NAC Breda - PEC Zwolle
Typ: 1
Kurs: 2.25
Buk: Betsson

Zwolle było jedną z rewelacji początku sezonu. Jednak po kilku wygranych podopieczni Rona Jansa zostali rozpracowani przez rywali przez co obecnie plasują się w dolnych rejonach tabeli. W dzisiejszym starciu nie wróżę gościom przełamania tej passy. NAC Breda to typowa ekipa własnego boiska, dodatkowo wspierana przez fanatycznych kibiców. Dość powiedzieć, że w obecnych rozgrywkach ze wszystkich 22 punktów aż 17 zdobyli w domu, zaś wszystkie piec pojedynków z Zwolle jakie miały miejsce w Bredzie gospodarze rozstrzygnęli na swoją korzyść. Co więcej przyjezdni do dzisiejszego starcia przystąpią osłabieni brakiem kluczowego defensora Lachmana oraz pomocnika Klicha. Dlatego też spodziewam się pewnej wygranej gospodarzy.

Klich dzisiaj zagra, o czym pisał na twiterze.

NEC Nijmegen - Go Ahead Eagles
Typ: 1
Kurs: 1.68

NEC Nijmegen po zmianach w letnim okienku transferowym długo nie mogło wejść na właściwe tory. Dopiero pod koniec rundy jesiennej była drużyna Andrzeja Niedzielana zanotowała kilka wygranych na własnym obiekcie i choć do rundy wiosennej nadal przystępowała z ostatniego miejsca, to już jednak z realnymi nadziejami na zachowanie ligowego bytu. Aby mogły się one ziścić miejscowi potrzebują zwycięstw nad takimi rywalami jak dzisiaj. Go Ahead Eagles bardzo słabo spisują się na wyjazdach, gdzie przegrali siedem z dziesięciu spotkań. Majaą więc na uwadze, że Nijmegen potrafiło u siebie uporać się z takimi drużynami jak m.in. Roda, Alkmaar i Heerenveen spodziewam się ich dzisiejszego zwycięstwa, które pozwoli im opuścić ostatnie miejsce w tabeli.

04.02.2014 19:45
Piłka nożna, Eredivisie
ADO Den Haag - Heracles
Typ: ponad 3,5 gola w meczu
Kurs: 2.26
Betsson

Spotkanie 22 kolejki holenderskiej Eredivisie. W spotkaniu zamykającego ligową tabelę ADO Den Haag z jedenastym Heraclesem Almelo można się spodziewać sporej ilości bramek. W Hadze ma być dziś niezła pogoda, nie powinno padać, temperatura na poziomie +6 st.C. ADO słabo gra na wyjazdach, aż 9 przegranych w 11 meczach, jednak u siebie wygląda to lepiej, mają bilans 4-2-4, 16 bramek zdobytych, 20 straconych, daje to średnią 3,6 bramek w meczu z ich udziałem na własnym boisku (1,6:2). Natomiast Heracles na wyjazdach ma bilans 4-1-5, 17 bramek zdobytych, 19 straconych, co daje również średnią 3,6 bramki w meczu wyjazdowym (1,7:1,9). Liga holenderska w tym sezonie jest bardzo wyrównana, ciężko wskazać kto wygra ligę, tak samo ciężko powiedzieć kto spadnie, na dole 10 miejsce od 19 dzieli ledwie 5 punktów. W poprzednich latach ADO dobrze sobie radziło u siebie z Heraclesem, ale obie drużyny w tym sezonie są nieprzewidywalne, grają nierówno, z tego też powodu trudno określić faworyta w tym meczu. Jednak mając na uwadze, że gospodarzom bardzo potrzebne są trzy punkty, a Heracles na wyjazdach potrafi wygrywać sądzę, że może dziś paść kilka bramek.

Ajax vs NEC typ 1 (muszę wygrać u siebie ze spadkową drużyną bo mają tylko 4 punkty przewagi nad Feyenordem)

Groningen - Willem II
Typ: 1
Kurs: 1.80
Buk: Betsson

Obie drużyny sąsiadują w ligowej tabeli więc na pierwszy rzut oka kursy wystawione zostały prawidłowo, a nawet lekko zaniżone. Sęk w tym, że potencjał obu ekip jest zgoła odmienny. Groningen to w mojej ocenie kandydat do miejsc 4-5. W dodatku na Euroborgu jest to jedna z najgroźniejszych drużyn w Holandii, będąca w stanie pokonać każdego rywala, choćby Ajax, co zresztą już miało miejsce w obecnym sezonie. Willem II jak na beniaminka spisuje się nader przyzwoicie, zaś na swoim koncie ma wygrane z Feyenoordem i AZ Alkmaar. Jednak w mojej ocenie na Euroborgu nie będą mieli zbyt wiele do powiedzenia, gdyż nie wygrali tam od 21.12.2003. W ekipie gospodarzy zabraknie Lorenzo Burneta, Nicka Bakkera, Martijna van der Laana czy Mimouna Mahi, zaś w zespole z Tilburga nie zagrają Terrela Ondaana i Tima Cornelisse.

Groningen - Heerenveen
Typ: 1
Kurs: 2.20
Buk: Betsson

Heerenveen jest w sporym kryzysie. Nie wygrali od siedmiu spotkań, zaś Dwight Lodeweges wydaje się nie mieć pomysłu na przełamanie impasu. Groningen tak jak wcześniej wspominałem to w mojej ocenie kandydat do miejsc 4-5. W dodatku na Euroborgu jest to jedna z najgroźniejszych drużyn w Holandii, będąca w stanie pokonać każdego rywala. Swój potencjał potwierdzili w obecnych rozgrywkach wygrywając z Ajaxem, Twente oraz remisując z PSV i Alkmaar. Brakuje przede wszystkim stabilizacji formy. Gdzie, jak gdzie, ale na własnym stadionie Groningen jest bez dwóch zdań faworytem starcia. I choć w przeszłości rywalizację pomiędzy oboma ekipami częściej wygrywali Fryzowie, tak dzisiaj stawiam na minimalne acz pewne zwycięstwo gospodarzy. 1-0 to mój typ.

KNVB Beker: Ajax Amsterdam – Vitesse

Czwartek, 18. grudnia, godz. 20:45, Amsterdam Arena, Amsterdam

Zdecydowanym faworytem czwartkowego spotkania będzie drużyna, na którą polscy kibice zwracać muszą coraz większą uwagę. Ajax Amsterdam, wylosowany do roli najbliższego rywala Wojskowych w LE, zajmuje drugą pozycję w Eredivisie, aż o 10 miejsc wyprzedzając najbliższych rywali. Czy zawodnicy z Arnhem postawią potentatowi twarde warunki?

Ajax Amsterdam

Po odpadnięciu z arcytrudnej grupy Ligi Mistrzów (PSG, Barcelona), priorytetem ekipy Ajaxu bez wątpienia stały się rozgrywki ligowe. W rodzimej lidze drużyna spisuje się dość dobrze, aczkolwiek zniwelowanie co najmniej (jedno rozegrane spotkanie mniej) jednopunktowej straty do prowadzącego PSV traktowane jest jako konieczność.

W dwóch poprzednich rundach KNVB Beker zawodnicy Ajaxu nie mieli zbyt wiele pracy. Ich rywalami były jedenastki z niższych klas rozgrywkowych, a o ich formie najwięcej mówi łączny bilans bramek Ajaxu wynoszący 13-0. Czy przeciwnik z Eredivisie okaże się być wystarczającą motywacją do wystawienia w meczu podstawowej jedenastki?

Vitesse

Ekipa Vitesse plasuje się obecnie na 12. pozycji w tabeli. Dość bezpieczna przewaga nad strefą spadkową i znaczna strata do europejskich pucharów umożliwiają szkoleniowcowi postawienie wszystkiego na jedną kartę już w pucharowym meczu z Ajaxem.

Z pozoru niegroźna jedenastka z Arnhem potrafiła zaskakiwać swoich rywali o wiele lepszą dyspozycją, niż wskazywałaby na to pozycja w tabeli. W obecnym sezonie piłkarze wywalczyli chociażby remisy z Feyenoordem i Twente oraz trzy wysokie tryumfy z ligowymi średniakami.

Podsumowanie

Co ciekawe, na podstawie bilansu ostatnich spotkań bezpośrednich bardzo trudno wyróżnić jest zdecydowanego faworyta. W sześciu minionych meczach lepiej zaprezentowali się piłkarze z Arnhem, którzy dwukrotnie tryumfowali w Amsterdamie i raz na własnym obiekcie. Łupem Ajaxu padły natomiast tylko dwie wygrane, w tym 4-0 w poprzedniej edycji KNVB Beker. Czy drużyna Arkadiusza Milika zaprezentuje się równie solidnie w zbliżający się czwartek?

Ajax: W W W D L, 14, 5, +9

Vitesse: D D D L D, 5, 6, -1

za Oddsring

Twente Enschede – Heracles Almelo

Piątek, 23. stycznia, godz. 20:00, De Grolsch Veste, Enschede

Ekipa z Enschede nie spisuje się w obecnym sezonie wystarczająco dobrze, a bynajmniej nie tak, jak życzyliby sobie tego kibice. Dopiero szósta pozycja w strefie baraży o europejskie puchary zapowiada jednak walkę o trzecie miejsce, o czym jedynie pomarzyć może najbliższy rywal z Almelo. Heracles znajduje się tuż nad strefą spadkową i priorytetem dla drużyny jest walka o utrzymanie.

Twente Enschede

Aktualna forma Twente pozwala drużynie jedynie na występy w tzw. kratkę. Wyraźne porażki z silniejszymi PSV Eindhoven i Feyenoordem Rotterdam przeplatają się ze zwycięstwami. W gronie pokonanych przez Enschede znajdują się jednak przede wszystkim drużyny bardzo niskiej klasy jak Willem II czy De Graasfschap.

Z perspektywy obecnej pozycji w tabeli, ekipa Twente walczyć może co najwyżej o trzecią pozycję, do której traci obecnie cztery punkty. W przeciwnym wypadku piłkarze będą musieli zadowolić się miejscem 5-8, oznaczającym grę w play-offach o Ligę Europejską.

Heracles Almelo

Na pocieszenie dla drużyny z Enschede, jeszcze gorzej przedstawiają się możliwości ich najbliższych rywali. Heracles plasuje się obecnie dopiero na 15. pozycji. Identyczną liczbę punktów posiada znajdujący się w strefie barażowej Go Ahead, a tylko trzy oczka mniej zgromadził NAC.

Dużo bardziej, niż wspomniana sytuacja w tabeli, kibiców martwić może fatalna seria ulubieńców. Heracles zanotował aż 4 porażki z rzędu, ostatnie spotkanie wygrywając na początku grudnia poprzedniego roku. Czy uda mu się wywieźć sensacyjne punkty z terenu rywali?

Podsumowanie

Przewaga faworytów piątkowego starcia w dotychczasowych meczach bezpośrednich z Heraclesem jest wręcz przytłaczająca. Z 19 potyczek tylko 2 padły łupem outsiderów, z czego ostatnia w lutym 2012 roku. Wówczas po niezwykle zaciętym boju w Enschede 2-3 zwyciężyli goście. Czy będziemy świadkami niespodzianki także w ten piątek?

Twente: L W W L D, 10, 11,-1

Heracles: W W W W D, 1, 11, -10

za Oddsring

FC Zwolle - AZ Alkmaar
Typ: x
Kurs: 3.50
Buk: Betsson

Początkowo zastanawiałem się nad zagraniem remisu, w którymś ze spotkań ligi francuskiej, ale granie po kursach 2.80-2.90 to bukmacherskie kamikadze. O wiele bardziej podobają mi się kursy w Eredivisie, gdyż zarówno w starciu z Zwolle-Alkmaar, jak i Heerenveen-Vitesse upatruję remisów. Oba starcia zapowiadają się niezwykle ciekawo i niewykluczone, że koniec końców w którymś ze spotkań podzielą się punktami. Na swój typ wybrałem jednak starcie Zwolle-Alkmaar z kilku przyczyn. Po pierwsze Zwolle to niezwykle mocna drużyna na własnym boisku. Na dziewięć starć wygrywali tu aż siedmiokrotnie. Jednakże Alkmaar na wyjazdach również nie wypadła sroce pod ogona, gdyż na osiem starć wygrywali aż pięciokrotnie. Co więcej w pięciu poprzednich starciach Alkammar zawasze wygrywało z Zwolle (mam tu na myśli zarówno starcia w domu, jak i na wyjeździe). Dlatego też mając na uwadze znaczny progres drużyny Zwolle, jak również dobrą dyspozycja Alkmaar na wyjazdach i swoisty patent z lat ubiegłych spodziewam się, że miejscowi nieco poprawią swoja wyniki w starciach z Kalmarami i zdobędą dzisiaj jeden punkt.

Dordrecht - Den Haag
Typ: 2
Kurs: 2.29
Buk: Betsson

Gospodarze to bezwzględnie najsłabsza drużyna ligi. Już w przedsezonowych przewidywaniach Eredivisie byli wskazywani, jako główny kandydat do bezpośredniego spadku, co znajduje obecnie przełożenie w postaci ostatniej lokaty z zaledwie 11 punktami i 4 punktami straty do siedemnastej Bredy. Gospodarze prezentują się ostatnio nieco lepiej, gdyż w ostatnich sześciu starciach przegrali zaledwie 2 razy. Jednak w mojej ocenie jest to pokłosiem lekceważenia rywali lub też ich klasy, gdyż ekipom Heraclesu, czy Excelsioru daleko do klasy Alkmaar, czy Zwolle. Dlatego też w dzisiejszym starciu zdecydowanie stawiam na przyjezdnych. Den Haag w mojej ocenie przez cały sezon osiągają wyniki gorsze niż styl gry jaki prezentują. W ostatnich tygodniach jakby coś drgnęło coś w tej materii, gdyż pokonali Twente oraz byli bliscy urwania punktów Feyenoordowi. Te drużyny są zdecydowanie silniejsze niż Dordrecht dlatego też spodziewam się, że goście poprawią swój dorobek punktowy. O lekceważeniu rywala przez gości nie może być mowy, gdyż wciąż są zagrożeni w grą barażach, gdyż nad szesnastą drużyną mają zaledwie trzy punkty przewagi.

FC Groningen - Dordrecht (EH 0:1)
Typ: 1
Kurs: 2.03
Buk: Betsson

W przedsezonowych przewidywaniach gospodarze byli upatrywani, jako jedna z drużyn, która może namieszać w top 4. Z kolei gościom od początku przypisywano rolę outsidera i czerwonej latarni Eredivisie. Prognozy te sprawdzały się jednak tylko przez kilka pierwszych kolejek, gdyż po niezłym starcie Groningen mocno spuścili z tonu. Szczególnie zawodziła ofensywa, co poniekąd było skutkiem bardzo zachowawczej taktyki obieranej przez szkoleniowca gospodarzy. Groningen to jednak wciąż bardzo dobra drużyna, zaś na Euroborgu jest trudna do pokonania dla każdego. W obecnych rozgrywkach podczas dwunastu starć udało się to jedynie drużynie AZ Alkmaar. Z kolei Dordrecht po katastrofalnym starcia ostatnio zaczął od czasu do czasu gromadzić punkty. Ma to jednak miejsce jedynie na własnym boisku, zaś na wyjazdach wciąż zdarzają im się wysokie porażki vide ostatnie 0:3 i 1:6. Dlatego też mając powyższe na uwadze spodziewam się, że gospodarze przełamią impas i pewnie pokonają najsłabszą drużynę ligi różnicą co najmniej dwóch bramek.

Den Haag - Heracles
Typ: 1
Kurs: 1.85
Buk: Betsson

Niezwykle ważne spotkanie dla układu dolnych rejonów tabeli. Den Haag ma obecnie sześć punktów przewagi nad pierwszą z drużyn znajdujących się w strefie barażowej. Tą drużyną jest... Hercles, który po fatalnym starcie ostatnio spisuje się znacznie lepiej. Obie ekipy swoje spotkania rozgrywają na stadionach ze sztuczną murawą, także nie powinno to stanowić problemu dla żadnej z ekip. W dzisiejszym starciu stawiam na gospodarzy, którzy do ostatniego spotkania z Heerenveen notowali serię pięciu spotkań bez porażki (w tym trzy zwycięstwa z takimi drużynami jak Twente, czy Zwolle). W mojej ocenie gospodarze są o wiele lepszą ekipą niż wskazuje na to ich pozycja ligowa. Wielokrotnie bowiem w obecnym sezonie po dobrym spotkaniu przegrywali w nieszczęśliwych okolicznościach minimalnie np. 0:1 z PSV, czy Feyenoordem. W dodatku w swoich szeregach jednego z najlepszego strzelców ligi Michiela Kramera, który często strzela decydujące bramki w końcówkach spotkań.

Feyenoord Rotterdam – PSV Eindhoven

Niedziela, 17 stycznia, godz. 14:30, Stadion Feijenoord, Rotterdam (Holandia)

Po blisko miesiącu przerwy, holenderska Eredivisie wznawia swoje rozgrywki i od razu dostarczy kibicom prawdziwy szlagier: pojedynek Feyenoordu Rotterdam z PSV Eindhoven. Oba kluby w ostatniej kolejce jesieni zamieniły się miejscami w tabeli. PSV zakończyło pierwszą rundę na pozycji wicelidera, podczas gdy Feyenoord spadł na trzecie miejsce. Czy taka sytuacja w tabeli utrzyma się po niedzieli?

Feyenoord Rotterdam

Gdy już wydawało się, że piłkarze Klubu nad Mozą na zimową przerwę udadzą się jako przedstawiciele drugiego najlepszego klubu w Holandii, Feyenoord dość niespodziewanie uległ na wyjeździe NEC Nijmegen. Od 20 do 60 minuty to goście z Rotterdamu prowadzili 1:0, jednak pościg gospodarzy zakończył się odwróceniem rezultatu na 3:1 na korzyść dla nich. W połączeniu z wygraną PSV nad FC Zwolle, Feyenoord musiał zadowolić się trzecim miejscem po pierwszej rundzie spotkań, czyli po 17 kolejkach.

W zespole zarządzanym od maja ubiegłego roku przez Giovanniego van Bronckhorsta widać znacznie większą determinację, niż przed rokiem. W całej ubiegłej kampanii Feyenoord odnotował 17 zwycięstw, podczas gdy na półmetku obecnego sezonu ma ich już 11. Na finiszu poprzednich rozgrywek Rotterdam tracił 12 punktów do Ajaksu Amsterdam i aż 29 do PSV, a tymczasem jego obecna strata do obu tych klubów wynosi - odpowiednio - pięć i dwa oczka. Sytuacja Feyenoordu byłaby jeszcze bardziej komfortowa, gdyby w przedostatniej kolejce przed przerwą wywiózł zwycięstwo z Groningen, a tymczasem jedynie zremisował z klubem z tego miasta 1:1.

PSV Eindhoven

Już latem można się było spodziewać, że PSV w nowym sezonie nie zdoła osiągnąć tak fenomenalnych wyników w Eredivisie, jak w poprzedniej kampanii. Mistrzowie Holandii w minionych rozgrywkach wygrali 29 z 34 spotkań, całkowicie deklasując przy tym rywali. W bieżącym sezonie stracili punkty już w sześciu pojedynkach i zapewne do samego końca przyjdzie im walczyć o tytuł z Ajaksem i Feyenoordem.

Rolnicy są w tej chwili niepokonani od 21 października (0:2 z VfL Wolfsburg w Lidze Mistrzów), a w Eredivisie nie doznali goryczy porażki od drugiej połowy września. Mimo to w styczniowym sparingu z maltańskim Hibernians FC PSV zdołało przegrać 1:2. To oczywiście tylko mecz kontrolny, ale zarazem wskazówka, że być może zawodnicy z Eindhoven po miesiącu przerwy w rozgrywkach nie są w optymalnej formie. Zanim gracze Boeren udali się na zimowe wakacje, wygrali 3:2 z Heraclesem Almelo w KNVB Beker, a także 3:2 nad FC Zwolle w lidze. Trzy punkty w tym ostatnim starciu zapewnił PSV Luuk de Jong, posyłając piłkę do siatki na kwadrans przed końcowym gwizdkiem sędziego.

Podsumowanie

Ostatnich pięć ligowych potyczek pomiędzy Feyenoordem a PSV rozegranych w Rotterdamie zawsze kończyło się zwycięstwami gospodarzy. Wyniki te, wymieniając kolejno od sezonu 2010/2011, to: 3:1, 2:0, 2:1, 3:1 i 2:1. Boeren po raz ostatni triumfowali na wrogim terenie we wrześniu 2009 r., ale w Eindhoven wygrali z Feyenoordem nawet w tym sezonie (3:1). Który z zespołów po najbliższej kolejce zajmować będzie miejsce w fotelu wicelidera Eredivisie?

Feyenoord Rotterdam

L, D*, D, W, W

* - wygrana po dogrywce

bramki 11-7, +4

PSV Eindhoven

L, W, W, D, W

bramki 10-8, +2

za Oddsring

PSV Eindhoven – FC Utrecht

Czwartek, 4 lutego, godz. 20:45, Philips Arena, Eindhoven (Holandia)

W dwóch ostatnich edycjach Pucharu Holandii do etapu półfinałowego nie udało się dojść ani PSV Eindhoven, ani FC Utrecht. Wiemy już, że w tegorocznej odsłonie KNVB Beker jedna z tych drużyn dojdzie do strefy medalowej, gdyż oba kluby zmierzą się ze sobą bezpośrednio w ćwierćfinale. O awansie zadecyduje pojedynczy mecz, ale Boeren nie rozstaną się z Utrechtem na długo, bowiem już w niedzielę powalczą o trzy punkty w spotkaniu Eredivisie.

PSV Eindhoven

Niewiele brakowało, a PSV po raz kolejny szybko pożegnałoby się z Pucharem Holandii. W poprzedniej rundzie Rolnicy ledwo poradzili sobie z Heraclesem Almelo. Do 69 minuty przegrywali na Polman Stadion 1:2 i dopiero samobójcze trafienie bramkarza Heraclesa, Brama Castro, oraz gol Jurgena Locadii w doliczonym czasie gry przesądziły o wygranej PSV 3:2 i awansie do następnego etapu. W tegorocznej edycji Pucharu Holandii Czerwono-Biała Armia pokonała także SC Cambuur Leeuwarden (3:2) i Genemuiden (6:0).

Klub kierowany przez Philipa Cocu jest mocnym faworytem ćwierćfinałowego starcia z Utrechtem. Z ostatnich 17 spotkań ligowych i pucharowych, PSV nie przegrało ani jednego. Co prawda w styczniu Boeren nie poradzili sobie w sparingu z maltańskim Hibernians FC (1:2), jednak od tamtej pory udało im się zgromadzić komplet 12 punktów w czterech występach w Eredivisie. Rolnicy dzięki temu wyprzedzili w ligowej tabeli Ajax Amsterdam, jednak przewaga nad głównym rywalem w walce o tytuł mistrza Holandii to zaledwie jedno oczko.

FC Utrecht

Zawodnicy z Utrechtu w tym sezonie poczynają sobie lepiej, niż w ubiegłorocznych rozgrywkach. Progres jaki wykonali jest na tyle spory, że mają całkiem spore szanse na wprowadzenie swojego zespołu do europejskich pucharów. Utrecht z dorobkiem 32 punktów zajmuje obecnie siódmą pozycję w tabeli, pozwalającą na udział w fazie playoff o Ligę Europejską. Gdyby nie porażki w dwóch ostatnich kolejkach, piłkarze Erika ten Haga mogliby być nawet na trzecim miejscu, gdyż do okupującego najniższy stopień podium Feyenoordu Rotterdam tracą jedynie cztery oczka.

W Pucharze Holandii Utrecht rozegrał jak dotąd trzy mecze i oczywiście we wszystkich z nich triumfował, choć w jednym wypadku wygrana nie przyszła łatwo. Z FC Groningen Utrechtowi udało się wygrać 5:3 dopiero po dogrywce, natomiast większego oporu klubowi Filipa Bednarka nie postawiły ONS Sneek (2:0) ani Achilles '29 (5:0). Dojście do ćwierćfinału to dla Utrechtu wynik identyczny, jak przed dwoma laty, a zarazem znacznie lepszy, niż przed rokiem, gdy drużyna pożegnała się z turniejem już we wrześniu, w drugiej rundzie.

Podsumowanie

O wczesnym odpadnięciu Utrechtu w minionej edycji Pucharu Holandii zadecydował nie kto inny, jak właśnie PSV Eindhoven, któremu udało się zwyciężyć 2:0. Tym razem oba kluby trafiły na siebie na późniejszym etapie turnieju, ale wskazanie faworyta nadal jest równie łatwe. W rundzie jesiennej w Eredivisie Rolnicy triumfowali 3:1. Czy powtórzą ten wynik w ćwierćfinale KNVB Beker?

PSV Eindhoven

W, W, W, W, L

bramki 14-7, +7

FC Utrecht

L, L, W, W, W

bramki 7-5, +2

za Oddsring

PSV Eindhoven – Feyenoord Rotterdam

Niedziela, 18 września, godz. 14:30, Philips Stadion, Eindhoven (Holandia)

Starcia PSV Eindhoven z Feyenoordem Rotterdam to tradycyjnie jedne z najważniejszych klasyków holenderskiej Eredivisie. Nie inaczej będzie w tę niedzielę, kiedy to na Philips Stadion oba te kluby wybiegną z pozycji wicelidera i lidera ligowej tabeli. Będzie to już drugi mecz między PSV i Feyenoordem w tym sezonie, po pojedynku o Superpuchar Holandii, wygranym przez PSV 1:0. Czy Feyenoord zrewanżuje się Rolnikom?

PSV Eindhoven

Boeren w tym tygodniu doznali swojej pierwszej porażki w sezonie - przegrali w Lidze Mistrzów z Atletico Madryt 0:1. Wynik ten nie wpływa jednak na całościowy obraz gry PSV od początku kampanii. Mistrzowie Holandii spisują się bowiem bardzo dobrze. Na pięć meczów w Eredivisie, wygrali cztery, w tym dwa wynikiem 4:0. Punkt stracili jedynie nieco sensacyjnie w zremisowanym 0:0 starciu ze słabiutkim, zajmującym przedostatnie miejsce w tabeli FC Groningen (w strzałach było aż 31-3, ale i tak nic nie wpadło do siatki!).

Ekipa prowadzona przez Philipa Cocu od lutego 2016 r. aż do spotkania z Atletico przegrała w regulaminowym czasie zaledwie jeden oficjalny mecz - w marcu, z Ajaksem Amsterdam. Oprócz tego odniosła 11 wygranych i jeden remis. Z kolei w okresie spotkań sparingowych przed sezonem, PSV zwyciężyło pięciokrotnie i przegrało dwa razy. Drużynę z Eindhoven niewątpliwie stać na obronę mistrzostwa Holandii, jednak aby powtórzyć sukces, Boeren będą musieli uniknąć wpadek takich jak z Groningen, oraz pokonywać mocnych jak nigdy głównych rywali (Feyenoord i Ajax) w spotkaniach na szczycie. M.in. dlatego niedzielny mecz może okazać się w ostatecznym rozrachunku kluczowy (w poprzednim sezonie kwestia mistrzostwa rozstrzygnęła się w ostatniej kolejce).

Feyenoord Rotterdam

Podopieczni Giovanniego van Bronckhorsta weszli w ligowy sezon 2016/2017 jak nóż w masło. Po pięciu kolejkach pochwalić mogą się kompletem 15 punktów i rewelacyjnym bilansem bramkowym 15-2. Napastnicy Feyenoordu strzelają bramki jak na zawołanie - trzech z nich zdołało już to uczynić trzykrotnie (Eljero Elia, Dirk Kuijt i sprowadzony latem z Danii Nicolai Jørgensen). O tym, jak mocny w tym roku będzie klub z Rotterdamu, można było się przekonać już podczas sparingów przedsezonowych, w których to Klub nad Mozą wywalczył komplet zwycięstw.

Jedynym, czego jak dotąd żałować mogą w bieżącym sezonie piłkarze Feyenoordu, jest wspomniana już porażka w meczu o krajowy Superpuchar. Ale liderzy tabeli Eredivisie i tak czują się najmocniejsi od lat i chyba rzeczywiście tacy są. Udowadnia to choćby wynik czwartkowego starcia w Lidze Europejskiej z Manchesterem United. Gracze van Bronckhorsta długo grali na remis i skupiali się na przerywaniu akcji Czerwonych Diabłów, ale w 79 minucie za sprawą bramki Tonny'ego Vilheny zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść (1:0).

Podsumowanie

Podobnie jak niedawny mecz o Superpuchar Holandii, tak i dwa ligowe pojedynki z minionego sezonu kończyły się zwycięstwami PSV. Ekipa z Eindhoven na własnym terenie wygrała 3:1, a w rewanżu w Rotterdamie odniosła zwycięstwo 2:0. Po raz ostatni Feyenoord był górą w bezpośrednim starciu w marcu 2015 r. Czy Klub nad Mozą w niedzielę przypomni sobie, jak smakuje pokonanie Rolników?

PSV Eindhoven

L, W, D, W, W

bramki 9-1, +8

Feyenoord Rotterdam

W, W, W, W, W

bramki 11-2, +9

za Oddsring

Den Haag - Heerenveen Typ: 1 @ 2.40 Betsson

Haga świetnie zainaugurowała rozgrywki trzema wygranymi z rzędu. Potem jednak przyszły gorsze wyniki, jak remis z Herclesem i porażka z Twente (przegrana z Feyenoordem byłą raczej wkalkulowana). Zaskakiwać mogą szczególnie rozmiary ostatniej porażki w Enschede. Jednak mecz Bocianom ewidentnie się nie ułożył. Szybko stracili bramki, zaś Twente każdy strzał zamieniało na bramki. W drugiej połowie Den Haag miało wyraźną przewagę, ale wyniku nie udało się już odwrócić. Z kolei dzisiejszy rywal notuje świetną passę trzech wygranych z rzędu. Ostatnia z Rodą była w dużej mierze pokłosiem szybko strzelonej bramki z rzutu wolnego oraz dwóch czerwonych kartek jakie wręczył gospodarzom arbiter. Dlatego też nie przykładałbym zbytniej uwagi do rozmiarów wygranej. Dzisiejsze starcie na pewno będzie wyrównane, jednakże uważam, że atut własnego boiska może okazać się kluczowy. Kibice na Kyocera Stadion może nie należą do najliczniejszych, ale ich fanatyczny doping nie raz potrafił poderwać do zaciętej walki miejscowych. Stawiam na przełamanie Hagi, której forma jest znacznie lepsza niż aktualne wyniki.

#2
0W/1L -100
09.12.2016 20:45
Groningen - Roda
typ: 1
kurs: 1,61
Piłka nożna - Holandia erediv.
Na uwagę zasługuje tu ustabilizowana forma Rody a wiec 6 remisów z rzędu oraz to że w 15 kolejkach tego sezonu Roda strzeliła tylko 8 bramek. Jak na Holandię to 8 bramek w 15 meczach to bida straszna. Całkowity bilans Rody to 1 zwyciestwo, 9 remisów i 5 porażek.Zdecydowanie najgorszy rezultat w całej lidze bo nawet ostatni Eagels choć ma o 1 punkt mniej niż Roda ale przynajmniej wygrał 3 razy i strzelił 13 bramek. Groningen też nie jest potentatem w tej lidze ale przynajmniej cos tam strzela i wygrywa. Po tych 15 kolejkach ma 4 wygrane, 4 remisy i 7 porazek, bramki strzelone 20-24. Wydaje mi sie ze Gospodarze przerwą to niebywałą passe Rody i wygrają to spotkanie.