u mnie na dzielni mieszka identyczny chłop jak Grzegorz Turnau zawsze za małolata jak staliśmy na klatce i on szedł to śpiewaliśmy a w Krakowie na Brackiej pada deszcz ... za każdym razem zacieszał jak to słyszał pewnie wie że podobny
Ale fajna historia
Vitolo
Ukryta prawda czy coś w tym stylu.
prawda i to wcale nie ukryta jest taka, żem głupi...wszyscy się bawią, piją....mecze oglądają a ja...
zdeklarowałem się, że na wyjazd śledzie zrobię...takie, srakie i owakie...dwa kilo fileta, jabłka, cebule, ogórki, suszone grzyby...noż kurwa, nie mam czasu spokojnie się napić, tylko z doskoku...