03.12.2013 15:00
Piłka nożna, Puchar Włoch
Spezia - Pescara
Typ: 1 (dnb)
Kurs: 1.49
Betsson

W pucharze Włoch dziś zagrają ze sobą sąsiedzi z tabeli Serie B. Długo można by pisać o ich sytuacji ale ogólnie wygląda dość podobnie, zajmują miejsca w końcówce pierwszej części tabeli. Powodem dla którego stawiam dziś bezpieczny zakład na gospodarzy jest fakt, iż goście przyjeżdżają osłabieni brakiem trzynastu zawodników z kadry pierwszego zespołu, z czego aż dziewięciu to podstawowi z ostatniego spotkania ligowego. Są to spore osłabienia w każdej formacji, ale zwłaszcza w napadzie będą głębokie rezerwy. Natomiast gospodarze podchodzą do spotkania poważnie i są zdecydowanym faworytem biorąc pod uwagę kadrę zespołu gości na to spotkanie.

Lazio Rzym - AC Parma
Typ: 2
Kurs: 3.40
Betsson

Lazio Rzym jest obrońcą tytułu Puchar Włoch ale według mnie kursy na Parmę w tym meczu są nieco zawyżone. Drużyna Roberto Donadoniego na początku tego roku spisuje się naprawdę bardzo dobrze, wygrali już z Torino (3-1) i Livorno (3-0) i sam szkoleniowiec podkreśla, że dobrą formę z ligi chcą też potwierdzić w Pucharze Włoch, bo wbrew temu co się pisze w prasie są to dla Parmy bardzo istotne rozgrywki w których chcą zajść jak najdalej. Warto również pamiętać, że dobra forma w 2014 roku nie wzięła się znikąd bowiem Parma ostatni raz przegrała 2 listopada z Juventusem (0-1) od tamtej pory 4 razy wygrali i 5 razy remisowali.
Jeśli chodzi o Lazio to ostatnio u siebie nawet wygrali z Interem 1-0 ale ich gra daleka jest od oczekiwań - ostatnio ledwie zremisowali 0-0 z Bologną. U siebie co prawda Lazio jest ciężkim rywalem do pokonania ale wcale nie jest drużyną, które się nie da pokonać - przegrali już w tym sezonie u siebie z Napoli i Genoą jednak przede wszystkim trzeba brać pod uwagę to, że aktualnie wydaje się, że to Parma jest w lepszej dyspozycji niż Lazio.
Jeśli chodzi o składy to zapewne jeden i drugi trener dokona kilku zmian w "11" meczowych, na pewno w Lazio nie zagrają Federico Marchetti i Lorik Cana obaj są kontuzjowani natomiast w drużynie Parmy nie zobaczymy Stefano Okaka czy Joel Obi.

Dyscyplina.Piłka Nożna - Włochy - Włochy - Puchar
Spotkanie.Roma - Napoli
Typ.1
Kurs.1,80
Bukmacher.Betsson
Data.05.02.2014 g.20.45

Analiza.

Dzisiaj kolejne spotkanie polfinalowe w Pucharze Wloch gdzie na przeciw siebie stana ekipy Romy i Napoli.Stawiam w tym pojedynku na zwyciestwo gospodarzy.Po pierwsze Roma gra u siebie gdzie niezwykla przegrywac i jak dotad w lidze i pucharach meczu w tym sezonie nie przegrali.W lidze na 11 meczy 9 wygranych i 2 remisy-bramki 27-2, a w pucharach zawsze wygrane.Natomiast Napoli ostatnio slaba forma i w ostatniej kolejce ligowej totalna kompromitacja i porazka na wyjezdzie z Atalanta 3-0,a wczesniejszy wyjazd takze slabo bo 2-2 z Bologna.Zreszta Napoli w lidze na wyjazdach bez szalu bo na 11 meczy 6 wygranych,2 remisy i 3 porazki przy bramkach 20-17.Dodatkowo Roma w niedziele zagrala tylko kilka minut i mecz zostal odwolany z powodow atmosferycznych wiec dzisiaj swiezosci im na pewno nie zabraknie..Dodatkowo dodam,ze w ekipie gospodarzy ma kto bramki strzelac-Ljajic-5,Strootman-5,Florenzi-5,Benatia-5 czy Gervinho takze z 5 golami.Masa zawodnikow bramkostrzelnych wiec powinni cos strzelic nie najlepszej defensywie gosci.. Ostatnie dwa mecze na stadionie Romy to takze wygrane gospodarzy...
18/10/13 SA Roma - Napoli 2:0
19/05/13 SA Roma - Napoli 2:1

Tak wiec wszystko dzisiaj przemawia za gospodarzami i powinni pokonac nie najlepiej ostatnio dysponowane Napoli.Typuje wynik 1-0 lub 2-0 dla gospodarzy.

Jedynym słusznym typem z dzisiejszych meczów, wydaje mi się być Cagliari - Catania BTS 1.57. Kurs trochę mały, ale biorąc pod uwagę jak Cagliari sobie póki co radzi w defensywie i jak zapewne Zeman będzie chciał grać w ofensywie (co opisałem w poście o meczu Sassuolo-Cagliari), to ten typ robi się całkiem ciekawy.
W zespole gości (jak na ekipę Serie B) w formacji atakującej nie jest tak źle. Rosina i Calaio potrafią zrobić różnicę na co dziś także liczę.

Bari też powinno wygrać, bo z kim jak z kim, ale z Avellino u siebie wypada. Chodzi mi o to, że to są takie derby, kibice i piłkarze obu drużyn mocno się nastawiają na te mecze.
A z historii widać, że przewaga własnego boiska jest tutaj znacząca.
Na ostatnich 8 ich pojedynków wygrywał gospodarz. Ostatni raz na stadionie w San Nicola Bari z Avellino nie wygrało w 1988r. Do przedłużenia passa 6 zwycięstw.
W Avellino nie zagra Castaldo, który skręcił kostkę w meczu z Venezią. To dość poważne osłabienie ofensywy.

Co do pozostałych meczów, to Atalanta wbrew pozorom ma ciężki mecz. Pisa, to jeden z kandydatów do awansu w Serie C i mimo, że doświadczenie i umiejętności gospodarzy powinno wziąć górę (i pewnie weźmie), to kurs 1.3 jest raczej śmieszny.

W 3 następnych spotkaniach jakby ktoś mnie zmusił, to szukałbym remisów.

Także podsumowując Cagliari bts (ew. over po większym kursie), jak ktoś chcę większych emocji to Bari. Atalanta po takim kursie raczej bez sensu

Napoli - Udinese

Czwartek, 22. stycznia, godz. 21:00, Stadio San Paolo, Napoli

Rywalizacja w Coppa Italia wkracza w decydującą fazę. Inny, niż w Copa del Rey system rozgrywek oznacza, iż czwartkowym rywalom do tryumfu w całych rozgrywkach wystarczyłyby tylko cztery zwycięstwa. Zwycięzca meczu zmierzy się najprawdopodobniej z Interem Mediolan, a w kolejnej fazie na wygranego czekać będzie AC Milan lub Lazio Rzym.

Napoli

Dobra dyspozycja podopiecznych Rafaela Beniteza przynosi kibicom wiele radości. Przed kilkunastoma dniami zawodnicy Napoli sięgnęli po Superpuchar Włoch, wygrywając z Juventusem Turyn w serii rzutów karnych. Następnie potwierdzali swoją klasę w wyjazdowych meczach z Ceseną i Lazio Rzym. Czy oznacza to, że podopieczni byłego szkoleniowca Liverpoolu mają realne szanse na mistrzostwo?

Nic bardziej mylnego. Niedawna porażka 1-3 z Juventusem Turyn niemalże całkowicie przekreśliła szanse drużyny na końcowy tryumf. Trzynastopunktowa strata do Starej Damy i ośmiopunktowa do drugiej Romy umożliwiają Napoli walkę jedynie o kwalifikacje LM. O nie także nie będzie jednak łatwo, bowiem realne szanse na zajęcie tej pozycji zachowało co najmniej pięć innych drużyn.

Udinese

W przeciwieństwie do kibiców Napoli, fani Udinese znajdują się w minorowych nastrojach. Dorobek 24 punktów nie pozwala ich ulubieńcom myśleć o jakichkolwiek pucharach. Co więcej, nawet ośmiopunktowa przewaga nad strefą spadkową nie gwarantuje przy obecnej dyspozycji pozostania w najwyższej klasie rozgrywek.

Piłkarze nie odnieśli tryumfu w żadnym z pięciu ostatnich spotkań. Z trudem przyszło im nawet pokonanie przeciętnej Ceseny w rozgrywkach o Puchar Włoch. Pozytywnie zaskoczyli wyłącznie w wyjazdowym meczu na Giuseppe Meazza, gdzie odrobili jednobramkową stratę i zgarnęli komplet punktów.

Podsumowanie

Dominującym wynikiem dotychczasowych spotkań bezpośrednich obu ekip był rezultat remisowy. Drużyny strzeliły sobie po dokładnie 35 goli, notując idealny podział punktów także w ośmiu ostatnich potyczkach. Czy ponownie będziemy świadkami wyrównanej walki i emocjonującej dogrywki?

Napoli: W L W D W, 10, 6, +4

Udinese: D D L D L, 6, 8, -2

za Oddsring

SSC Napoli – Inter Mediolan

Środa, 4 lutego, godz. 20:45, Stadio San Paolo, Neapol (Włochy)

Do półfinału Coppa Italia przed tygodniem awansowały już Juventus Turyn oraz Lazio Rzym. Najbliższa środa pokaże, czy do grona tych zespołów (oraz zwycięzcy wtorkowego meczu pomiędzy AS Roma i ACF Fiorentina) dołączy będące w gazie SSC Napoli, które broni trofeum, czy może mocno zawodzący od dłuższego czasu Inter Mediolan. Środowych rywali na ten moment dzieli aż 13 punktów w tabeli Serie A.

SSC Napoli

Zespół z Neapolu z ostatnich ośmiu spotkań przegrał tylko jedno i była to w dodatku porażka nie z byle kim, tylko z liderującym włoskiej lidze Juventusem Turyn. Pozostałe siedem spotkań dla drużyny Rafaela Beniteza za każdym razem kończyło się zwycięstwami, choć dwukrotnie potrzebne do nich były rzuty karne. W miniony weekend Napoli w ligowym starciu pokonało 2:1 Chievo Verona, dzięki czemu umocniło się na trzecim miejscu w lidze (w obliczu porażek Lazio Rzym i Sampdorii).

Trener Napoli w poprzedniej rundzie Coppa Italia (1/8 finału) oszczędzał niektórych zawodników, dzięki czemu kibice zgromadzeni na Stadio San Paolo do końca nie mogli być pewni awansu. Koniec końców Napoli zwyciężyło z Udinese Calcio 5:4 w rzutach karnych (1:1 po drugiej połowie, 2:2 po dogrywce), ale wtedy na boisku byli już Gonzalo Higuain oraz Jose Callejon. Gospodarze wcześniej nie potrafili wykorzystać tego, że od 68 minuty grali z przewagą jednego zawodnika i ponad dwukrotnie częściej byli w posiadaniu piłki.

Inter Mediolan

Jeśli ktoś zastanawiał się, jak nisko może upaść Inter Mediolan, to w ostatnią niedzielę uzyskał swoją odpowiedź. Nerazzuri w starciu z US Sassuolo Calcio już od 29 minuty przegrywali 0:2, a ostatecznie zostali upokorzeni 1:3. Tymczasem przecież jeszcze niedawno Inter dwukrotnie pokonał podopiecznych Eusebio Di Francesco po 7:0! W niedzielę honorowego gola dla drużyny z Mediolanu zdobył Mauro Icardi, a w końcówce ogromne emocje udzieliły się zawodnikom obu klubów (rzut karny, dwie czerwone i jedna żółta kartka po 90 minucie).

Dla Interu była to druga porażka z rzędu - tydzień wcześniej przegrał 0:1 z Torino FC. Mediolańczycy z ostatnich 17 spotkań wygrali zaledwie cztery, co jeszcze kilka lat temu byłoby wręcz nie do wyobrażenia (w roku 2010 Inter zdobył potrójną koronę, wygrywając m.in. Ligę Mistrzów). Czarno-Niebiescy w tabeli włoskiej ligi okupują dopiero 13 pozycję i są bliżej spadku z Serie A, niż awansu do europejskich pucharów.

Podsumowanie

W poprzednich dwóch starciach Napoli z Interem padały remisy 2:2 (październik) i 0:0 (kwiecień) - były to jednak spotkania rozegrane na Stadio Giuseppe Meazza, a nie w Neapolu. Ostatni pojedynek obu zespołów obfitował w wiele emocji - do 79 minuty utrzymywał się bezbramkowy wynik, a następnie padły cztery gole, w tym dwa po 90 minucie. W najbliższą środę nie ma jednak mowy o końcowym remisie - ktoś musi przecież awansować do półfinału. Któremu klubowi się to uda?

SSC Napoli

W, W, D*, W, L bramki 8-7, +1

Inter Mediolan

L, L, W, D, L bramki 6-5, +1

* - wygrana po rzutach karnych

za Oddsring

Lazio Rzym – SSC Napoli

Środa, 4 marca, godz. 20:45, Stadio Olimpico, Rzym (Włochy)

W minioną niedzielę Lazio Rzym zmniejszyło swoją stratę do SSC Napoli w Serie A do zaledwie dwóch punktów. Stopnieć jeszcze bardziej (bądź zamienić się w przewagę) będzie ona mogła już w najbliższy weekend, jednak wcześniej oba zespoły zagrają ze sobą w pierwszym meczu półfinałowym Coppa Italia. Drużyna, która lepiej się zaprezentuje we środę, zrobi pierwszy krok do finału, w którym przyjdzie jej zmierzyć się z Juventusem Turyn bądź Fiorentiną.

Lazio Rzym

Stołeczny zespół w ostatnią niedzielę pokonał na wyjeździe 3:0 US Sassuolo Calcio po bramkach Felipe Andersona, Miroslava Klosego oraz Marco Parolo. Była to trzecia kolejna wygrana Lazio w Serie A - poprzedziły ją zwycięstwa 1:0 nad Udinese Calcio oraz 2:1 nad Palermo. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że przed tą serią Biancocelesti przegrali wcześniejsze dwa ligowe mecze, okrywając się wstydem zwłaszcza w starciu z przedostatnią w ligowej tabeli AC Ceseną (1:2).

Podopieczni Stefano Piolego w poprzedniej rundzie Pucharu Włoch nie mieli łatwej przeprawy - przyszło im walczyć na Stadio Giuseppe Meazza z AC Milanem. W dodatku w ćwierćfinale o awansie decydował tylko jeden mecz (a nie dwumecz), a na wyjeździe zawsze trudniej o dobry rezultat. Rzymianie okazali się lepsi jedynie dzięki bramce strzelonej z rzutu karnego przez Lucasa Biglię. Nie licząc tego uderzenia, w całym meczu na bramkę rywali Lazio posłało tylko jeden celny strzał.

SSC Napoli

Podobną do Lazio serię trzech kolejnych zwycięstw (jedno ligowe, dwa w Lidze Europejskiej) do niedzieli miało także SSC Napoli. Miało, bowiem została ona przerwana w wyniku wyjazdowej porażki 0:1 z FC Torino. Z tego powodu Napoli zamiast trzymać krótki dystans do AS Romy, bardziej musi oglądać na to, co dzieje się za jego plecami. Przewaga nad Lazio stopniała bowiem już tylko do dwóch punktów, a nad Fiorentiną do trzech oczek. Błękitni liczą na to, że uda im się awansować do Ligi Mistrzów, ale o to nie będzie łatwo.

W rundzie ćwierćfinałowej Coppa Italia Napoli poradziło sobie na własnym stadionie 1:0 z Interem Mediolan. SSC bramkę na wagę awansu strzeliło wówczas dopiero w doliczonym czasie gry, a jej autorem był Gonzalo Higuain. Nerwy w Pucharze Włoch to zresztą dla Napoli standard. Rundę wcześniej zespół Rafaela Beniteza uporał się z Udinese Calcio dopiero 5:4 po rzutach karnych (1:1 po 90 minutach, 2:2 po dogrywce), mimo iż był stroną nadającą ton grze (68 proc. posiadania piłki).

Podsumowanie

Lazio po raz ostatni grało z Napoli w połowie stycznia, w meczu ligowym. Na stadionie w Rzymie padł wówczas wynik 0:1 po bramce Higuaina. Argentyńczyk zresztą upodobał sobie strzelanie goli Rzymianom. W kwietniu na Stadio San Paolo ustrzelił hat-tricka w bardzo emocjonującym pojedynku, zakończonym zwycięstwem Napoli 4:2. Czy Lazio przełamie się w meczu Coppa Italia i wypracuje zaliczkę przed rewanżem?

Lazio Rzym

W, W, W, L, L bramki 7-4, +3

SSC Napoli

L, W, W, W, L bramki 8-4, +4

za Oddsring

Dyscyplina Piłka nożna Puchar Włoch
Spotkanie Inter-Cagliari
Typ: Inter dokładnie 1 golem
Kurs 3.50
Buk Betsson
Godz: 15.12.2015/ 21:00
Analiza: Witam, na dzień jutrzejszy wybrałem spotkanie w ramach pucharu Włoch w którym Inter Mediolan podejmował bedzie drużynę drugoligowego Cagliari, gospodarze są moim zdecydowanym faworytem do wygranej jak i awansu do następnej rundy tych rozgrywek , tym bardziej iż ostatnio są w bardzo wysokiej dyspozycji , w lidze wygrali aż 7 z ostatnich 8 meczów i są liderem Serie A, na swoim stadionie mylą się bardzo rzadko, w ostatniej kolejce ligowej rozbili na wyjeździe druzynę Udinese a myślę że Udinese jest znacznie silniejsze aniżeli grające na zapleczu Włoskiej ekstraklasy Cagliari, gosćie co prawda też rzadko przegrywają,ale nie zmienia to faktu że w obecnej formie , dla mnie faworytem do zwycięstwa jest tylko i wyłącznie jeden, postawiłbym na wygraną zespołu gospodarzy oraz na wynik 2:1, może 3:1 , myśle ze gosćie też tutaj bramkę zdołają strzelić.

Juventus Turyn – Torino FC

Środa, 16 grudnia, godz. 20:45, Juventus Stadium, Turyn (Włochy)

Przez ostatnich 20 lat derby Turynu bywały niekiedy zacięte, ale końcowy rezultat i tak niemal zawsze przemawiał na korzyść Juventusu Turyn. Od grudnia 1995 r. Stara Dama wygrała 14 pojedynków z Torino FC, zremisowała cztery, a przegrała tylko jeden. Porażka ta miała jednak miejsce niedawno, bo w kwietniu bieżącego roku. Czy może ona zwiastować niespodziankę w 1/8 finału Coppa Italia?

Juventus Turyn

Drużyna Massimiliano Allegriego do środowej potyczki przystąpi w świetnych nastrojach. W niedzielę Juventusowi udało się pokonać 3:1 ACF Fiorentinę w Serie A i tym samym bardzo zbliżyć się do niej oraz do reszty czołówki tabeli. Stara Dama, która sezon 2015/2016 rozpoczęła w fatalnym stylu i błąkała się w okolicach strefy spadkowej, jest już na czwartej pozycji w tabeli. Strata Juve do Fiorentiny i SSC Napoli to teraz jedynie dwa oczka, a do pierwszego Interu Mediolan - sześć punktów.

Mistrzowie Włoch z ostatnich 15 spotkań przegrali tylko dwa, a z ostatnich dziewięciu - zaledwie jedno. Choć w minionym tygodniu ulegli FC Sevilli 0:1 w Lidze Mistrzów, to jednak nie wpłynęło to na kwestię ich wyjścia z grupy. Juventus jeszcze niedawno mógł się pochwalić passą czterech kolejnych meczów bez straty gola (wygrane z AC Milan, Manchester City, US Palermo i Lazio Rzym). W Coppa Italia Juve w bieżącym sezonie jeszcze nie grało - miało zagwarantowany start dopiero od 1/8 finału. W ubiegłorocznej edycji Stara Dama zdobyła Puchar Włoch, pokonując w finale 2:1 Lazio Rzym po dogrywce.

Torino FC

Drugi klub z Turynu, Torino FC, z ubiegłoroczną edycją Coppa Italia pożegnał się na etapie 1/8 finału - przegrał wtedy z nikim innym, jak właśnie z Lazio Rzym (1:3). W tegorocznych rozgrywkach pucharowych Toro rozegrali już dwa mecze. W trzeciej rundzie uporali się 4:1 z Pescara Calcio, a w czwartej rundzie zwyciężyli w identycznym rozmiarze z AC Ceseną. Klasa tamtych rywali nie może jednak być porównywana z potęgą Juventusu, dlatego Torino absolutnie nie jest postrzegane jako faworyt środowego spotkania.

Klub z Kamilem Glikiem w składzie zajmuje aktualnie w tabeli Serie A 11. pozycję. Jego strata do Juventusu to osiem punktów; dokładnie tyle samo wynosi przewaga ekipy nad strefą spadkową. Torino ma jednak o jeden mecz rozegrany mniej od większości innych drużyn. Co ciekawe, zespół prowadzony przez Giampiero Venturę w ostatnich czterech występach (we wszystkich rozgrywkach łącznie) ma lepszy bilans, niż Juve. Torino od końca listopada pokonało 1:0 Atalantę Bergamo, 2:0 Bolognę FC oraz 4:1 AC Cesenę (w Pucharze Włoch), a także zremisowało 1:1 z AS Romą.

Podsumowanie

Goście wybiegną w środę na Juventus Stadium po 11 dniach przerwy, gdyż ich ostatni ligowy mecz został przełożony. Trudno przewidzieć, czy długi odpoczynek zadziała na korzyść, czy na niekorzyść Torino. Granata chcieliby powtórzyć wynik z kwietnia tego roku, kiedy to ograli Starą Damę 2:1. Najnowszy pojedynek obu klubów, z końca października, zakończył się jednak domową wygraną Juventusu 2:1. Któremu zespołowi uda się awansować do ćwierćfinału Coppa Italia?

Juventus Turyn

W, L, W, W, W

bramki 9-2, +7

Torino FC

D, W, W, W, L

bramki 8-3, +5

za Oddsring

Dyscyplina Piłka nożna Puchar Włoch
Spotkanie Juventus-Torino.
Typ: Juventus wygra dokładnie 1 golem
Kurs 3.40
Buk Betsson
Godz: 16.12.2015/ 20:45
Analiza: Witam, na dzień jutrzejszy wybrałem spotkanie w ramach pucharu Włoch w którym druzyna Turyńskiego Juventusu na swoim stadionie podejmowała będzie ekipę Torino, jest to spotkanie derbowe wiec moim zdaniem będzie to bardzo ciekawe widowisko. Gospodarze naturalnie są faworytem do wygranej oraz awansu z tej pary , tym bardziej iż są zdecydowanie bardzie utytułowanym zespołem, w poprzednim sezonie zdobyli tytuł mistrza kraju jak i grali w finale Ligi Mistrzów, gosćie po woli coś zaczynają dopiero grać w piłkę,ale moim zdaniem dopóki cokolwiek będą znaczyć w Europie jeszcze trochę czasu musi upłynąć, Juve w poprzedniej kolejce pokonał na swoim stadionie druzynę Fiorentiny, gospodarze ogólnie właśnie przed swoją publicznoscią radzą sobie najlepiej, w poprzednich spotkaniach rozegranych na tym stadionie wygrali az 7 razy i 3 razy dzielili się punktami, nie grali z byle kim ponieważ ich rywalami była wspomniana wcześniej Fiorentina, Milan, Sevilla czy chociażby manchester City. Myślę że jutro też okażą sie zespołem lepszym od Torino, które w meczach wyjazdowych traci sporo ze swojej jakości poza tym historia wyraźnie pokazuję że gospodarze na swoim stadionie jeszcze w tym stuleciu na swoim stadionie ekipie Torino ograć się nie dali, w 9 meczach zanotowali 7 wygranych oraz 2 remisy, stawiam na 1:0.

SSC Napoli – Inter Mediolan

Wtorek, 19 stycznia, godz. 20:45, Stadio San Paolo, Neapol (Włochy)

Dla graczy Interu Mediolan okres poświąteczny na razie nie wiąże się z niczym pomyślnym. Nerazzurri w ciągu kilku tygodni zdołali spaść z pozycji lidera Serie A na trzecie miejsce w tabeli i jeśli szybko w ich grze nie nastąpi jakiś przełom, to na dokładkę pożegnają się z rozgrywkami Coppa Italia. W ćwierćfinale trafili bowiem na arcytrudnego rywala - lidera włoskiej ligi, SSC Napoli.

SSC Napoli

Odwrotnie niż Inter, Napoli od czasu krótkiej zimowej przerwy wygrywa mecz za meczem. Podopieczni Maurizio Sarriego od remisu z AS Roma (13 grudnia) zwyciężyli we wszystkich pięciu rozegranych spotkaniach. Co prawda ich rywale nie należeli do grona najtrudniejszych, ale Inter z niektórymi z tych samych drużyn pogubił punkty. Napoli udało się pokonać Veronę (3:0, Coppa Italia), Atalantę Bergamo (3:1), Torino FC (2:1), Frosinone Calcio (5:1) oraz - w ostatnią sobotę - US Sassuolo Calcio (3:1).

Trzeci sezon w barwach Partenopei jest jak dotąd najlepszym dla Gonzalo Higuaina. Argentyński napastnik na początku listopada wrzucił dodatkowy bieg i w kolejnych dziewięciu spotkaniach w Serie A wpisał się na listę strzelców aż 12-krotnie. W dobrej formie znajduje się również jego kolega z zespołu, Jose Callejon, który w minionych trzech występach zdobył jednego gola i odnotował trzy asysty. W dużej mierze to dzięki nim Napoli udało się awansować na pierwsze miejsce w tabeli włoskiej ligi. Przewaga neapolitańczyków nad Juventusem Turyn to aktualnie dwa punkty.

Inter Mediolan

Dwa punkty to również tyle, ile wynosi strata Interu Mediolan do Starej Damy. Zespół Roberto Manciniego nie może wyjść z dołka mniej więcej od połowy grudnia. Od tamtej pory Nerazzurri zwyciężyli tylko jedno z pięciu spotkań, przegrywając przy tym trzy mecze, mimo że we wcześniejszych 10 występach dali się ograć tylko raz i to nikomu innemu, jak właśnie SSC Napoli (1:2 w lidze). Piłkarze Interu bardzo potrzebują teraz występu, który okazałby się punktem zwrotnym i wydaje się, że ewentualne zwycięstwo z Napoli może być właśnie takim wydarzeniem.

Ostatnie mecze Czarno-Niebieskich przyniosły im porażkę 0:1 na własnym stadionie z US Sassuolo Calcio (przed tygodniem) i szczęśliwy remis 1:1 z Atalantą Bergamo w minioną sobotę. Szczęśliwy, bowiem Interowi udało się wywalczyć punkt dzięki znakomitej postawie Samira Handanovicia w bramce. Słoweniec od początku sezonu spisuje się na medal, nic więc dziwnego, że Inter utracił najmniej goli w lidze spośród wszystkich zespołów - przez 20 kolejek dał sobie wbić tylko 13 bramek. W parze z niezłą defensywą nie idzie jednak skuteczny atak. 25 dotychczasowych trafień Interu wygląda blado przy 41 golach Napoli.

Podsumowanie

Neapolitańczycy z graczami z Mediolanu po raz ostatni grali 30 listopada. Wówczas na Stadio San Paolo w Neapolu gospodarze zwyciężyli 2:1, po dwóch trafieniach Higuaina i kontaktowej bramce Adama Ljajicia. Warto wspomnieć, że ponad połowę tamtego spotkania Inter spędził w dziesiątkę - jeszcze przed przerwą czerwony kartonik obejrzał Yuto Nagamoto. Pozostałe dwa mecze rozegrane w 2015 r. zakończyły się wygraną Napoli 1:0 w poprzedniej edycji Coppa Italia i remisem 2:2 w lidze. A jak potoczy się wtorkowe starcie w Neapolu?

SSC Napoli

W, W, W, W, W

bramki 16-4, +12

Inter Mediolan

D, L, W, L, L

bramki 3-5, -2

za Oddsring

Juventus Turyn – Inter Mediolan

Środa, 27 stycznia, godz. 20:45, Juventus Stadium, Turyn (Włochy)

Powtórki finału z ubiegłorocznej edycji Coppa Italia w tym sezonie nie będzie. Dwie najlepsze drużyny z poprzednich zmagań w turnieju trafiły na siebie już w ćwierćfinale, gdzie po raz kolejny Juventus Turyn okazał się lepszy od Lazio Rzym. W półfinale na drodze Starej Damy stanie silny Inter Mediolan, który przed rokiem zakończył przygodę z Coppa Italia już w 1/4 finału, ale na tym samym etapie w bieżącej edycji poradził sobie z liderem tabeli Serie A, SSC Napoli.

Juventus Turyn

Piłkarze Massimiliano Allegriego są już bardzo blisko tego, na co liczą od dokładnie 21 kolejek, a więc wspięcia się na szczyt tabeli włoskiej ligi. Mistrzowie kraju tracą już tylko dwa punkty do Napoli, jednak obu tym zespołom w minionych pięciu kolejkach ani razu nie powinęła się noga, przez co niemożliwe było, aby zamieniły się miejscami. Stara Dama w Serie A nie przegrała od 28 października, wydaje się więc, że jest jedynie kwestią czasu, kiedy uda jej się objąć pozycję lidera.

W miniony weekend w meczu na szczycie Juve poradziło sobie 1:0 na własnym terenie z AS Romą. W Turynie długo zanosiło się na bezbramkowy remis, jednak na niecały kwadrans przed końcowym gwizdkiem arbitra piłkę w siatce udało się umieścić Paulo Dybali. Argentyńczyk z dorobkiem 12 bramek zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji strzelców włoskiej ligi; oprócz tego udało mu się zdobyć jednego gola w dwóch występach w Coppa Italia. W ćwierćfinale turnieju o zwycięstwie Juventusu 1:0 nad Lazio Rzym zadecydował jednak kto inny, a mianowicie Stephan Lichtsteiner.

Inter Mediolan

Wywiezienie dobrego wyniku z terenu, na którym Stara Dama po raz ostatni przegrała w kolejce inaugurującej sezon 2015/2016, nie będzie łatwym zadaniem dla Interu Mediolan. Nerazzurri po dobrym starcie kampanii, w okolicach połowy grudnia zaczęli borykać się z problemami. Z ostatnich siedmiu spotkań udało im się wygrać zaledwie dwa – z Napoli w ćwierćfinale Coppa Italia (2:0) oraz z Empoli w lidze.

W pozostałych pięciu starciach - tak ligowych, jak i towarzyskich - Czarno-Niebiescy zdołali dwukrotnie zremisować, a goryczy porażki doznali trzy razy. Lepsi od Interu okazali się piłkarze Lazio (1:2), Paris Saint-Germain (0:1) i sensacji bieżącego sezonu, US Sassuolo Calcio (0:1). Trudno też, aby klub prowadzony przez Roberto Manciniego był usatysfakcjonowany z remisów 1:1 z Atalantą Bergami i Carpi, czyli zespołami, odpowiednio, ze środka stawki oraz ze strefy spadkowej. Szczególnie bolesna dla Interu była utrata dwóch niemal pewnych oczek w występie z Carpi w minioną niedzielę, po golu straconym w doliczonym czasie gry.

Podsumowanie

W rundzie jesiennej na Stadio Giuseppe Meazza oba kluby podzieliły się punktami, remisując 0:0. Gdyby taki rezultat powtórzył się w tę środę na stadionie w Turynie, to będzie to dobry zwiastun dla Interu przed rewanżem w Mediolanie, gdzie o ewentualne zwycięstwo Nerazzurrim powinno być łatwiej. Któremu zespołowi uda się wypracować lepszy wynik przed przyszłotygodniową powtórką?

Juventus Turyn

W, W, W, W, W

bramki 11-1, +10

Inter Mediolan

D, W, D, L, W

bramki 5-3, +2

za Oddsring

Inter Mediolan - Juventus Turyn

Środa, 2 marca, godz. 20:45, Stadio Giuseppe Meazza, Mediolan (Włochy)

W niesamowicie trudnej sytuacji przed środowym spotkaniem znajdują się piłkarze Interu Mediolan. Nie dość, że w pierwszym meczu w ramach półfinałowego pojedynku w Coppa Italia przegrali na wyjeździe z Juventusem Turyn aż 0:3, to w dodatku w miniony weekend ulegli Starej Damie w lidze 0:2. Czy Nerazzurrich stać na heroiczny wyczyn i odrobienie pokaźnej straty na Stadio Giuseppe Meazza?

Inter Mediolan

Od końca grudnia forma zawodników Interu jest coraz gorsza. Drużyna, która na pewnym etapie sezonu była nawet liderem tabeli Serie A, dziś jest już na piątej pozycji i jeśli szybko nie odnajdzie formy sprzed paru miesięcy, może nie zakwalifikować się do europejskich pucharów. Strata Interu do pierwszego Juve to 13 punktów, a przewaga nad szóstym AC Milan wynosi zaledwie jedno oczko.

Od 20 grudnia Nerazzurri przegrali siedem spotkań, zremisowali trzy, a wygrali zaledwie cztery - w tym raz z SSC Napoli, w poprzedniej rundzie Coppa Italia. W ostatnich czterech kolejkach ligowych drużyna Roberto Manciniego zgromadziła raptem cztery oczka. Stało się to dzięki wygranej 3:1 nad Sampdorią Genua i remisowi 3:3 z Hellasem Verona. Dla Interu znacznie ważniejsze były natomiast pozostałe dwa mecze, z AC Fiorentiną i Juventusem, czyli drużynami ze szczytu tabeli. Te starcia zakończyły się jednak porażkami, odpowiednio, 1:2 i 0:2.

Juventus Turyn

Stara Dama w ostatnich dniach kontynuowała swoją znakomitą passę. Biorąc pod uwagę pojedynki we wszystkich rozgrywkach łącznie, w poprzednich 24 występach Juve doznało goryczy porażki zaledwie raz, gdy grało z FC Sevillą w Lidze Mistrzów. Po drodze udało mu się odnotować zwycięstwa nad wszystkimi znaczącymi coś klubami we Włoszech, w tym SSC Napoli, AS Romą czy właśnie Interem. Mało tego, Juventus dał radę zatrzymać w minionym tygodniu świetnie dysponowany Bayern Monachium (2:2, choć do 63 minuty było 0:2).

Tym, co może wręcz zadziwiać, jest fakt, że między 17 stycznia a 19 lutego, czyli przez pełnych dziewięć spotkań, klub Massimiliano Allegriego nie stracił ani jednego gola. Tak długa passa z czystym kontem to coś niespotykanego na tym szczeblu. Seria ta imponować powinna tym bardziej, że Juventus zmagał się w ostatnim czasie z licznymi urazami graczy z szyków defensywnych. Z gry całkowicie wyłączeni byli m.in. Martin Caceres, Giorgio Chiellini i Alex Sandro. Juve może się natomiast cieszyć z tego, że po miesiącu pauzy do gry wrócił chorwacki napastnik Mario Mandžukić.

Podsumowanie

W pierwszym meczu półfinałowym, który rozegrany został jeszcze pod koniec stycznia, Juventus pokonał Inter 3:0 po dwóch golach Alvaro Moraty (w tym jednym z rzutu karnego) oraz trafieniu niezawodnego Paulo Dybali. Tak jednostronny wynik tamtego pojedynku oznacza, że Stara Dama jest blisko awansu do finału i możliwości obrony Pucharu Włoch. Czy na stadionie w Mediolanie obędzie się w środę bez niespodzianki i Juve przejdzie do decydującego starcia?

Inter Mediolan

L, W, L, D, W

bramki 8-8

Juventus Turyn

W, D, D, W, W

bramki 7-2, +5

za Oddsring