Kucharski.