O Legii dużo nie powiem, bo generalnie był to słaby mecz w naszym wykonaniu.
Chciałbym jednak - korzystając z okazji - przekazać swoje odczucia o drugim moim " ukochanym " polskim klubie czyli Lechu Poznań.
Nie wiem, ale zdecydowana większość z Was ślini się do tych topowych lig, mając naszą za amatorską.
Ale nie mogę sobie odmówić tej sarkastycznej przyjemności i wywołać do tablicy wszystkich fanów ligi włoskiej.
Do kur.. , to jest dopiero obciach do - co najmniej - sześcianu.
Ostatnia drużyna ligi polskiej wpierdala liderowi ligi włoskiej na jej terenie.