#6127096 - 14/01/2014 20:53
FA Cup 2015/2016
|
AVE LAZIO
Meldunek: 18/05/2006
Postów: 21516
Skąd: Leicester City
|
Plymouth - Port ValeZ racji remisu 2-2 spotkanie zostaje powtórzone.Tym razem gospodarzem spotkania jest klub z południa Anglii.Do bramki powraca golkiper Jake Cole.Jedynym nieobecnym jest wypożyczony z MK Dons Jason Banton. W drużynie gości nie zagra wypożyczony z Fulham defensor Jack Grimmer.Do wyjściowej jedenastki powinni powrócić : Chris Robertson oraz Carl Dickinson. Gospodarze ostatni raz wygrali ostatni raz z występującym w League One Port Vale w 2003 roku.Od tego momentu 4 porażki i jeden remis(2 porażki u siebie).Plymouth przyzwoicie prezentuje sie przed własną publicznością.Klub z League One malutki kryzys przeżywa.Poprzednie spotkania ligowe przegrał.Spory potencjał traci ten klub na wyjazdach.Sądzę,że na marne gracze z Plymouth nie doprowadzali do remisu ze stanu 2-0. Plymouth awans Preston - IpswichSzkoleniowiec gospodarzy Simon Grayson do dyspozycji ma wszystkich zawodników. Ekipa z Ipswich rezerwami jedzie na północ Anglii.Nieobecni są : Luke Chambers , Daryl Murphy , Aaron Cresswell , Cole Skuse , Anthony Wordsworth , Sylvan Ebanks-Blake.Mick McCarthy zmuszony został powołać do kadry młodzieżowców : Kyle'a Hammonda, Byrona Lawrence'a i Matta Clarke'a. Sytuacja kadrowa,atut własnego boiska oraz historia bezpośrednich spotkań przemawiają za bandą z Preston.Przekonany jestem,że Kevin Davies poprowadzi klub do zwycięstwa. Preston DNB Charlton - Oxford UtdSpotkanie w pierwotnym terminie nie doszło do skutku ze względu na fatalne warunki atmosferyczne.W barwach klub z Londynu zadebiutować może wypożyczony ze Standardu Liege Astrit Ajdarevic.Z powodu kontuzji nie zagrają : Sordell oraz Wilson. W Oxfordzie nie zagrają : Leon Cort oraz Nicky Wroe.Dobrą wiadomością dla szkoleniowca Chrisa Wildera oraz fanów klubu jest powrót po kartkach doświadczonego napastnika Dave'a Kitsona. Gospodarze potrafią rozczarowywać przed własną publicznością.Nienajlepiej prezentują się w Champioship.Czeka ich zaciekła walka tam o utrzymanie.Klub z Oxfordu nieźle radzi sobie w League Two.Walczy o awans do League One.W delegacji w lidze nie zaznali do tej pory porażki.Sądzę,że są w stanie doprowadzić do niespodzianki.Nowy właściciel klubu z Londynu Belg milioner Roland Duchatelet poczuć może smak goryczy. Oxford Utd+1 Bournemouth - BurtonDo kadry klubu z zaplecza Championship do kadry powracają : Mohamed Coulibaly,Tokelo Rantie, Marc Pugh oraz Brett Pitman. Pod znakiem zapytania w klubie z Midland widnieje występ Michaela Symes'a.Kontuzje w dalszym ciągu leczy Shane Cansdell-Sherriff,zaś z racji występów w barwach Wilków w tych rozgrywkach nie zagra wypożyczony skrzydłowy Zeli Ismail. Bournemouth to typowy średniak u siebie.Klub z Burton upon Trent jest ku do drodze do League One.Na wyjazdach przyzwoicie prezentują się.Aż tak wielkiej różnicy klas pomiędzy tymi zespołami nie ma.Liczę na walkę ze strony gości i niewykluczone powtórzenie spotkania.Również niewykluczona mała liczba bramek. Burton+1.5 Fulham - NorwichHit trzeciej rundy FA Cup.Pierwsze spotkanie zakończyło się remis 1-1.Wówczas prowadzenie Cottagers dał Bent,zaś do remisu doprowadził Snodgrass. Do kadry Cottagers powraca solidny obrońca Hangeland.Prawdopodobnie rozpocznie na ławce rezerwowych.W dalszym ciągu kontuzji nie wyleczył golkiper Stekelenburg. W drużynie Kanarków sytuacja kadrowa bez zmian.Szansę na grę w wyjściowym składzie powinien dostać Becchio.David Fox,bliźniaki Murphy.Do treningów powrócili : Tettey,Pilkington.Turner,Howson,Bennett w dalszym ciągu pozostają kontuzjowani. Craven Cottage to już nie ta twierdza co sprzed kilku sezonów.Cottagers przegrali 5 z ostatnich 7 spotkań przed własną publicznością.Kanarki również nienajlepiej ostatnio prezentują się.Od siedmiu spotkań nie potrafią odnieść zwycięstwa. Priorytem dla tych klubu jest zachowanie ligowego bytu a nie tułanie się w tym pucharze. H2H odrzucam ze względu na teraźniejszą sytuację klubu z Londynu.Sądzę,że gospodarze odpuszczą to spotkanie i skoncentrują się na grze w lidze. Norwich+0.5 Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#6128136 - 16/01/2014 00:41
Re: FA Cup 2015/2016
[Re: Bezdomny]
|
AVE LAZIO
Meldunek: 18/05/2006
Postów: 21516
Skąd: Leicester City
|
Man City - BlackburnPoprzednie spotkanie nieoczekiwanie zakończyło się wynikiem 1-1. Podczas niedzielnego starcia z Newcastle aż trzech zawodników doznało kontuzji.Nasriego czeka aż 8 tygodniowa rehabilitacja,Yaya Toure oraz David Silva.Obydwaj powinni wykurować się na ligowe spotkanie z Cardiff.Ponadto Jack Rodwell i Stevan Jovetić.Jedynym pocieszeniem pozostaje powrót po ponad miesięcznej przerwie Sergio Aguero. Blackburn nieźle radzi sobie na zapleczu Championship.Włączyli się w walkę o awans do premiership.Szkoleniowiec Gary Bowyer nie ma co narzekać.Do dyspozycja ma wszystkich zawodników. Obywatele wzorowo u siebie prezentują się.Ostatnie 10 spotkań przed własną publicznością wygrali.Nieco odmieniona jedenastka Citizens wejdzie.Dla niektórych zawodników to idealna okazja na wywarcie dobrego wrażenia na Pellegrinim.Sądzę,że Citizens nie będą mieli problemów z odniesieniem zwycięstwa. Man City-2.5 Obywatele niezwykle skuteczni w tym sezonie przed własną publicznością.Sądzę,że zagwarantują nam widowisko ze sporą liczbą bramek.Blackburn ma skutecznego Rhodesa na szpicy. over3.5 za drobne można nawet nad over4.5 lub 5.5 pomyśleć kwestia strzelca bramki najlepiej wygląda bramka Dzeko.Bośniak nie zawodzi w pucharowych spotkaniach.Sądzę,że będzie miał swoje ''5'' minut i wpisze sie na listę strzelców Dzeko score po głowie również chodzi mi bramka Milnera. Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#6159246 - 15/02/2014 15:38
Re: FA Cup 2015/2016
[Re: Bezdomny]
|
veteran
Meldunek: 22/03/2009
Postów: 1206
|
Manchester City - Chelsea : Liczba bramek Typ: Powyżej 3.5 Kurs: 2.90 Bukmacher: Betsson
Nie tak dawno, bo 3 lutego obie te drużyny spotkały się ze sobą w lidze, wtedy na Etihad Statium górą była ekipa The Blues, która wygrała 1-0. Dziś piłkarze Manuela Pellegriniego liczą na rewanż i wyeliminowanie Chelsea z rozgrywek o Puchar Anglii. Osobiście uważam, że dzisiejsze spotkanie będzie zupełnie inne niż tamten mecz ligowy, przede wszystkim zobaczymy nieco zmienione "jedenastki", bo raczej pewne jest, że wielu z zawodników, którzy grali wtedy mecz ligowy dziś dostaną wolne a zagrają na co dzień ich zmiennicy. Na pewno po stronie Obywateli nie zagrają Matija Nastasic, Fernandinho i Sergio Aguero., którzy są kontuzjowani, natomiast w Chelsea nie zagrają John Terry i Garry Cahil. Osobiście uważam, również, że obie ekipy raczej będą chcieli rozstrzygnąć losy tej rywalizacji w pierwszym spotkaniu (żadnej z ekip raczej nie jest na rękę grać spotkania powtórzonego, tym bardziej, że teraz wraca Liga Mistrzów), stąd też spodziewam się nieco bardziej otwartej gry ze strony Chelsea oraz lepszej w wykonaniu Manchesteru City. Manchester City ostatnio bowiem mocno zawiódł swoich fanów, porażką z Chelsea oraz remisem z Norwich, w obu tych spotkaniach w dodatku nie strzelił nawet gola! A przecież jest to drużyna, której w tym sezonie z łatwością przychodzi zdobywanie goli, a ich filozofia opiera się właśnie na ataku i zdobywaniu kolejnych bramek. Tylko w 2014 roku Manchester City 6 goli strzelił w meczu z West Hamem (6-0), po 5 goli zdobywał w starciach z Tottenhamem (5-1) i Blacburn (5-0), natomiast po 4 bramki strzelali ekipom: Cardiff (4-2) i Watford (4-2). Jak widzimy sam Manchester City potrafi pokryć over 3.5 goli i nie jest to w ich wykonaniu czymś nadzwyczajnym. Chelsea co prawda nie jest tak skuteczną ekipą jak Manchester City ale nie sądzę by dziś zadowolili się remisem i powtórzeniem spotkania. Myślę, że również ekipa Jose Mourinho zagra tutaj o zwycięstwo i nieco bardziej odważnie niż w meczu ligowych - choć tam byli ekipą lepszą i mogli zdobyć kolejne gole. Myślę, że over 3.5 goli jest tutaj dość prawdopodobny i jest to typ, który warto polecić jak i również warto zagrać w tym spotkaniu.
|
Do góry
|
|
|
|
#6207708 - 13/04/2014 16:35
Re: FA Cup 2015/2016
[Re: Bezdomny]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 25/07/2007
Postów: 3214
|
klops...United gra wlasnie w League One
|
Do góry
|
|
|
|
#6586357 - 08/01/2016 11:26
Re: FA Cup 2015/2016
[Re: jarecki85]
|
Zbanowany
Meldunek: 01/03/2005
Postów: 113401
Skąd: Las Vegas
|
Exeter City – FC LiverpoolPiątek, 8 stycznia, godz. 20:55, St. James’ Park, Exeter (Wielka Brytania) Faworyt pojedynku rozpoczynającego zmagania w ramach trzeciej rundy Pucharu FA może być tylko jeden. Dla Liverpoolu ewentualna porażka ze słabiutkim Exeter City, występującym na co dzień w Football League Two (czwarta klasa rozgrywkowa w Anglii), byłaby wstydem. Drużyna z miasta Beatlesów liczy na bezstresowy awans do kolejnej rundy, podczas gdy goście mają nadzieję na sprawienie sensacji. Exeter City Były klub polskiego bramkarza Artura Krysiaka w bieżącym sezonie radzi sobie dość marnie. Po 24 rozegranych meczach zajmuje dopiero 16. pozycję w liczącej 24 zespoły lidze. Choć o utrzymanie się w Football League Two raczej może być bezpieczny, to jednak na załapanie się do fazy play-off, w której gra toczy się o awans do wyższej ligi, szanse ma niewielkie. W drugiej części sezonu The Grecians - bo tak brzmi przydomek Exeter City - musieliby wyprzedzić w tabeli minimum dziewięć innych drużyn. Tymczasem na realizację takiego scenariusza nic nie wskazuje. Zespół prowadzony już od blisko dekady przez menedżera Paula Tisdale'a zablokował się wraz z początkiem drugiego tygodnia grudnia. Podczas gdy wcześniej odnotował tylko jedną porażkę w dziewięciu kolejnych spotkaniach, od tamtej pory przegrywa mecz za meczem. Exeter City w czterech najnowszych występach uległo 2:3 Luton Town FC, 0:3 Oxford United FC, 0:2 AFC Wimbledon oraz - w ostatnią sobotę - 1:2 Dagenham & Redbridge FC. Lepiej wygląda bilans starć klubu w ramach Pucharu FA. W pierwszej rundzie The Grecians odprawili Didcot Town, a w drugiej Port Vale FC. FC Liverpool The Reds we wtorek grali mecz w ramach Pucharu Ligi i udało im się wywieźć cenne, okupione trzema kontuzjami zwycięstwo 1:0 ze Stoke City po golu, którego zdobywcą był Jordan Ibe. Rewanż na Anfield rozegrany zostanie dopiero w ostatnim tygodniu stycznia, a w międzyczasie piłkarzy Liverpoolu czekają ciężkie boje w Premiership (m.in. z Arsenalem Londyn i Manchesterem United) i znacznie lżejszy pojedynek z Exeter City w ramach Pucharu FA. Podopieczni Jürgena Kloppa ostatnimi czasy grają w kratkę. W minioną sobotę Liverpool uległ 0:2 West Ham United. Odkąd The Reds rozgromili 6:1 Southampton FC w ćwierćfinale Pucharu Ligi, wygrali tylko trzy z następnych ośmiu spotkań. Oprócz Stoke City, udało im się pokonać jedynie Leicester City oraz Sunderland. Liverpool w bieżącym sezonie nie grał jeszcze w Pucharze FA. W ubiegłorocznej edycji doszedł do półfinału (gdzie przegrał z Aston Villą), a po raz ostatni w trzeciej rundzie odpadł w 2011 r., gdy niefortunnie trafił na Manchester United. Podsumowanie W całej historii Pucharu FA The Reds rywalizowali z Exeter City tylko raz. Obie ekipy starły się w czwartej rundzie turnieju w edycji 1949/1950 - wówczas na Anfield triumfował 3:1 Liverpool. Czy 66 lat później The Reds także nie będą mieli problemów z rozprawieniem się z The Grecians? Exeter City L, L, L, L, W bramki 5-10, -5 FC Liverpool W, L, W, W, L bramki 3-5, -2 za Oddsring
|
Do góry
|
|
|
|
#6586543 - 08/01/2016 20:37
Re: FA Cup 2015/2016
[Re: rafal08]
|
Zbanowany
Meldunek: 01/03/2005
Postów: 113401
Skąd: Las Vegas
|
Tottenham Hotspur – Leicester CityNiedziela, 10 stycznia, godz. 17:00, White Hart Lane, Londyn (Wielka Brytania) Nieczęsto zdarza się, aby już w trzeciej rundzie Pucharu FA trafiły na siebie zespoły znajdujące się w Premier League w strefie dającej przepustkę do Ligi Mistrzów. Z taką sytuacją będziemy jednak mieli do czynienia w najbliższą niedzielę, kiedy zagrają ze sobą czwarty w tabeli Tottenham Hotspur oraz wicelider, Leicester City. Co ciekawe, oba zespoły stoczą kolejny pojedynek już trzy dni później, tym razem w ramach 21. kolejki angielskiej ligi. Tottenham Hotspur Dla Lilywhites niedzielny mecz będzie miał szczególne znaczenie. To efekt tego, że przed rokiem Tottenham został wyeliminowany z Pucharu FA właśnie przez Leicester City. Nastąpiło to co prawda nie w trzeciej, lecz w czwartej rundzie, ale okoliczności porażki 1:2 były dramatyczne. Spurs prowadzili na White Hart Lane 1:0 do 83 minuty, jednak goście zdołali umieścić piłkę w siatce dwukrotnie, zanim sędzia zagwizdał po raz ostatni. Od tamtej pory skład Tottenhamu zmienił się jednak znacznie. Spośród 14 zawodników, którzy wystąpili przeciwko Lisom przed rokiem, sześciu pożegnało się już z klubem. Zespół prowadzony przez Mauricio Pochettino znajduje się obecnie w wybornej formie. Z minionych 14 spotkań przegrał tylko jedno, choć z nisko notowanym rywalem - Newcastle United. Od połowy grudnia Tottenham wygrał w lidze z Southampton FC (2:0), Norwich City FC (3:0) i Watford FC (2:1), a w minioną niedzielę zremisował na wyjeździe 1:1 z Evertonem. Dobre wyniki przełożyły się na awans w tabeli. Lilywhites zajmują w niej już czwarte miejsce, a do Leicester City tracą tylko cztery oczka. Leicester City Najważniejsza informacja w obozie gości to oczywiście brak możliwości skorzystania z usług Jamiego Vardy'ego. Fenomenalnie spisujący się w tym sezonie napastnik Lisów od dłuższego czasu zmagał się z urazem pachwiny i w końcu klubowi lekarze doszli do wniosku, iż gracz potrzebuje operacji. Vardy uznawany jest powszechnie za największe objawienie kampanii 2015/2016 w Anglii. W 20 występach w Premier League zdobył aż 15 bramek, dzięki czemu przewodzi w klasyfikacji najlepszych strzelców ligi (ex aequo z Romelo Lukaku z Evertonu). Jakby tego było mało, Leicester po raz pierwszy w bieżącym sezonie odnotowuje serię spotkań bez zwycięstwa dłuższą, niż jeden mecz. Trwa ona już trzy występy i niewykluczone, że potrwa jeszcze dłużej. W ostatnich trzech pojedynkach Lisy przegrały na wyjeździe 0:1 z FC Liverpool, a następnie zremisowały bezbramkowo z Manchester City oraz z AFC Bournemouth. W konsekwencji Leicester City straciło pozycję lidera Premier League na rzecz Arsenalu Londyn. Po 20 kolejkach Kanonierzy mają nad Lisami dwa punkty przewagi. Podsumowanie Drużyny, które zagrają ze sobą w niedzielę i w środę, w bieżącym sezonie przetestowały swoje siły tylko raz, w dodatku dosyć dawno, bo w sierpniu. W ramach trzeciej kolejki Premiership na King Power Stadium w Leicester padł remis 1:1. Wynik meczu ustalony został w ciągu 60 sekund, kiedy najpierw w 81 minucie Tottenham wysunął się na prowadzenie, by minutę później stracić gola. A jakiego rezultatu spodziewać możemy się w najbliższy weekend? Tottenham Hotspur D, W, W, W, L bramki 9-4, +5 Leicester City D, D, L, W, W bramki 5-4, +1 za Oddsring
|
Do góry
|
|
|
|
#6676447 - 20/05/2016 13:06
Re: FA Cup 2015/2016
[Re: rafal08]
|
Zbanowany
Meldunek: 01/03/2005
Postów: 113401
Skąd: Las Vegas
|
Crystal Palace – Manchester UnitedSobota, 21 maja, godz. 18:30, Wembley Stadium, Londyn (Wielka Brytania) W sobotę po 26 latach przerwy zmierzą się ze sobą na Wembley w finale Pucharu FA piłkarze Crystal Palace i Manchesteru United. Mecz ten zakończy oficjalnie sezon 2015/2016 w Anglii, nieudany zarówno dla Orłów, jak i dla Czerwonych Diabłów. Oba zespoły staną jednak przed szansą na pożegnanie się z rozgrywkami przed wakacjami w dobrych humorach - mają bowiem okazję wygrać najstarsze klubowe rozgrywki piłkarskie na świecie, zapoczątkowane w 1871 roku. Crystal Palace Alan Pardew i jego zawodnicy zakończyli sezon Premiership dopiero na 15. miejscu, co oznacza spadek o pięć pozycji względem wcześniejszego roku. Od strefy spadkowej Crystal Palace dzieliło po wszystkich 38 kolejkach jedynie pięć oczek. O tym, jak blisko pożegnania się z Premier League znalazł się ten zespół, najlepiej świadczy fakt, że w całej rundzie rewanżowej, a nawet nieco dłużej, bo przez ostatnich 21 meczów ligowych, Crystal Palace odniosło zaledwie dwa zwycięstwa, choć w pierwszych 17 kolejkach zgromadziło ich aż dziewięć. Zupełnie odwrotnie ekipa z Selhurst Park radziła sobie w Pucharze FA. Po tym jak przed rokiem odpadła w piątej rundzie po przegranej z Liverpoolem, w tym sezonie zaskoczyła wszystkich i dobrnęła aż do finału. Crystal Palace do rywalizacji w obecnej edycji turnieju włączyło się w trzeciej rundzie i od tamtej pory poradziło sobie kolejno z Southampton FC (2:1), Stoke City (1:0), Tottenhamem Hotspur (1:0), Reading FC (2:0) oraz Watford FC (2:1). Szczególnie wygrana nad Spurs, którzy zakończyli sezon na trzecim miejscu w Premiership, pozwala Orłom wierzyć w to, że uda się im ograć również Czerwone Diabły. Manchester United Jeśli wierzyć doniesieniom mediów, jest już niemal pewne, że w najbliższych dniach z szatnią na Old Trafford pożegna się menedżer Louis van Gaal. Holender, który do Manchesteru trafił przed dwoma laty, całkowicie zawiódł oczekiwania kibiców. Utytułowanemu zespołowi nie udało się w tym sezonie awansować do Ligi Mistrzów - United zajęli w ligowej tabeli dopiero piąte miejsce. Gorycz porażki jest tym większa, że do Champions League z czwartej pozycji dostał się rywal Diabłów "zza miedzy", Manchester City, który w dodatku zgromadził identyczną liczbę punktów. Van Gaal z pewnością chciałby pożegnać się z Red Devils godnie - i rzeczywiście będzie miał ku temu okazję. Jeśli Diabły pokonają w sobotę Crystal Palace, to zatriumfują w Pucharze FA po raz pierwszy od 2004 r. W finałach tej imprezy od tamtej pory grali jeszcze dwukrotnie, w latach 2005 i 2007, jednak przegrali wówczas po rzutach karnych z Arsenalem Londyn i po dogrywce z Chelsea Londyn. Tegoroczna droga Manchesteru do finału turnieju wiodła przez takich rywali, jak Sheffield United (1:0), Derby County FC (3:1), Shrewsbury Town FC (3:0), West Ham United (1:1, 2:1) oraz FC Everton (2:1). Do zdobycia cennego pucharu Diabły potrzebują teraz już tylko jednej wygranej i to nad niewysoko notowanym rywalem. Podsumowanie United z Crystal Palace po raz ostatni grali niemal dokładnie miesiąc temu - 20 kwietnia. Wówczas na Old Trafford gospodarze zwyciężyli 2:0 po golach Delaneya (samobój) i Matteo Darmiana. Wcześniej, jesienią, na Selhurst Park kibice obejrzeli mecz zakończony bezbramkowym remisem. A jaki będzie wynik spotkania na neutralnym terenie – niemal świętym dla angielskich fanów stadionie Wembley? Crystal Palace L, W, L, W, L bramki 5-9, -4 Manchester United W, L, W, D, W bramki 9-6, +3 za Oddsring
|
Do góry
|
|
|
|
|
|