Adaś Marciniak

piłem z nim wódeczkę po awansie do Ekstraklasy

jebany bez popity nie chciał i poleciał do mcdonalda po cole
Widzę dobrych mieliście tam figurantów. Że wspomnę innego Twojego idola z tej samej druzyny gikiewicza.
gikiewicz - kto nie pije ten kabluje
wtedy na rynku pod Pręgierzem jeszcze Seba Dudek pił z gwinta bo podwójnie świętował oprócz awansu to narodziny bliźniaków. Później miał nawet jakieś problemy zdrowotne od chlania. Ogólnie tam po imprezie z klubu wszyscy się wytaczali, Taraś nawet jakieś spięcie miał i ochrona go chciała lać. Późniejsze gwiazdy jak Mila, Cetnar czy Pietrasiak też za kołnierz nie wylewali. Nawet Diaza potrafili rozpić
