Ja nic nie kwestionuje, Jaga walczy o 14 miejsce, chyba nikt w Białymstoku nie ma wątpliwości, że to będzie sukces.
ale to nasza liga, tutaj nie liczą się umiejętności, wyniki sparingów, wyniki poprzednich meczów.. tutaj liczy się walka, strach przeciwnika, fart czy jakaś niewidzialna ręka, która ustala wyniki meczów
przecież Ruch na początku sezonu zbierał od wszystkich po kolei, przyszedł trener, który ich potrafił zmotywować do zapierdalania i nagle to oni zaczęli bić wszystkich, łącznie z mistrzem