powiem tak wstydu nie bylo
Ogólnie racja, ale mieli momenty straszne, no i indywidualnie lepiej nie oceniać.
Przegrana w takim wymiarze daje jakiś promyk, wygrywać nie będą ale bramkę jakąś powinni strzelić, dziś 2 szanse;-)
Generalnie jako drużyna dali radę wypaść lepiej niż z Niemcami, myślałem, że wyjdą osrani, a ładnie sobie w pierwszych 15 minutach radzili, później gorzej ale dość szczęśliwie bo Sporting mógł do przerwy zrobić 4-0, raz Malarz i raz poprzeczka/pizdowatość czarnego.
Dzień na leżąco :-(