W drugiej połowie mam nadzieję, że Faken zrobi taką linie obrony:
Jędza----Glik-----Salamon-----Wawrzyniak
Piszczu i Pazdani nic nie grajo.
Pazdan miał kilka przechwytów, a Piszcza chyba nie ma na boisku?
Tak jak Mączyńskiego, kuźwa kto to jest i co robi w kadrze? Zieliński tez gra na alibi i podaje do najbliższego.
Podsumowując, albo gramy, albo macamy sie po jajkach. Jak ten mecz ma cokolwiek dac, to trza zacząć zapierdalać, bo inaczej lepiej było iśc do SPA na odnowę niż grac mecz tylko po to, żeby czasem krzywo nie stanąć. Tylko po co to oglądać?