Dyscyplina, dyscyplina i jeszcze raz dyscyplina. To są fundamenty warsztatu Czerczesowa. Piłkarze mają chodzić jak w zegarku, bez mrugnięcia okiem wpisywać się w jego system i filozofię, a do tego imponować siłą i wybieganiem. Efektem tego ma być doskonale zorganizowany zespół, monolit trudny do sforsowania przez każdego. Krytycy Czerczesowa wskazują natomiast, że jego taktyczne więzy sprawiają, iż nie ma wiele miejsca na kreatywność, a on sam rządzi autorytarnie. Oba te teoretyczne minusy mogą być też w odpowiednim ujęciu plusami rządy twardej ręki w wielu przypadkach przynieść mogą wiele dobrego, natomiast zawodnik mający boiskowy luz, ale podejmujący złe decyzje, zrani zespół.
Link