oj akagi , akagi
zawsze wspominajac Nasze dobre czasy nigdy nie zapominam o Was a Ty tyle masz w sobie do Nas niecheci ...
Oj Inzaghi Inzaghi
Widzisz...
Twoje dobre czasy wiążą się z moimi w jakimś stopniu złymi,
a sądząc po Twoich wpisach często nawiązujesz do historii.
I w zasadzie Cię rozumiem, bo na tę chwilę tylko to Ci zostało.
Dla mnie historia...
jest tylko historią, bo cały czas pisze się nowa i mam co czytać.
Tyle niechęci do Was...
To tak nie działa jak u Ciebie.
Jeżeli mi pokażesz w tych ponad 16 tysiącach moich postów jakikolwiek wpis nieprzychylny Widzewowi,
to jesteś dla mnie prof. Michałowski