Po janosikowym Legia 5 + 1 punktów nad Lechem
i ostatni mecz z nimi w Warszawie.
dzisiejsza gra mogła się podobać... szczególnie pierwsza połówka... myślę, że nie musimy się martwić jakimś Lechem...
fajnie byłoby, żeby Berg znalazł miejsce w wyjściowej jedenastce zarówno dla Rado jak i Sa... Żyro z każdym jego meczem jestem pod coraz większym wrażeniem -> zupełnie inny chłop niż "wieczny talent" potykający się o własne nogi, którego zapamiętałem z lewej strony boiska w poprzednich sezonach...
do tego świetny momentami Duda i Gui który też pokazał już, że ma zmysł do gry kombinacyjnej, a technika i uderzenia z dystansu nie są mu obce...
Pinto - przed wolnym już wiedziałem, że bramka wpadnie... chłop nie daje jeszcze jakości, którą oczekujemy w grze ale stałe fragmenty wymiata... w zależności od przeciwnika, z którym gramy Berg powinien wymiennie grać nim i Jodłowcem...
Łukasik jeszcze musi dużo nadrobić...
Kosa niby coś walczy ale wiele od Ojamy się nie różni (wolę jednak Kosę).
z tyłu jest spoko, Broziu szansę wykorzystał w pełni i teraz Bereś musi ostro zapierdalać żeby odzyskać swoją pozycję z zeszłego sezonu...
Brzytwa... obecnie słabo, potrzebuje konkurencji, żeby ponownie wznieść się na wyżyny...
środek obrony zwykle bez zarzutu, ale za dużo błędów Rzeźnika kończy się straconymi bramkami... dobrze że wraca Astiz
Moim zdaniem rośnie nam ekipa, która może powalczyć o LM nie zwycięskimi remisami ale faktycznie dobrą, efektywną grą... z każdym meczem wygląda to coraz lepiej i myślę, że z optymizmem należy patrzeć w przyszłość...
a reszta stawki... niech walczą o drugie miejsce