Hunters,powiedz mi proszę,a źle napisałem? Nie byłoby tak, jeśli zabrano by 13,14 i deputaty?

Kompromis jest możliwy, tutaj mamy sytuację, że nawet nikt nie zapytał drugiej strony o nic. Postanowili i wpizdu zlikwidować. Nie pasuje to wypierd.... Należy pozamiatać tymi co źle zarządzali i mieli powiązanie z rządem, bo tak jest, a nie dac im jeszcze premie na odchodne jak zawsze. Jednak u nas lepiej wszystko rozjebać, niż naprawić. Piszcie cos chcecie, że się nei da bo tamto sramto. Na Śląsku to jest dramat od górnika po piekarza, bo ten ostatni nie bedzie miał komu chleba piec za niedługo.

jedna i druga strona musi iść na kompromis, ja bym nie zamykał tylko po ucinał przywileje rodem z prlu.
w silesi niema tych przywilejów ale przynajmniej jest praca i zyski, a jak nie umieją się dogadać to krzyż im na drogę górnikom i rządzącym

w ogóle wszystko to wygląda na jedna wielką ustawke, tak nagle z tymi kopalniami wyskoczyli, ciekawe co robią na boku.
tusk wpakował kopacz na niezłą minę, a sam spierdzielił (pierwszy imigrant :)), wiedział co się święci, najpierw lekarze,traz górnicy kto następny?

ps.z tymi odprawami też przesadzili,jak w każdym państwowym. mi w prywatnym proponują tygodniówke za każdy rok pracy , śmiech.
ja jestem za tym aby było ustawowo miesięczna pensja za każdy rok w każdej firmie. tak by było sprawiedliwie

"jakby Ciebie to dotyczyło pisałbyś inaczej, zreszta o czym my gadamy widać, że masz "wielkie" pojęcie o tym co piszesz."


Jak każdy będzie grabił tylko do siebie to nie będziemy mieli społeczeństwa tylko bezwładną szrpiącą się miedzy sobą masę.

Zwalniano mnie, ja rezygnował ale nigdy nie przyszło by mi do głowy aby mieć do kogoś najmniejsze pretensje. Obecnie w mojej branży znacznie spadły stawki i co jedyna myśl to tak: albo sie godzę na takie warunki jakie są albo zmieniam branżę, wyjeżdzam za granicę itp. Nikt nie mówi że górnicy to nieroby ale nie mogą żadać aby reszta społeczeństwa sie do ich interesu dokładała.

Niech w tym kraju sprawy zaczną mieć ręce i nogi. Przeciągając patalogie powodujemy tylko że skutki będą tylko bardziej opłakane.
Niech ludzie w końcu zaczną odpowiadać za siebie. Parę tygodni temu w którejś kopalni była sprawa z komorniki zajmował mieszkania w których MIESZKALI górnicy, nie byli właścicielami. Mieszkania zakładowe i co i oczywiście protesy i jak to tak mozę być. Człowieku mieszkasz w mieszakniu kopalni kopalnia ma kłopoty to mieszkanie w którym mieszkasz mozę pójść na spłatę długów. Proste.

Niech ktoś mi powie czemu za pensje zwiazkowcom płaci kopalnia? Czemu interesy górników reprezentuje np sztygar który po 50-tce stwierdził że : "bedzie działał dla dobra ogółu".
Górnicy, jeżeli chcą, powinni zatrudniać we własnym zakresie kancelarię prawną które ich reprezentuje i dba o ich interesy. Górnik chce mieć reprezentanta płacić ze swojej pensji np 10 zł miesięcznie. I działamy w oparciu o prawo a nie czyjeś "widzi mi się".

http://zielonalinia.gov.pl/Szkolenia-dla-osob-bezrobotnych-32369

Polecam.

I zalowac Cie nie mam zamiaru. Zwolnia raptem pare tysiecy ze 100k. Czesc przejdzie na wczesniejsze emerytury, reszta dostanie odprawy. Kazdy bedzie mial czas i srodki aby znalezc inna prace, przekwalifikowac sie...

Miliony innych Polakow zwalnianych dzien w dzien takiego przywileju nie ma. 3 miesieczne wypowiedzenie i radz sobie sam dla szczesciarzy co maja umowe o prace - Ci co robia na smieciowkach nawet tego nie maja.

Tak przekornie.
Może odwrotnie: dopłacać piekarzom , sklepikarzom, zwolnić ich z opłat za energię albo deputat 10 000 kwh rocznie będą mogli oferować towar po niższej cenie. Górnicy będą mogli robić tańsze zakupy.

a żeby mieć taki okres wypowiedzenia, to trzeba mieć odpowiednią umowę...u mnie nie zatrudnia się inaczej jak na czas określony...czyli dwa tygodnie i...adieu..

nie może być tak że np. w jedenj z kopalń jest 88związkowców, którzy nic nie robią a pensje biorą. to jest obciążenie.
zgadzam się co do składek na związki od górników ale chciałbym aby nadal związki zostały w zakładach tylko w mniejszej reprezentacji. mogłoby być kilku głównych i reszta pomocników, którzy dalej pracują z ludźmi ale powiedzmy mają jeden dzień wolny w tyg. na rozwiązywanie problemów pracowników
czyli pracują razem z ludźmi a jak coś się dzieje to pomagają w rozwiązywaniu problemów z pracodawcą i kontakcie z głownymi związkowcami/prawnikami

Dokładnie oderwanie do standarowej pracy na sprawy zwiazkowe np jeden dzień w tygodniu, bez dodatkowej gratyfikacji, na zasadzie takiego łącznika. Chyba paru społeczników sie znajdzie. Tylko prosze nie mówić że tak sie nie da. Ludzie potrawią reprezentować interes zwierząt, newet myszek laboratoryjnych na zasadch wolontariatu.

Górnicy mają dobrze wykonywać pracę, ich reprezentant dbać o ich intersy a kopalnia ma dbać o zysk.

Zamknąć wszystko w pizdu niech w tym grajdole niech zostaną jedynie czterobrygadowe kołchozy zachodnie i żydowsko-niemiecki handel. Wszystkich przeszkolić niech montują na akord jakieś gówna dla europejskich kapitalistów na śmieciówach a reszte na kasy do marketów będziemy potęgą gospodarczą jak Chiny.
Idź jeden z drugim jak pracujecie w jakimś molochu albo przemysłowym kołchozie do takiego styropianowca po 50-tce i poskarż się mu na pracodawce pewnie zaraz do kadr poleci a nie wpierw zapyta czy składka opłacona hehe Ścierwo z solidarności gorsze niż komuchy z pzpr.

E tam związkowiec fastfood ma pewnie pod kopalnią.

Ultra wiesz co? Nie dziwie się, że baba Cię wyciulala boś niezły frajer.

Jeszcze jedno.... to, że inne branże i sektory zawsze godziły się na ustępstwa i rypanie w dupę, nie oznacza, że inni muszą się na to godzić.

To właśnie dzięki takiemu frajerstwu, na które godzi się ultra jest jak jest u nas.
Zlikwidujmy kolejne zakłady, bezrobocie wzrośnie i hurra. Inny będzie też miał tak hujowo jak ja. Hurra!
Typowy wzór sąsiada, o którym pisałem wcześniej.

W mojej firmie (Poczta Polska) w ciągu ostatnich 3 lat wycięli około 20 tysięcy ludzi. W tym roku ma iść do zwolnienia kolejnych 5 tysięcy.
A sytuacja firmy podobna jak w górnictwie. Lata politycznych rządów, zaniedbań, niegospodarności, które sprawiły, że firma ma olbrzymie zaległości w dostosowaniu się do zmieniającego się rynku.

Różnica jest taka, że moja firma rzeczywiście próbuje się dostosować do tego rynku. Mimo, że ma podobne obciążenia (przerośnięta administracja, ponad 70 związków zawodowych, które paraliżują każde zmiany).

A w górnictwie za wszelką cenę chcą utrzymać status quo z komuny. Czyli bycie kastą uprzywilejowaną, do której dokładają wszyscy. Tam dalej dominuje mentalność rodem z komuny. Długie lata skuteczna, bo poparta siłą.

jak wprowadzisz clo na wegiel to KW podneisie cene na swoja sprzedaz, a co za tym idzie wzrosnie cena energii dla odbiorcy koncowego ..wiec tak na prawde nadal przerzucasz finansowanie znowu na spoleczenstwo, nwet w wiekszym stopniu bo producenci energii dolicza marze prcentowa

zapędzasz się w kozi róg. Czyli jak was dymają to źle ale jak wy dymacie innych to już jest dobrze? Przecież wymaganie żeby dofinansowywać coś co nie przynosi zysków zamiast próbować zmienić taki stan jest co najmniej pojebane, a właśnie tego oczekujesz ile można? można pomóc raz czy nawet drugi i to pod warunkiem, że pomoc była wykorzystana do poprawy, a nie do próby zapchania dziur w dziurawym jak sito wiadrze.
Zasada jest bardzo prosta, albo cos sie opłaca albo się nie opłaca, z tego co widać to się nie opłaca, a Ty chcesz żeby wszystko trwało dalej bo przecież ludzie muszą mieć pracę?
No właśnie okazuje się, że nie wszyscy muszą, a już na pewno wszyscy inni nie powinni za to płacić.
To wy zacznijcie porzadki od siebie, pogoń prezesów, związkowców i wszystkich którzy na krzywy ryj tam żerują, a później lamentuj, bo na razie górnicy nie zrobili nic żeby zrobić porządki na swoim ogródku tylko waszą tubą jest taki oszołom jak Duda:
Chciałem posłom ze Śląska powiedzieć jedno: my wiemy kim jesteście, znamy wasze adresy, wiemy gdzie mieszkacie i immunitet wam nie pomoże.

Taka postawa jak Twoja jest odzwierciedleniem ogólnej postawy górników i to mnie wkurza, bo niby z jakiej racji, na jakiej podstawie cały kraj ma się uginać pod naciskami jednej grupy zawodowej??
odpowiedz mi normalnie, bez obrażania, uargumentuj rzeczowo dlaczego kolejny raz ma iść tyle kasy w wasz sektor i co najważniejsze co zamierzacie zrobić żeby odzywskać rentowność czy choćby się do niej zbliżyć, bo wiesz, wyjść na ulicę to najprostszy sposób, ale dla was.
czekam na rzeczową odpowiedź.

Zacytuję

"Najpierw państwo dużo inwestuje w firmę. Nagle ta firma upada i pojawia się ktoś, kto ją kupuje. Przykładów jest wiele. Wydaje się miliony złotych, by następnie spółkę sprywatyzować - podkreślał Duda, opisując sytuację w sektorze górnictwa. - Zamykanie kopalni to sposób na zachwianie bezpieczeństwa energetycznego Polski. (...) "

Powtarzam po raz kolejny, to jawne okradanie państwa. Wpakowali tyle pieniędzy i co nikt nie pilnował, żeby coś zmienić? Teraz to co jest wpakowane w kopalnie zostanie sprzedane za bezcen. Nie dziwi Cię to? Obecnie nierentowność wynika ze złego zarządzania, pośrednictwa itp. do którego to specjalnie doprowadza rząd aby takich jak Wy omamić, że znowu czegoś chcą Ci "jebani" górnicy. Brawo dla rządu. Udało się.

Teraz kosztem tego ludzie, którzy zapierdalają na dole( 99% was widzi obraz górnika, który zjeżdża na dół po to żeby spać - telewizja i internet tak przecież mówią - ale nie wyobraźcie sobie nie ma na dole noclegowni tylko się pracuje i też ciężko jak to Wy porównujecie do tej czy tamtej pracy) muszą wszystko zostawić i się przekwalifikować bo nieudolnie banda debili wkładała pieniądze na pseudoratowanie górnictwa, a jak się okazuje po to, żeby komuś to oddać za friko. Układy układziki. Ktoś ma do emerytury kilka lat, teraz ma zmienić branżę? Żeby resztę dopracować gdzie indziej tylko już do 67 lat tak? Wtedy już 20 lat pracy w tamtych warunkach się nie liczy.... Tysiące ludzi straci pracę bezpośrednio i pośrednio z tych powiązanych branż (nie tylko taka budka z kebabem jak to widzi pan wydymamy przez swoją babę, tylko czasami większe firmy). Co tam nie ważne, bo to znowu "jebani" górnicy.

Nie no Wy widzicie tylko tych wysokostołkowych skurwieli, przez pensje których właśnie taki synuś Chajzer wkleja tabelki i średnie zarobków górników.

Poza tym jeśli inni dają dupy prywaciarzom za minimalną krajową, pracują po 15h, a podpisują, że pracują 8h to ich problem, że się na to godzą. Godzą się też na wiele innych rzeczy.

Właśnie przez to idziemy w dół i się cofamy. Kiedyś temu złodziejstwu i zarzynaniu Polaków trzeba powiedzieć stop.

Na koniec jeszcze kwestia dokładania pieniędzy podatników. To, że górnictwo tego podatku też oddaje i to w cholerę to się nie liczy?


Ezquerro dobrze napisał podpunktami i jemu chwała.

Dla mnie koniec tematu bo widzę nie ma to sensu się rozpisywać.

@hunters

o to to wlasnie, nie pojde do innej branzy bo bede musial pracowac do 67 roku zycia -> NIESPODZIANKA -> reszta Polski tak zapierda@la!

no dobra gornik czolowy ma zle warunki, ale cale biurowce tez? marynarz na morzu ma bezpieczniej? budowlaniec na wysokosci?

czyli ogolnie dym ze ma byc jak jest, przywileje maja byc, gratuluje postawy

jakos nie odpowiedziales na moje pytanie o zyski KW i ewnwtualny podzial strat na gornikow tym razem

i efekt wow -> rzad narobil posrednikow, a ja smialem myslec ze to firemki zalozone przez polskich "byznesmenow", raczej ze slaska i wywodzacych sie z tej okoli a nwet samych gornikow...no coz rzad winny

ogolnie w Polsce wiekszosc grup spolecznych ma dokrecana srube, czy to rolnicy, czy mali/sredni przedsiebiorcy, ale tylko gornicy uwazaja ze sie im nalezy bo sa lepsi od innych

Pozwole sobie podsumować,
czyli górnicy dopóki widzą, że jest praca to siedzą cicho mimo, ze wiedzą że to wszystko pic na wode fotomontaz, dookoła kradną, ruchaja w dupę, spoko.
Ale jeśli byt rozkurwionego, rozkradanego i z góry skazanego na sprzedaż zakładu jest zagrożony, to wtedy zaczynacie sie burzyć, i ruszacie na Warszawę ale dopiero wtedy, bo jesli jest robota i nikt nie mówi o zamknięciu to jest spoko, niech kradną, niech knują i przyznaja stołki kolejnym związkowcom.

Taki bije przekaz z Twoich wypowiedzi, macie pracę na dziurawym okręcie ale nic nie robicie i tonący okręt was nie wzrusza,
ale jak okręt zaczyna niebezpiecznie się przechylać bo nabrał juz za dużo wody to wtedy zaczynacie się burzyć.

Sam przyznaj, troche to pojebane rozumowanie.

Miałem już nie pisać ale emocje znowu wygrywają...

Bo tylko górnicy mają na tyle jaj, żeby nie siedzieć cicho tylko się odezwać. Biurowce pracują do 67 roku życia to po pierwsze, choć ich akurat nie bronię. Po drugie ta reszta Polski zapierdala 1000m pod ziemią w temp dochodzącej nawet do 33 stopni, w warunkach sztucznego przewietrzania? NIESPODZIANKA. Jeśli od początku miałby taki powiedziane, że będzie musiał się na ostatnie lata przebranżowić po to, żeby resztę dojechać bez warunków emerytalnych, które są ustosunkowane warunkami pracy to jaki tu sens.

Czepił się teraz jednego z argumentów i jedzie na wozie.

Jedno się potwierdziło po raz kolejny. Pies ogrodnika. Oby wszyscy mieli hujowo! Każdy daje dupy górnicy też muszą.

POwiem Wam jeszcze jedno sprzedajna Warszawo pierdolcie się!

Na koniec.
Prośba o bana, bo nie chcę już mieć możliwości wypowiadania się w tym bezsensownym temacie.