Takie przypadki w piłkarskim świecie zdarzają się niezwykle rzadko. Tymczasem w polskim futbolu w najbliższy piątek dojdzie do niezwykłej sytuacji: czynny piłkarz zagra przeciwko klubowi, którego jest współwłaścicielem. Co na to przepisy?
We wrześniu ubiegłego roku media obiegła informacja, że Arka zmieniła struktury właścicielskie. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie sytuacja, że nowym współwłaścicielem klubu został jego były piłkarz, Rafał Murawski. Ale i to również nie byłoby niczym zaskakującym, gdyby nie fakt, że Murawski jest wciąż czynnym piłkarzem grającym na poziomie ekstraklasy w Pogoni Szczecin, czyli najbliższym ligowym rywalu gdynian. Nasuwa się zatem pytanie: czy tu nie rodzi się konflikt interesów?
http://www.sport.pl/sport/1,65025,208571...karz-ktory.html