A nie pomyślałeś, że kursy lecą,
po to żeby leciały i " napędzały koniunkturę " ?
Ale nieważne,
jak jesteś do tego przekonany,
to grasz.
a ile to spotkań jest w których kursy lecą
i raz wygrywa ten na którego spadały innym razem rywal
ja w tym nie widzę nic dziwnego, według mnie były one przez buki źle wystawione od początku
bo fakty nie przemawiają za tym by za win Argentyńczyka płacili 1.40
to jakieś nieporozumienie.
dla mnie to ogórek na tej nawierzchni i taki Sektic może go poskładać dziś w dwóch setach
jak ktoś ma jakieś argumenty za Schwartzmanem to niech napisze w tym temacie,
bo na razie to jest takie nie bo nie.