Tak naprawdę Janowicz nie miał farta w losowaniu. On musi mieć zawodnika , który nie potrafi przebić 2 razy , wtedy jest szansa , że coś ugra. Na Wimbledonie wszystko załatwił serwisem i słabymi przeciwnikami. Niech ktoś się przypatrzy i policzy ile nasz potrafi przebić razy przez siatkę , myślę że do 5 można policzyć maks. Gonzalez to naprawdę dobry grajek/
z basicem ktory odbija pilki od bloku na podworku pokazal klase
