widze temat troche ucichl, oderwijcie sie na chwile od gry FM maniacy
ja juz jestem zdruzgotany postawa mojej lini ofensywnej, i nie wiem co robic
moi grajkowie maja w meczu okolo 10-15 klarownych sytuacji do dobycia bramki... a tu nic jak nie obok bramki to prosto w bramkarza albo nad poprzeczka albo jeszcze co najgorsze obroncy wybijaja pilke z lini obrony, jestem na polmetku 3 sezonu i zajmuje obecnie 12 pozycje w lidze, szefostwo sie wkur..., a ja robie co sie tylko da i nic, zmienialem juz taktyki, probowalem ofensywne z 3 napastnikami, defensywne z jednym napastnikiem, stawialem sie przed meczem jako murowany faworyt, jako skazany na porazke i dalej nic, cofalem napastnikow do rezerw, w koncowce rundy nawet wstrzymywalem im pensje bo bylem juz tak zdesperowany, zatrudnilem nawet nowego trenera ofensywnego, zrobilem wlasny trening na ktorym tylko napastnicy trenowali ofensywe i strzaly na bramke, juz sam nie weim co mam robic?? stosuje w taktyce rozne spsoby rozgrywania pilek, strzaly z dystansu, gre skrzydlami z wrzutkami na krotki, lub dlugi slupek, no normalnie wszystko juz probowalem, nawet do jednego meczy wpuscilem mlodzikow z rezerw, jeden strzelil bramke ale i tak przegralm 2:1
macie jakies sprawdzone sposoby, o jakims transferze dobrego napdziora do konca sezonu nie ma sznas bo zostalo mi 120 tys zl, ale mysle ze napad nie jest zly, mam Kowalczyka, Robaka, Grosickiego, Lobodzinskiego, mldego Glowackiego z rezerw i na wypozyczeniu Kielba!!