Nie mam zamiaru nic umniejszać w waszym zwycięstwie bo było jak najbardziej zasłużone, ale chyba widziałeś nasz skład? Nie było kim straszyć zupełnie i wszystko przemeblowane.
Nie no, to nie podlega dyskusji, tylko zdziwiło mnie same nastawienie naszych grajków, że bawią się piłką, mają ochotę ze sobą grać i w końcu widać drużynę, bo z tym było bardzo ciężko w ostatnich sezonach.
I Probierz widać świetnie odnajduje się w takiej drużynie, bez gwiazdek i innych kretynów. Ma posłuch, skupił się na defensywie (była tragedia, a teraz monolit z tych samych piłkarzy), a z kontry łupią okrutnie. Dzisiaj Pogoń momentami nas przyciskała, dobrze rozgrywała piłkę to po kilku minutach gong i kolejna bramka w plecy. A i Piątkowski okazuje się nie taki drewniany.