FC Augsburg – VfL Wolfsburg
Sobota, 7 marca, godz. 15:30, SGL Arena, Augsburgh (Niemcy)

Starcie, którego świadkami będziemy w sobotę, jeszcze niedawno z powodzeniem mogłoby być zapowiadane jako pojedynek drugiej i trzeciej drużyny bieżącego sezonu Bundesligi. Tymczasem seria fatalnych spotkań w wykonaniu FC Augsburg spowodowała, że zespół ten spadł na szóstą pozycję w ligowej tabeli i do drugiego VfL Wolfsburg traci już 15 punktów.

FC Augsburg

Czerwono-Zielono-Biali w ostatnich czterech meczach zanotowali dwie porażki oraz dwa remisy. Ogółem z ostatnich 11 meczów FC Augsburg zwyciężyło tylko cztery, co natychmiast poskutkowało zmniejszeniem szans na awans nie tylko do Ligi Mistrzów, lecz także do Ligi Europejskiej. Co prawda szósta pozycja w Bundeslidze wciąż gwarantuje europejskie puchary, ale przewaga Augsburga nad kolejnym w tabeli Hoffenheim wynosi już tylko dwa punkty. Na szczęście strata do czwartego Bayeru Leverkusen (miejsce gwarantujące udział w eliminacjach Champions League) jest jeszcze o połowę mniejsza.

Ostatnie kłopoty podopiecznych Markusa Weinzierla po części wytłumaczyć można plagą kontuzji. Z mniejszymi bądź większymi urazami zmaga się aktualnie siedmiu zawodników Augsburga - wśród nich doświadczony obrońca Paul Verhaegh, który w bieżącym sezonie Bundesligi ma już na swoim koncie pięć goli. Dla porównania, ośmiu spośród dziewięciu napastników Augsburga strzeliło jak dotąd mniej bramek, niż on. Jedynym wyjątkiem w tym gronie jest Argentyńczyk Raul Bobadilla, który zdobył siedem goli.

VfL Wolfsburg

Na zupełnie przeciwnym biegunie od Augsburga znajduje się obecnie VfL Wolfsburg. Wydaje się, że Wilkom nic nie zagrozi już w utrzymaniu drugiego miejsca w Bundeslidze i awansie bezpośrednio do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Przewaga Die Wölfe nad trzecią Borussią Mönchengladbach (10 punktów) jest większa, niż strata do pierwszego Bayernu Monachium (8 oczek), a przecież wydawało się, że ten ostatni zespół będzie absolutnie nie do doścignięcia.

Wolfsburg nie zaznał goryczy porażki w żadnych z ostatnich 17 spotkań, w tym 11 starciach ligowych. Wilki po raz ostatni przegrały w listopadzie ubiegłego roku. W ostatnią środę Wolfsburg wygrał 2:0 na wyjeździe w meczu Pucharu Niemiec z RB Lipsk, a przed tygodniem uporał się w ligowym starciu z Werderem Brema, gromiąc rywali aż 5:3. Spotkanie to miało niesamowity przebieg. Po zaledwie 18 minutach było już 2:2, a chwilę później Werder wyszedł na prowadzenie po samobójczym golu Vieirinhy. Wilki dopiero w drugiej połowie odwróciły losy pojedynku na swoją korzyść.

Podsumowanie

W rundzie jesiennej Wolfsburg zwyciężył z Augsburgiem na Volkswagen Arena. Było to jednak skromne zwycięstwo, 1:0 po golu strzelonym przez Naldo. W meczu tym Wilkom udało się ograniczyć rywali do zaledwie dwóch strzałów w światło bramki. Czy w sobotę Wolfsburg ponownie okaże się lepszy, a tym samym przedłuży swoją aktualną świetną passę do 18 meczów bez porażki?

FC Augsburg

L, D, L, D, W bramki 7-8, -1

VfL Wolfsburg

W, W, D, W, W bramki 11-4, +7

za Oddsring

Bayer Leverkusen – VfB Stuttgart

Piątek, 13 marca, godz. 20:30, BayArena, Leverkusen (Niemcy)

Zespoły, które wybiegną w piątek na murawę BayArena, w tabeli niemieckiej Bundesligi dzieli astronomiczny dystans. Walczący o miejsce na podium Bayer Leverkusen ma niemalże dwa razy więcej punktów od zamykającego tabelę VfB Stuttgart. Mimo to spotkanie tych zespołów zapowiada się ciekawie, biorąc pod uwagę, że na jesieni ich pojedynek zakończył się remisem 3:3.

Bayer Leverkusen

Bayer w tabeli najwyższej niemieckiej klasy rozgrywkowej zajmuje czwartą pozycję, ze stratą jedynie dwóch oczek do trzeciej Borussii Mönchengladbach. Zespół z Leverkusen od grudnia do połowy lutego pogubił wiele punktów, ale w ostatnich tygodniach odnalazł formę. Die Werkself w swoich ostatnich czterech meczach nie dali sobie wbić ani jednego gola, a sami w tym czasie strzelili ich siedem. Wygrali m.in. w Lidze Mistrzów z aktualnym mistrzem Hiszpanii, Atletico Madryt.

W ubiegły weekend Bayer zapisał na swoim koncie trzy punkty, pokonując na wyjeździe 3:0 SC Paderborn, czyli inny zespół ze strefy spadkowej. Trzeba jednak podkreślić, że aż do 73 minuty utrzymywał się w tym meczu wynik bezbramkowy. Przed najbliższym starciem Leverkusen z VfB warto zwrócić uwagę również na to, jak Aptekarze spisują się przed własną publicznością. Z ostatnich 16 meczów na BayArena, przegrali jedynie jeden.

VfB Stuttgart

Jak można się łatwo domyślić, choćby tylko na moment zerkając w tabelę Bundesligi, VfB Stuttgart znajduje się na zupełnie innym biegunie. Die Roten nie wywalczyli kompletu punktów w żadnym z ostatnich dziewięciu ligowych spotkań mimo, iż motywacji im nie brakuje, bo sezon zbliża się powoli do końca, a na pewno chcieliby uniknąć relegacji. Strata VfB do 15-go (ostatnia bezpieczna pozycja) Hamburger SV aktualnie wynosi pięć punktów, a więc jest jeszcze możliwe jej odrobienie.

W poprzedni piątek Stuttgart zremisował bezbramkowo na własnym stadionie z Herthą Berlin, a tydzień wcześniej wywalczył jedno oczko na wyjeździe z Hannoverem. W ekipie Huuba Stevensa brakuje jednak jakichkolwiek powodów do optymizmu. Niemoc piłkarzy holenderskiego trenera najlepiej obrazuje to, iż ostatnie zwycięstwo przed własnymi kibicami odnieśli oni we wrześniu, w szóstej kolejce Bundesligi, właśnie w starciu z Hannoverem. A przecież było to dokładnie pół sezonu temu!

Podsumowanie

W październiku w Stuttgarcie VfB już po 9 minutach przegrywało z Bayerem 0:2, a do przerwy nawet 0:3. Mimo to najsłabsza ekipa w Bundeslidze zdołała sprawić olbrzymią niespodziankę, strzelając Aptekarzom w drugiej połowie trzy gole w odstępie 19 minut i doprowadzając tym samym do remisu. W piątkowym rewanżu Leverkusen nie może pozwolić sobie na kolejną utratę punktów w starciu z czerwoną latarnią ligi. Czy gospodarzom uda się wygrać z VfB?

Bayer Leverkusen

W, D*, W, W, D bramki 9-2, +7

* - wygrana po dogrywce

VfB Stuttgart

D, D, L, L, L bramki 4-8, -4

za Oddsring

Borussia Dortmund – Bayern Monachium

Sobota, 4 kwietnia, godz. 18:30, Signal-Iduna Park, Dortmund (Niemcy)

Nawet w sezonie, w którym Borussia Dortmund przez długi czas znajdowała się w strefie spadkowej Bundesligi, jej mecz z Bayernem Monachium należy uznać za ligowy szlagier. Oba zespoły w minionych latach rywalizowały ze sobą pieczołowicie tak na niemieckim podwórku, jak i w Lidze Mistrzów (finał w 2013 r.) i chyba nikt nie ma wątpliwości co do tego, że ich sobotnie spotkanie także obfitować będzie w mnóstwo emocji.

Borussia Dortmund

Ewentualne zwycięstwo nad Bayernem w tym momencie byłoby dla Borussii niczym gwiazdka z nieba – dodałoby pewności siebie i pozwoliłoby uwierzyć, że bieżący sezon nie jest jeszcze stracony. Po tym, jak BVB wygrzebało się kilka tygodni temu ze strefy spadkowej, zdobywa kolejne punkty w miarę regularnie i nieustająco pnie się w tabeli. Aktualnie z 33 oczkami po 26 meczach traci już tylko pięć punktów do pozycji gwarantującej udział w kolejnej edycji Ligi Europejskiej. Cel ten jest więc jak najbardziej do zrealizowania.

Borussen przed dwoma tygodniami wygrali na wyjeździe 3:2 z Hannoverem po tym, jak parę dni wcześniej pożegnali się z Ligą Mistrzów (porażka w dwumeczu z Juventusem Turyn 1:5). Łącznie w ostatnich 15 spotkaniach gracze z Dortmundu zanotowali tylko 3 porażki, co jest niebywałą poprawą względem pierwszej połowy sezonu. Lepsze wyniki BVB tłumaczyć można w bardzo prosty sposób - wielu kluczowych graczy zespołu powróciło już do gry po kontuzjach i odnalazło formę. Co więcej, na mecz z Bayernem wykurować ma się ponoć kolejnych dwóch piłkarzy: Marcel Schmelzer oraz Kevin Großkreutz.

Bayern Monachium

Jednak nawet w najsilniejszym składzie i w szczycie formy Borussia mogłaby się okazać zbyt słaba na to, by sprostać Bayernowi. Monachijczycy z 64 punktami po 26 meczach przewodzą tabeli Bundesligi, z bezpiecznym parasolem 10 oczek przewagi nad drugim VfL Wolfsburg. Zespół Pepa Guardioli ma pełne prawo czuć się niemal pewny kolejnego mistrzostwa Niemiec. Z ostatnich 35 spotkań przegrał tylko trzy - choć w tym to najnowsze, przed dwoma tygodniami z Borussią Mönchengladbach (0:2).

W starciu ze Źrebakami widoczny był brak Arjena Robbena (najskuteczniejszy strzelec drużyny), który w 24 minucie musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Przy równoczesnym braku możliwości skorzystania z usług zmagającego się z urazem Francka Ribéry'ego (niewykluczone, że wróci już w sobotę), Bayern nie radził sobie zbyt dobrze w konstruowaniu ataku, co kosztowało go utratę trzech punktów na własnym boisku. Znając jednak Guardiolę, można spodziewać się, że na mecz BVB Bayern będzie już lepiej przygotowany na grę bez Robbena.

Podsumowanie

Jesienią Bayern zwyciężył u siebie 2:1 z zespołem z Dortmundu, choć do późnych minut zanosiło się na odmienny rezultat. BVB prowadziło od 31 minuty po bramce Marco Reusa. Dopiero w 72 minucie wyrównał Robert Lewandowski, a w końcówce spotkania rzut karny na decydującego gola zamienił Arjen Robben. Trzeba jednak przyznać, że przez większość meczu to właśnie Bayern przeważał (13-3 w celnych strzałach na bramkę). Czy w sobotę zespół z Bawarii znowu wywalczy trzy punkty?

Borussia Dortmund

W, L, D, D, W

bramki 5-5

Bayern Monachium

L, W, W, W, W

bramki 16-3, +13

za Oddsring

Hannover 96 – Hertha BSC Berlin

Piątek, 10 kwietnia, godz. 20:30, HDI Arena, Hanower (Niemcy)

Choć piłkarze Hannover 96 walczą o utrzymanie i nie udało im się odnieść zwycięstwa w żadnym w ostatnich 11 meczów, to jednak są oni postrzegani jako faworyci piątkowego starcia z Herthą Berlin, która z kolei nie doznała goryczy porażki w ostatnich pięciu meczach. Oba zespoły po 27 kolejkach Bundesligi dzielą w tabeli zaledwie cztery punkty.

Hannover 96

W minionym tygodniu Hannover przełamał passę trzech kolejnych porażek. Przegrywał już co prawda z Eintrachtem Frankfurt 0:2, jednak zdołał doprowadzić do remisu i wywalczyć pierwszy od dawna punkt. W konsekwencji po 27 kolejkach ma 28 oczek, co daje mu 15. pozycję. Piłkarze z Hanoweru zdecydowanie nie mogą być jednak pewni utrzymania się w Bundeslidze - ich przewaga nad zagrożonym spadkiem Hamburger SV wynosi jedynie trzy punkty.

Zawodnikom Tayfuna Korkuta w ostatnim czasie nie wiedzie się najlepiej i winy za to wcale nie można zrzucić na trudny terminarz. W trakcie niedawnej serii porażek, Hannover grał co prawda z Bayernem Monachium (1:3), Borussią Mönchengladbach (0:2) oraz Borussią Dortmund (2:3), ale równocześnie nie poradził sobie nawet z "czerwoną latarnią" ligi, czyli VfB Stuttgart (1:1). W konsekwencji wciąż pozostaje bez zwycięstwa na wiosnę. Ba! - od trzeciego tygodnia listopada minionego roku odniósł tylko jedną wygraną w meczu o punkty.

Hertha BSC Berlin

Odwrotnie niż w Hanowerze, w Berlinie nastroje w ostatnich tygodniach nieco poprawiły się po słabym początku rundy wiosennej, jakim było wywalczenie tylko punktów w pierwszych pięciu meczach. W kolejnych pięciu starciach (już w całości pod wodza nowego trenera, Węgra Pála Dárdaia) Hertha nie przegrała ani razu, a trzykrotnie okazywała się lepsza od rywali. Co więcej, w czterech z pięciu ostatnich spotkań nie straciła ani jednego gola. Wygrała 1:0 z FC Augsburg, 1:0 z Hamburger SV i 2:0 z SC Paderborn, a po punkcie wywalczyła w meczach z Schalke 04 (2:2) i VfB Stuttgart (0:0).

Na niekorzyść Niebiesko-Białych w kontekście piątkowego starcia przemawia to, że w dotychczasowych 13 wyjazdowych meczach bieżącego sezonu Bundesligi udało im się odnieść jedynie trzy wygrane. Mimo to, w trzech z ostatnich czterech spotkań poza własnym stadionem piłkarze Herthy byli niepokonani. Ogółem w sezonie mają na swoim koncie 32 punkty, co daje im 11 pozycję w tabeli oraz średnio bezpieczne siedem punktów przewagi nad strefą spadkową.

Podsumowanie

Na jesieni Hertha przegrała na berlińskim Olympiastadion z Hannoverem 0:2. Goście wysunęli się na prowadzenie dzięki bramce strzelonej "do szatni" w 44 minucie przez Jimmy'ego Brianda, a w drugiej połowie wynik meczu ustalił Hiroshi Kiyotake. Przez cały pojedynek gracze Herthy oddali zaledwie jeden strzał w kierunku bramki strzeżonej przez Ron-Roberta Zielera. Czy ekipa z Dolnej Saksonii w ten piątek po raz kolejny znajdzie sposób na Herthę?

Hannover 96

D, L, L, L, D

bramki 6-11, -5

Hertha BSC Berlin

W, W, D, D, W

bramki 6-2, +4

za Oddsring

Piłka Nożna -Niemcy - Bundesliga
24.04.2015 g.20:30
FSV Mainz - Schalke 04
typ.x
kurs.3,25
buk.Betsson

Analiza.




Dzisiaj w Moguncji spotkanie pomiedzy FSV Mainz - Schalke rozpocznie 30. kolejkę Bundesligi.Spotkanie to zapowiada sie na bardzo wyrownane z kilku powodow.,Po pierwsze ekipa Schalke 04 Gelsenkirchen ktora obecnie jest na miejscu 5 z 42 punktami ostatnio jest w fatalnej formie,bowiem ostatnie ligowe zwyciestwo odniesli ponad miesiac temu,a miedzy czasie 4 remisy i porazka.,a w ostatniej kolejce zremisowali z Wolfsburgiem 1-1,co moze swiadczyc,ze idzie ku lepszemu.Natomiast rywal czyli ekipa Mainz na miejscu 11 i 34 oczka i caly czas jeszcze musza walczyc o utrzymanie i dla nich kazdy punkt ma duze znaczenie.Na 6 ostatnich spotkan tylko 1 porazka,a w ostatnim spotkaniu cenne wyjazdowe zwyciestwo z Freiburgiem 3-2.Tak wiec dzisiaj zapowiada sie pomiedzy tymi ekipami zaciete spotkanie i dlatego stawiam tutaj na podzial punktow.Zreszta ostatnio obie ekipy duzo remisuja bo Mainz 3 remisy a Schalke 4 remisy na ostatnich 6 spotkan.Na ostatnie 4 spotkania ligowe pomiedzy tymi ekipami zanotowalismy 2 remisy.Tak wiec patrzac na forme zespolu Roberto Di Matteo i fakt,ze dzisiaj gospodarzem jest ekipa Mainz to sadze,ze to spotkanie bedzie bardzo wyrownane i wynik bedzie w granicach remisu.Typuje tutaj wynik 1-1.

Wolfsburg - Hannover Typ: 1 [EH -1] @ 2.05 Betsson

Kursy na Wolfsburg idą w górę, ale szczerze mówiąc ciężko znaleźć naprawdę racjonalne argumenty ku temu. Ok. Hannover broni się przed spadkiem, tylko ciężko będzie mu to raczej osiągnąć bez wygranych na którą 96-tki czekają już od 14 spotkań. W dodatku defensywa gości spisuje się fatalnie i popełnia mnóstwo błędów. Nie jest to zbyt dobry prognostyk przed starciem w Wolfsburgu, gdzie miejscowi wygrali 12 z 15 spotkań. W dodatku w pierwszym starciu Wilki wygrały w Hannoverze 3:1. Ostatnio co prawda miejscowi zanotowali niewielki spadek formy, jednak wynikało to głównie z konieczności łączenia obowiązków walki o krajowy prymat z rozgrywkami na arenie międzynarodowej. Obecnie podopieczni Dieter Hecking mogą skoncentrować się na występach w krajowym czempionacie i obronie drugiej lokaty co nie powinno również być zbyt trudne, mając w kalendarzu nadchodzące spotkania z Hannoverem i Paderbornem. Dzisiaj spodziewam się wygranej miejscowych różnicą 2-3 bramek. Zabójcze kontry w wykonaniu superszybkiego Kevina de Bruyne powinny dokonać działa zniszczenia.

Mainz - Hamburger SV
Typ: Hamburger (EH +1]
Kurs: 2.10
Buk: Betsson

Mainz wygrało zaledwie jedno z ostatnich siedmiu ostatnich domowych spotkań z HSV. OCzywiście statystyki same nie grają, ale bądź co bądź potwierdzają jak wyrównana jest rywalizacja pomiędzy oboma drużynami. Goście do ostatniego wygranego starcia z Augsburgiem mieli serię aż pięciu porażek, ale wygląda na to, że ogarnęli sięwe właściwy momencie i być może uratująBundesligę dla Hamburga. W najbliższych starciach grają z Mainz, Freiburgiem i Stuttgartem. Dobrze więc do starć z rywalami bezpośrednio zagrożonymi spadkiem przystąpić z handicapem punktowym. W Moguncji o punkty bez wątpienia nie będzie łatwo. Gospodarze przegrali zaledwie raz w ostatnich siedmiu starciach i to w dodatku z mocno rozpędzonym Bayerem Leverkusen. Z drugiej strony pomimo tak dobrych wyników nie mają zbyt wielkich szans na awans do Ligi Europy i na dobrą sprawę nie grają jużo nic. Liczę, że zmotywowani goście wywalczą jakieś punkty.

VfL Wolfsburg – Borussia Dortmund

Sobota, 16 maja, godz. 15:30, Volkswagen Arena, Wolfsburg (Niemcy)

Aby VfL Wolfsburg mogło cieszyć się z tytułu wicemistrza Niemiec już w najbliższą sobotę, powinny zostać spełnione dwa warunki. Wilki muszą pokonać walczącą o europejskie puchary Borussię Dortmund, a depcząca im po piętach Borussia M'gladbach musi przegrać z... również walczącym o puchary Werderem Brema. W innym wypadku o tym, kto zostanie wicemistrzem Niemiec, zadecyduje dopiero ostatnia kolejka.

VfL Wolfsburg

Wolfsburg przegrywając z Borussią M'gladbach pod koniec kwietnia znacznie skomplikował sobie drogę do drugiego miejsca na finiszu ligi. Na dwie kolejki przed końcem sezonu różnica między tymi zespołami wynosi jedynie dwa punkty, na korzyść Wilków. Tyle tylko, że w sobotnim starciu z Borussią Dortmund, a więc - o ironio losu - ustępującym wicemistrzem, wywalczenie kompletu oczek może nie być łatwe. BVB, które jeszcze w połowie sezonu znajdowało się w połowie tabeli, odrobiło bowiem wcześniejsze straty i wciąż mocno liczy na awans do Ligi Europejskiej.

Wilki przed tygodniem wygrały 3:1 z SC Paderborn, jednak punkty zgubione mecz wcześniej z Hannoverem 96 (roztrwonione prowadzenie Wolfsburga 2:0), który walczy o utrzymanie w Bundeslidze, z pewnością były bolesne. Zespół Dietera Heckinga w ostatnim czasie uporał się także 4:0 z Arminią Bielefeld w półfinale Pucharu Niemiec (co ciekawe, w finale zmierzy się właśnie z Dortmundem), jednak we wcześniejszych czterech starciach nie odniósł ani jednego zwycięstwa. Były to dwa mecze w Lidze Europejskiej z SSC Napoli oraz krajowe pojedynki z Schalke 04 i M'gladbach.

Borussia Dortmund

Jeszcze parę miesięcy temu taki obrót spraw wydawał się wręcz niemożliwy, ale Borussię Dortmund od pozycji dającej udział w przyszłym sezonie w europejskich pucharach dzielą już jedynie dwa punkty. W ostatnich dwóch kolejkach musi „jedynie” wyprzedzić Schalke (które zagra z SC Paderborn i Hamburgerem SV) lub Augsburg (który zmierzy się z Hannoverem i Borussią M'gladbach). Jürgen Klopp, który po sezonie odejdzie z BVB, z pewnością chciałby pożegnać się z drużyną z Dortmundu w przyjemnych okolicznościach, dlatego można się spodziewać, że zmobilizuje swoich podopiecznych na mecz z Wolfsburgiem tak mocno, jak tylko będzie potrafił.

Borussia w ostatnich czterech meczach Bundesligi wywalczyła 10 punktów, wygrywając do zera z SC Paderborn, Eintrachtem Frankfurt i Herthą Berlin, jak również remisując 1:1 na wyjeździe z Hoffenheim. Po drodze BVB odniosło też olbrzymi sukces, eliminując w półfinale Pucharu Niemiec Bayern Monachium po rzutach karnych (po dogrywce było 1:1). Warto podkreślić, że w ostatnich dwóch miesiącach BVB przegrało jedynie z Juventusem Turyn (dwukrotnie) w Lidze Mistrzów oraz w Bundeslidze z Bayernem i Borussią M'gladbach.

Podsumowanie

Nie ulega wątpliwości, że oba zespoły potrzebują w ten weekend punktów, co zwiastuje widowisko na wysokim poziomie. Wrażenie to jest potęgowane przez fakt, że w siedmiu z ostatnich ośmiu spotkań pomiędzy tymi drużynami padały co najmniej trzy gole. Warto przy tym zauważyć, że Borussia ostatni raz wygrała w Wolfsburgu wiosną 2012 r. W meczu rundy jesiennej bieżącego sezonu padł remis 2:2. Kto okaże się lepszy w najbliższą sobotę?

VfL Wolfsburg

W, D, W, L, D

bramki 11-6, +5

Borussia Dortmund

W, D, D*, W, W

* - wygrana po rzutach karnych

bramki 9-2, +7

za Oddsring