Kiedyś Lech grał z Polonią Warszawa u siebie i wszyscy rzucili się na Leszka jak szczerbaty na suchary, jeśli ktoś pisał o graniu na Polonie to wszyscy pukali się w głowę. Sam wtedy miałem x2 i co 0:2 FT , tyle Lecha widzieli. To jest Polska Liga i granie czeegokolwiek po kursie mniejszym niż 1.8 to nieporozumienie. w tej lidze są drużyny słabe i bardzo słabe, a wiadomo jak takie grają ze sobą to można się wszystkiego spodziewać
A w 1948, bodajże we wrześniu, był taki mecz ze jeden też miał wygrać i co ?
I wygrał.
