bez rewelacji.
Ten szlem kiepsko zacząłem. Potem karta przyżarła, wczoraj nawet blisko byłem by kurs @60 ustrzelić. A teraz to nie wiem czy całego zysku z tego szlema nie umoczę na Nishikorim, bo trochę grubo zainwestowałem w Kitajca na ugranie seta, nie mówiąc o innych rozwiązaniach
Nie śledzę już większości wydarzeń to i perełek nie ma. Inne czasy, ale już po ślubie i dom pobudowałem, więc jestem zadowolony
Chyba jeszcze coś dorzucę na 3 set Kitajca. Zobaczymy czy mnie zupełnie pogrąży czy jednak będziemy świętować