Pierwszy raz się spotkałem z czymś takim na giełdzie! Zagrałem @3,25 Khachanova przy stanie 4:1* w 1.secie. W trakcie 2.seta zrobili mi zwrot tego zakładu.
Napisałem do nich co się stało i odpisali mi, że mieli problemy techniczne z włączeniem tego zakładu in-play i dlatego mi to anulowali... przecież to kpina. Co to obchodzi klienta, że mieli taki problem... Skoro kurs był prawidłowy dla danej chwili w spotkaniu i zakład został przyjęty to dlaczego mam mieć zwrot? W taki sposób to mogą sobie anulować co chcą przecież.
Walczył już ktoś z nimi w takim przypadku?