To idź laser i oglądaj. Dojrzysz też normalnych ludzi na tym stadionie.
Myślę, że spokojnie mogę napisać, że setki razy byłem na Wiśle i wiele razy na Cracovii, jeszcze jak była kolumnada na Wiśle i z ławki wrzeszczał Musiał i na Cracovii jak była ta betonowa niecka dookoła.
Tak, mi właśnie chodzi o tych "normalnych ludzi". Jak kilka lat temu bywałem z synem, z reguły na górnej E, to wolałem poczekać aż "elita" z C i G zostanie "odeskortowana" w kierunku Reymonta i Alei. A jak opuszczam Soldier Field razem z 60 tysiącami innych kibiców, to nie muszę czekać na "elitę" ...
Ot taka mała różnica, a jakże wymowna ...