Dajcie spokój bo jak się to pije często to ma znaczenie i każdy wcześniej czy później zagłębi się w te wszystkie smaki różnice itd a jak ktoś probuje pije raz na rok czy rzadziej to nie ma to większej roznicy dla niego. No może poza single Malt bo tu różnica bywa często ogromna
ja powiem tak, jak pilem na pocztku czerownego jasia czy smugglera to mi smakowaly
a jak kilka razy moje kubki smakowe poczuly cos lepszego, to juz te smugglery musze podlewac cola albo pic jak juz wspomniany kowboy i paszcza otrzepywac po kazdym shocie:)
a dla rownowagi powiem ze ostatnio na wakacjach naszla mnie ochota na klasyczne brandy Stocka i calkiem fajnie smakowalo