co roku w wawie jest wystawa whisky, ostatnio bilet na dwa dni kosztowl jakies 180 zeta, nie pamietam juz ile ale jakies kilkadziesiat bylo do degustacji + wyklady
kiedyś firma ufundowała nam na weekend wycieczkę do wiednia i w tym degustacje win
oczywiście jak szkop zobaczył Polaków na degustacji już mial dosyć
pękły dwie beczułki z winem i paru chłopa tak się najebało ze trza ich było wynosić
najlepszy był jeden który wyparował
okazało się że najebany wyszedł się przewietrzyć i wyladował na przystanku autobusowym.
po godzinie się ocknął i patrzy a tu podjeżdża autobus nr 74
pech chciał że tym samym w Polsce jeździł do pracy i do domu
najebany wsiadł i wyjechał na krańce wiednia