Waldemar Fornalik (trener Ruchu):
- Mecz wszyscy widzieli. Jest to wstyd przegrać 0:5 i to w taki sposób, gdzie zbyt łatwo traciliśmy bramki. To nie przystoi na poziomie Ekstraklasy. Myślę, że niektórzy zawodnicy zagrali jak juniorzy. Brak odpowiedzialności, brak koncentracji. Nieszczęście zaczęło się od pierwszej bramki, bo do tego - nie ujmując Lechowi, który jest klasową drużyną - wyglądało to całkiem przyzwoicie. Natomiast pierwsze dwie bramki nas rozbiły. Ruch jest za wielkim, za dobrym klubem, żeby tolerować takie mecze. Czekają nas męskie rozmowy w tej przerwie. Nie ma co owijać w bawełnę, jeżeli niektórzy będą tak się prezentować... Ktoś powiedział, że jeśli nie można zmienić sposobu gry, to trzeba zmienić zawodnika.