eh....zaczałem kminić i nie zdązyłem zagrać...
Quincy, co do piwniczki to wręcz przeciwnie...jak jedna ubywa, to dwie kupuję...

Kuzyn żony zadzwonił o 17.00 i poprosił żebym pojechał z nim auto kupić do Zielonej Góry więc wieczór wyjęty z życiorysu

Ukryta prawda czy coś w tym stylu.

to w hotelu spisz??

Takich historii to każdy ma chyba wiele w swoim zyciu.

Ja pamiętam jak byłem młody i graliśmy w piłkę na podwórku, to czasami przechodził taki jeden sąsiad, wracał z pracy czy skąd... i mówiliśmy do niego dzień dobry, a on odpowiadał. Później się przeprowadziłem i nie wiem czy nadal przechodził przez podwórko jak wracała.

prawda i to wcale nie ukryta jest taka, żem głupi...wszyscy się bawią, piją....mecze oglądają a ja...
zdeklarowałem się, że na wyjazd śledzie zrobię...takie, srakie i owakie...dwa kilo fileta, jabłka, cebule, ogórki, suszone grzyby...noż kurwa, nie mam czasu spokojnie się napić, tylko z doskoku...

Gdzie tam panie... Pojechalim, kupił i lecim na Szczecin. Nie chce mnie się patrzeć na hotele już

dzisiaj Mikołaj u Francuza dobry wieczór wszystkim

ssaki leśne stoją na trasie?

burbon niech tylko tam nie wchodzi

http://img-9gag-fun.9cache.com/photo/a2dL9Wp_460sv.mp4

bo m Radom kurwy jadą

Teraz z Zielona -> Szczecin to praktycznie cała jest dwupasmowa S3 więc nie mają gdzie stać za bardzo

Odliczając te kilkadziesiąt kilometrów robót drogowych.

myślałem że skusiłeś się na prawdziwki w lesie mrozu nie ma to można coś jeszcze nazbierać

No od Sulechowa do Lubina jest teraz dramat, ale trzeba przyznać, że zapierdalają ostro z robotą. Jak zrobią ten odcinek to do Wrocka niecałe 3h będę jechał od siebie, a do Krakowa 5h

Do świątecznego bigosu jak znalazł.

Wstyd się przyznać, ale grzybiarzem to ja nie jestem

sweetchuck nie rozliczył kuponów tak czekałem na tą chwilę i te zapewnienie na jutrzejsze ciekawe o której jutro poda?