Falla i Matosevic to po prostu kolejny z serii składaków, które zaskakują na każdym Szlemie
Taki urok debli
Tylko tym razem, żaden z nich mi nawet do debla nie pasuje na ziemi
na tym poziomie już nie ma róznicy czy ziemia czy inna nawierzchnia , nie młóci się okopany za linią koncową tylko szybko do siaty i woleje...co niby Butorac/Klaasen mogą zrobic typowym clayowcom Gonzales/Monaco na clayu ? a grają wyrownany mecz , nawet seta pierwszego wygrali...
tylko że Butorac ze sobą już grali, byli w finale US Open
a Falla i debel to oksymoron, pewne pojęcie ma Matosevic
Benneteau i Vasselin obaj potrafią grać w debla, w tym roku wygrany turniej, ostatnio SF w Nicei