kurs na USA śmieszny, to nie jest jakaś potega, do tego wcale nie błyszczą formą choć igrzyska u nich święte więc zepną poślady ale szanse są w miare równe no może 55-45 dla usej ale value na Polaków spore, jak Kurek się nie obesra w majty to mogą wygrać.
Szkoda, że Mariusz "nie dostałem skarpetek" Wlazły zrezygnował a i Leon by się przydał bo brakuje nam kilera na siatce...
Anderson bez formy, Russell w formie i zrobil postepy, Sander rozkreca sie gra z kazdym meczem coraz lepiej, Christenson dobrze sypie (i niestety serwuje), Holt i Lee wydaja sie lepsi od naszych srodkowych. Osobiscie uwazam, ze jest ogromne value na Polske. Mamy tez bardzo duzo gry o stawke w meczach "przegrany odpada" - z Wlochami w PS (braklo SETA), z Niemcami w Berlinie (mysle, ze kazdy widzial).
Obsmiewanie Mariusza jest nie na miejscu, ale po tobie nie spodziewalem sie niczego innego.