Ghedin 6:4, 6:4

Albot @5 po mecz

Pany kciuki ściskamy to na Albocie razem przytulamy

Albot

izzzy

3seta tez pusci albotowi dutra ?

Pewnie też, stracił pewność siebie, przestał ryzykować... Kiepsko ogólnie wygląda ;p

pohandlowal, full control mial, 4-2 w gemach, 3-1 w taju i 2serwisy, autostrade do wygrania meczu puscil, lepszy jest chce to wygra to, ciezko powiedziec co planuje, postoje z boku

W finale handlować? jakoś tego nie widzę...
Albot wygrał II seta, bo ryzykował, nawet ostatnia piłka przy 6*:5 posłana idealnie w linię, nie do obrony ;p

PS. Jakby handlował, to by decydujące wymiany trwały 2-3 uderzenia, a nie po 8-9...

w finale nie wielkiego szlema, nie mastersa, nie turnieju 500..

tylko marnego czelendzera, na 2set albot chodzily zapewne piekne kursy, wiecej pewnie na nim zarobil niz wygranie tego calegu smiesznego turnieju, a ze jest lepszy to w 3secie powinien to wygrac, 2 pieczenie na jednym ogniu

Problem w tym, że wcale nie jest lepszy
Lepiej wszedł w mecz, stąd łatwa wygrana w pierwszym secie, ale im dalej w mecz tym gorzej...

teoretycznie jest

urwał

Ja ostatnio miałem 6-3 *5-3 i zrobiłem 6-3 5-7. Nie był to Szlem, Masters, finał ATP, chelka czy fjuczersa - nie był to nawet finał turnieju o złote kalesony

To oznacza, że sprzedałem czy zabrakło mi pary?

No a co w tym dziwnego jeszcze w jakim finale challengera w Pradze gdzie główna wygrana dla zwycięzcy to dokładnie 6150 ojro toć lepiej można grając w chelkach obstawiając u buka bo śmiesznie pieniądze tam dla tenisistów chodzą i dlatego często najwięcej niespodzianek się zdarza.

Sami znawcy... Oglądacie w ogóle ten mecz?
Jak tenisista puszcza mecz, to wyrzuca drugą piłkę w wymianie w aut (unforced errors), a tu wymiany trwają najczęściej po 6-10 piłek, i bardzo często kończą się winnerami a nie niewymuszonymi błędami...

Tak oglądam mecz. Wymiany są długie. Ale nie mam na myśli tego konkretnego meczu. A ogólnie, że w finałach tej klasy turniejów takie rzeczą się muszą zdarzać Mówię ogólnie o tej formie turniejów gdzie jeden konkretny bet da więcej zysku niż ganianie w jakimś challengerze przez tydzień czasu.

to jest jakas regula rozumiem ze 2pilke wyrzucam i ue wtedy handluje

przeciez mozna trzymac pilke w korcie a wywalic nieco pozniej, sam gram w tenisa amatorsko ale sie pyka calkiem calkiem, i tak jak pisalem wywalic mozna i pozniej po dluzszej wymianie