To ja piszę Żona Fecha z konta męża.

Chciałam powiedzieć, że mój mężuś traktuje mnie dobrze, tak jak napisał uzupełnia kopertę na bieżąco i to nie banknotami z Mieszkiem I, a Kazimierzem Wielkim. Od czasu do czasu zasili ją nawet Królem Jagiełło, banknotu 200 zł przyznaję nigdy nie wsadził więc nie wiem nawet kto na nim widnieje. Wybaczcie.

Dzieci mąż traktuje dobrze, opiekuje się nimi, dba o bezpieczeństwo, słowem-kocha jak swoje, chociaż nie wie, że nie są jego.

Ja sama otrzymuję trochę grosza ekstra na swoje wydatki. Takie tam pierdoły jak solarium, tipsy i takie takie. Kurą domową nie jestem bo gotować nie umiem. Mąż kupuje jedzenie na mieście i odgrzewamy obiad w domu. Czasem jakieś KFC czy McDonald bo to zdrowe dla dzieci.

Mój mąż to dobry chłop, kocham go, a on kocha mnie. Proszę nie insynuować, że jest jak wujek jakiegoś akera. To obraźliwe dla niego jak i dla mnie samej.

Dziękuję, oddaję komputer mężowi.

Pozdrawiam.

Żona Fecha.

I uważaj żeby ci imigrant jakiś do auta nie wskoczył na Krzysia.

Chyba autoreklama burbonie

Nie gniewam się, każdy ma prawo błądzić... Najważniejsze, że sprawa została wyjaśniona, a tymczasem przepraszam, ale muszę zrobić mężowi tajski masaż gdyż po długiej podróży służbowej ma prawo czuć się zmęczony. I robię to z przyjemnością! No!

jedziesz radek do roboty ?

Fech, za chwile sam sobie oralem zapierdoli

Zaraz idę wyciąć sobie kilka żeber

Tak się zapytam ty co w Anglii obecnie: jak tam obecnie z rynkiem pracy w Anglii? Opłaca się coś tam szukać czy nie bardzo? Ja od ośmiu lat w NL siedzę i od dłuższego czasu nie podoba mi się tutaj i chciałbym coś zmienić. Branża techniczna (mechanika i budowa maszyn).

Heerhugowaard