od 1/16 zaczynają grać kluby z Eklasy. Czas aby zapodać peffki



Aktualna Lista Bukmacherów

Najlepsi Brokerzy

Zablokowana strona ? - Przeczytaj

GKS Bełchatów - Górnik Zabrze

Górnik Zabrze 2,0
Górnik Zabrze AWANS 1,5

Szczerze to czekam na wyższe kursy u netowych... liczę, że i nawet 2,20 będzie. A jeśli nawet nie to i te 2,0 to baaardzo dobry kurs.
Dwie drużyny górnicze, jedna gra w I lidze druga w Eklasie. Ciekawe jakie są cele gospodarzy na ten sezon. Może powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej? Budżet pewnie o wiele niższy niż w zeszłym roku. Pozbyli się m.in. Dawida Nowaka (teraz Cracovia).
Kadra Bełchatowa w Chojnicach:
PGE GKS Bełchatów: 1. Arkadiusz Malarz - 17. Adrian Basta, 5. Paweł Baranowski, 24. Maciej Wilusz, 7. Raúl González - 16. Mateusz Mak (82, 26. Michał Renusz), 6. Szymon Sawala, 3. Grzegorz Baran, 45. Bartłomiej Bartosiak (87, 19. Kamil Poźniak), 9. Michał Mak - 59. Patryk Rynkiewicz (70, 11. Łukasz Wroński).

Sam trener Kiereś po meczu mówił tak:
- To były ciężko wywalczone trzy punkty, na trudnym terenie. Cieszą nas tym bardziej, że zdobyliśmy je w momencie, kiedy borykamy się z wieloma kontuzjami

Co do Górnika to wczoraj mieli sparring z MKS Siemianowice Śląskie. Wygrany 9-0. Z podstawowego składu grali: Szewelukin i MAdej, Skrzypczak 3 bramki strzelił. Reszta to rezerwy i młodzi zawodnicy.

Bardzo możliwe, że Nawałka nie zagra podstawowym składem, ale podczas transmisji Kowalczyk mówił, że nie jest to przesądzone. U Nawałki nie ma 100% pewności. Z drugiej strony, kadra w miarę szeroka, a na pewno nie zobaczymy Magiery i Iwana, no i Nakoulma chyba na kadrę ma jechać. Mimo wszystko uważam, że po 90 min Górnik będzie wygrywał 2-0 i pewny awans.
Rok temu za nim rozpoczęła się liga, Górnik grał w Świnoujściu Puchar z Flotą, przegrał 1-2. Spora niespodzianka, ale była to wpadka, bo potem forma była znakomita. Teraz już zabrzanie są już podczas sezonu i wydaje mi się, że nie ma innej opcji niż spokojny awans w sobotę. Rywal spokojnie do przejścia. Tym bardziej, że fizycznie zabrzanie spokojnie są w stanie wyrobić 120min.

Piłka nożna, Puchar Polski
11.03.2014 18:30
Zagłębie Lubin - Sandecja Nowy Sącz
Typ: EH(0:1) 1
Kurs: 2.09
Betsson

Zagłębie Lubin może uratować ten sezon właśnie poprzez Puchar Polski. Jak wiadomo w lidze walczą o utrzymanie, znając potencjał tej drużyny, to jak obecnie się prezentują nie będą mieli z tym większych problemów. Tak więc do ćwierćfinałowego spotkania Pucharu Polski mogą podejść pierwszym składem i spróbować przejść do kolejnej rundy, a nawet i wygrać ten puchar. To właśnie zapowiada trener gospodarzy, upatrują w nim szansy co oczywiście nie dziwi. Nie ma w Pucharze już wielu ekip, które w lidze nadają ton i Zagłębie jest faworytem swojej połówki do zagrania w finale. Dziś zagrają mocnym składem, potencjał jest wielki, oczywiście nie da się przewidzieć kto dokładnie zagra, w ofensywie jest spore pole manewru, jest z kogo wybierać. Widać już rękę Lenczyka i ich gra jest coraz lepsza. Sandecja średniak pierwszej ligi, często oddają inicjatywę rywalom, znając ich styl można przypuszczać, że zostaną dziś zdominowani przez silniejszego rywala, na wyjeździe nie mają argumentów do tego by powalczyć. W pierwszej lidze wygrali tylko dwa z dziewięciu spotkań wyjazdowych. Uważam, że Zagłębie wygra dziś min. dwiema bramkami.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Legia Warszawa

Środa, 1 kwietnia, godz. 20:00, Stadion Miejski w Bielsku-Białej

Dwumecz Podbeskidzie Bielsko-Biała - Legia Warszawa niewątpliwie zapowiada się ciekawiej i bardziej emocjonująco od drugiej półfinałowej rywalizacji w Pucharze Polski, w której Lech Poznań zmierzy się z... Błękitnymi Stargard Szczeciński (klub II ligi). Tak Podbeskidzie, jak i Legia, mają chrapkę na awans do finału, który byłby pięknym odkupieniem za niepowodzenia sprzed roku (wtedy ci pierwsi odpadli w 1/16 finału, a drudzy w 1/8 finału). Zwłaszcza dla Podbeskidzia, które jeszcze nigdy nie dotarło do finału tych rozgrywek.

Podbeskidzie Bielsko-Biała

Podbeskidzie jest niepokonane od pięciu spotkań, a z ostatnich dziesięciu przegrało tylko jedno - była to jednak porażka właśnie z Legią Warszawa (0:3 na wyjeździe). W ostatniej ligowej kolejce piłkarze z Bielska-Białej wygrali 1:0 z Jagiellonią Białystok dzięki bramce Roberta Demjana, strzelonej dopiero w trzeciej minucie doliczonego czasu gry. Dzięki temu rezultatowi Podbeskidzie umocniło się na szóstym miejscu w lidze, a stratę do zamykającej podium Jagiellonii zmniejszyło do pięciu oczek.

W poprzedniej rundzie Pucharu Polski Górale zwyciężyli dwukrotnie z Piastem Gliwice, najpierw 2:1 na wyjeździe, a następnie 1:0 przed własną publicznością. Autorem dwóch z trzech goli był Dariusz Kołodziej, a jedno trafienie dołożył także Piotr Malinowski. Na wcześniejszych etapach rywalizacji pucharowej Podbeskidzie było lepsze od Górnika Zabrze (4:2) oraz Zawiszy Bydgoszcz (2:0). Jeśli podopiecznym Leszka Ojrzyńskiego uda się przejść także Legię, to do finału PP awansują po raz pierwszy w swojej historii. W półfinale grali dotychczas raz, w 2011 roku - nie sprostali wtedy Lechowi Poznań.

Legia Warszawa

Wojskowi w ćwierćfinale Pucharu Polski do samego końca musieli drżeć o awans. Po remisie 1:1 w pierwszym meczu ze Śląskiem Wrocław, w rewanżu na Pepsi Arena padł identyczny wynik. Legii udało się awansować do półfinału dopiero po rzutach karnych, w których okazali się lepsi od wrocławian z wynikiem 3-1. Emocje do ostatniego momentu to zresztą znak firmowy obecnej kampanii Legionistów w Pucharze Polski. Wcześniej, w 1/8 finału, potrzebowali dogrywki do uporania się 3:1 z Pogonią Szczecin. Jedynie w 1/16 finału bez problemów poradzili sobie z Miedzią Legnica, zwyciężając 4:0.

Podopieczni Henninga Berga do środowego meczu z Podbeskidziem podejdą wyjątkowo zmotywowani po tym, jak w swoich dwóch ostatnich ligowych występach pogubili punkty, skutkiem czego ich przewaga w tabeli Ekstraklasy nad drugim Lechem Poznań stopniała do trzech punktów. Wojskowi przegrali 1:2 właśnie z Lechem, a oprócz tego w starciu na własnym stadionie z Wisłą Kraków wywalczyli tylko jedno oczko (2:2 wywalczone dzięki samobójowi Białej Gwiazdy w ostatniej minucie). Być może półtora tygodnia przerwy po tych meczach okaże się właśnie tym, czego Legioniści potrzebowali najbardziej.

Podsumowanie

Choć to Legia jest faworytem dwumeczu, Stadion Miejski w Bielsku-Białej może nie okazać się dla niej gościnnym terenem. W siódmej kolejce obecnego sezonu ligowego Podbeskidzie pokonało na nim warszawską drużynę 2:1, po golach Antona Slobody i Macieja Korzyma. Po stronie Legii odpowiedział na te trafienia Orlando Sá, który zamienił jedyny celny strzał Legionistów w całym meczu na bramkę. Czy gościom uda się we środę zaprezentować lepiej niż wtedy i wywalczyć zaliczkę przed rewanżem na Pepsi Arena?

Podbeskidzie Bielsko-Biała

W, W, D, D, W bramki 9-6, +3

Legia Warszawa

L, D, W, D*, W bramki 10-6, +4

* - wygrana po rzutach karnych

za Oddsring

Legia Warszawa – Podbeskidzie Bielsko-Biała

Środa, 8 kwietnia, godz. 20:45, Pepsi Arena, Warszawa

Legia Warszawa w pierwszym meczu półfinału Pucharu Polski pokonała Podbeskidzie Bielsko-Biała aż 4:1, co stawia ją w bardzo komfortowej sytuacji przed rewanżem na Pepsi Arena. Goście, chcąc liczyć na awans do finału turnieju, muszą zagrać w środę na zero z tyłu i samemu strzelić co najmniej cztery gole. Po raz ostatni Podbeskidziu udało się wygrać na wyjeździe minimum czterema bramkami w styczniu 2014 r., w towarzyskim starciu z drugoligowym Górnikiem Wałbrzych.

Legia Warszawa

W pierwszym meczu z Podbeskidziem Legia była stroną zdecydowanie lepszą i wygrała w pełni zasłużenie. Gole dla podopiecznych Henninga Berga strzelili Michał Masłowski, Ivica Vrdoljak, Michał Kucharczyk oraz Jakub Kosecki. Zwłaszcza gol Kucharczyka powinien zapaść kibicom na długo w pamięć, bowiem był prawdziwą okrasą spotkania - padł po pięknej, indywidualnej akcji, w trakcie której reprezentant Polski przedryblował czterech piłkarzy przeciwnej drużyny. Pomimo utraty jednego gola pod koniec spotkania, Legia i tak przed rewanżem może być niemal pewna awansu do finału.

W ostatni weekend Wojskowi zmierzyli się w ramach 26. kolejki Ekstraklasy z Piastem Gliwice. Nie mieli najmniejszych problemów, aby wygrać z przyjezdnymi, a końcowy wynik 2:0 traktować należy jako raczej niski wymiar kary. Legioniści na bramkę rywali oddali 11 celnych strzałów, przy zaledwie 3 uderzeniach Piasta. Dzięki tej wygranej, Legia utrzymała pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Po 26 meczach ma 49 punktów, czyli trzy więcej, niż depczący po jej piętach Lech Poznań.

Podbeskidzie Bielsko-Biała

Górale o pierwszym meczu z Legią najchętniej woleliby zapomnieć. Podbeskidzie, które w poprzednich rundach Pucharu Polski wyeliminowało Zawiszę Bydgoszcz, Górnika Zabrze oraz Piasta Gliwice, po 30 minutach spotkania z Legią przegrywało już 0:2. Mogło co prawda odmienić jego losy w 56 minucie, jednak rzutu karnego na bramkę dla Podbeskidzia nie zamienił wówczas Adam Deja. W konsekwencji kontaktowy gol Macieja Korzyma zdobyty dopiero w 84 minucie był już w zasadzie bez znaczenia w kontekście dalszych losów tej rywalizacji.

Trzy dni po meczu z Legią, Podbeskidzie wywiozło cenny, bezbramkowy remis ze stadionu Śląska Wrocław. Górale do tego zespołu tracą aktualnie trzy oczka w tabeli Ekstraklasy - sami zajmują szóstą pozycję, podczas gdy Śląsk jest czwarty. Wygląda na to, że piłkarzom Leszka Ojrzyńskiego po tym tygodniu pozostanie już tylko walka o miejsce w lidze, bowiem na niespodziankę przy Łazienkowskiej raczej się nie zanosi.

Podsumowanie

Choć Podbeskidzie jest już raczej bez większych szans na awans do finału Pucharu Polski, to jednak nie oznacza, że łatwo odpuści rewanż z Legią. Zwłaszcza, jeśli Wojskowi nie zagrają podstawowym składem, ani na sto procent swoich możliwości, chcąc zachować siły na sobotni mecz ligowy z Lechią Gdańsk. Czy w takiej sytuacji Podbeskidziu uda się wywalczyć przy Łazienkowskiej choćby remis?

Legia Warszawa

W, W, L, D, W

bramki 12-6 +6

Podbeskidzie Bielsko-Biała

D, L, W, W, D

bramki 6-7, -1

za Oddsring

Lech Poznań – Błękitni Stargard Szczeciński

Czwartek, 9 kwietnia, godz. 20:45, INEA Stadion, Poznań

Do prawdziwej sensacji w półfinale Pucharu Polski jest bardzo blisko! Lech Poznań, wicelider Ekstraklasy, niespodziewanie przegrał aż 1:3 w pierwszym meczu z Błękitnymi Stargard Szczeciński, czyli zespołem na co dzień grającym w II lidze. Poznaniacy w rewanżu muszą wygrać co najmniej 2:0, aby wejść do finału rozgrywek, jednak biorąc pod uwagę niewiarygodną presję, pod jaką się znaleźli, wcale może nie być to takie łatwe.

Lech Poznań

Wynik pierwszego meczu pomiędzy zespołami ktoś mógłby potraktować jako primaaprilisowy żart, jednak wcale nim on nie był. Co prawda dla poznaniaków wyjazdowe spotkanie rozpoczęło się zgodnie z planem, od szybkiej bramki Zaura Sadajewa (strzelonej już w 9. minucie), jednak po zmianie stron to goście przejęli inicjatywę i wbili trzy gole Lechowi. Przegrana 1:3 z Błękitnymi to dla Lecha jedna z największych kompromitacji w ostatnich latach. Nic więc dziwnego, że właściciel klubu zabronił za karę swoim piłkarzom opuszczać drużynę na Wielkanoc.

Kolejorz, który z 46 punktami po 26 meczach zajmuje aktualnie drugie miejsce w tabeli Ekstraklasy, ze stratą trzech oczek do Legii Warszawa, w miniony weekend otrząsnął się z szoku, jaki spotkał go na stadionie Błękitnych. W sobotę Lech wygrał na wyjeździe 2:1 z GKS-em Bełchatów. W czwartek piłkarze Kolejorza wrócą na INEA Stadion i można być pewnym, że wybiegną na murawę w swoim najsilniejszym składzie. Szybko zdobyta bramka może otworzyć worek strzelecki, ale jeśli goście będą skuteczni w defensywie, to zrobi się naprawdę nerwowo.

Błękitni Stargard Szczeciński

Ze strony Błękitnych spodziewać można się w rewanżu prawdziwej "obrony Częstochowy" i szukania szansy na gola w kontrataku. W pierwszym meczu podopieczni Krzysztofa Kapuścińskiego zdobyli co prawda aż trzy bramki (dwa razy do siatki trafił Tomasz Pustelnik, a raz Łukasz Kosakiewicz), jednak podobny wyczyn w rewanżu wydaje się niemal niemożliwy. Mimo to trzy gole strzelone na własnym stadionie i tak stanowią świetną zaliczkę przed rewanżem i dają pokaźny bufor bezpieczeństwa.

W ostatni weekend Błękitni wygrali u siebie 2:1 w ligowym starciu ze Stalą Mielec. W tabeli II ligi zajmują obecnie siódme miejsce, mają jednak o jeden mecz rozegrany mniej od innych czołowych zespołów. Co więcej, są w gazie - zwyciężyli w czterech z ostatnich pięciu pojedynków. Warto też pamiętać, że w poprzednich rundach Pucharu Polski udało im się m.in. dwukrotnie wygrać z Cracovią po 2:0. W żadnym wypadku nie można ich zatem lekceważyć - jak to się kończy, widzieliśmy w pierwszym meczu z Lechem.

Podsumowanie

Historia Błękitnych pisze się na naszych oczach. Sam półfinał Pucharu Polski to dla nich historyczne osiągnięcie, a ewentualny awans do finału turnieju - zwłaszcza kosztem tak silnego zespołu, jak Lech Poznań - byłby chyba spełnieniem marzeń. Aby jednak do niego doszło, Błękitni najpierw muszą udowodnić swoją waleczność jeszcze raz. Czy sprawią sensację na INEA Stadion?

Lech Poznań

W, L, W, W, L

bramki 6-6

Błękitni Stargard Szczeciński

W, W, L, W, W

bramki 10-5, +5

za Oddsring

Piłka Nożna - Polska - Puchar Polski
09.04.2015 g.20:45
Lech Poznań - Blekitni Stargard Szczecinski
typ.1(1 polowa)
kurs.1,50
bukmacher.Betsson

Analiza.

Dzisiaj Lech u siebie podejmowac bedzie ekipe Blekitni Stargard Szczecinski i jest tutaj zdecydowanym faworytem.W pierwszym spotkaniu wynik 3-1 dla Blekitnych.Dzisiaj rewanz u siebie przy ogromnym dopingu.Na pilkarzy Lecha po pierwszym meczu z Blekitnymi wylano zasluzenie wiadra pomyj za ich gre i zaangazowanie.Dzisiaj wielka szansa aby zmazac ta plame.Tutaj nawet rezerwy powinny spokojnie odrobic taka strate,a porownywanie Lecha do Cracowii jest nie na miejscu,bo wtedy Cracowia byla w dolku i miala wazniejsza lige ,niz puchary.Tylko 2-1 u siebie z Legia to slaby wynik...?Ograli przeciez mistrza Polski od dawien dawna...Skorza to swietny trener i dzisiaj to udowodni i sadze,ze Lech bedzie juz prowadzil po pierwszej polowie.Moj typ to wynik 4-0 dla Kolejorza.

Legia Warszawa – Lech Poznań

Sobota, 2 maja, godz. 16:00, Stadion Narodowy w Warszawie

Po tym, jak przed rokiem mieliśmy do czynienia z sensacyjnym finałem Pucharu Polski z udziałem Zagłębia Lubin oraz Zawiszy Bydgoszcz, w tym roku trofeum powróci do jednej z potęg krajowego futbolu. Legia Warszawa i Lech Poznań to zespoły, które nie tylko zakończyły ubiegły sezon Ekstraklasy na czołowych dwóch miejscach, ale i w bieżących rozgrywkach zajmują aktualnie pierwszą i drugą pozycję.

Legia Warszawa

Wojskowi jak dotąd wygrywali w Pucharze Polski 16 razy, podczas gdy ich sobotni rywale uczynili to pięciokrotnie. To jednak tylko historia, która nie wpłynie na przebieg finałowego meczu. Ważna będzie natomiast obecna forma obu zespołów, a tak się składa, że jest ona podobna. Zarówno Legia, jak i Lech, wygrały 3 ze swoich ostatnich 5 spotkań, a w dłuższym ujęciu - zwyciężyły w 7 z minionych 11 meczów. Nic dziwnego, że na finiszu rundy zasadniczej Ekstraklasy różnica pomiędzy tymi klubami okazała się minimalna - Legia z 56 punktami wyprzedziła Lecha, który uzbierał 54 oczka.

Podopieczni Henninga Berga w ostatnią środę, w ramach 30. ligowej kolejki zwyciężyli w Warszawie 2:1 z Pogonią Szczecin. Co prawda od trzeciej minuty przegrywali z Portowcami po golu Łukasza Zwolińskiego, co teoretycznie mogło pozwolić Lechowi na przeskoczenie Legionistów rzutem na taśmę w tabeli Ekstraklasy, jednak w drugiej połowie losy starcia się odmieniły. Dla Legii bramki zdobyli Guilherme oraz Igor Lewczuk. W całym meczu Legia była przy piłce niemal dwukrotnie częściej od rywali i oddała siedem celnych strzałów, podczas gdy Pogoń jedynie raz uderzyła w kierunku bramki strzeżonej przez Dusana Kuciaka.

Lech Poznań

W środę zwyciężył także Lech, któremu jednak zdobycie trzech punktów nie przyszło łatwo, w związku z mocną presją Podbeskidzia Bielsko-Biała na urwanie punktów wicemistrzowi i załapanie się dzięki temu do grupy mistrzowskiej. Ostatecznie Kolejorz wygrał 2:0 po golach Dariusza Formelli i Kaspera Hämäläinena. Było to drugie z rzędu zwycięstwo zespołu Macieja Skorży w Ekstraklasie, a zarazem szósty kolejny ligowy mecz Dumy Wielkopolski bez porażki.

O ile w lidze Lech radzi sobie bez większych problemów, tak w półfinale Pucharu Polski jego kibice przeżywali bardzo ciężkie chwile. W dwumeczowym starciu z Błękitnymi Stargard Szczeciński (II liga) Kolejorz najpierw przegrał na wyjeździe 1:3, a w rewanżu przy Bułgarskiej przegrywał 0:1 do 34 minuty. Dopiero później ruszyła Poznańska Lokomotywa - udało się odrobić straty i doprowadzić do dogrywki, a w niej rozgromić rywala w stosunku 5:1. Dla odmiany, Legia bez większych trudności w swoim półfinale zwyciężyła z Podbeskidziem Bielsko-Biała najpierw 4:1, a w rewanżu 2:0.

Podsumowanie

Legia do minionego sezonu zdobywała Puchar Polski trzy razy z rzędu, w tym raz pokonując w finale właśnie Kolejorza. Z kolei Lech po raz ostatni triumfował w tym krajowym turnieju w 2009 roku. W bieżącym sezonie Ekstraklasy w bezpośrednich starciach między tymi zespołami najpierw padł remis 2:2 przy Łazienkowskiej, a w rundzie rewanżowej Lech zwyciężył na Inea Stadion 2:1. Której z drużyn uda się powiększyć klubową gablotkę z trofeami podczas tegorocznego długiego weekendu majowego?

Legia Warszawa

W, D, W, L, W

bramki 6-2, +4

Lech Poznań

W, W, D, D, W

bramki 11-3, +8

za Oddsring

Wigry Suwałki - GKS Katowice... 19:00

Wigry @ 2,24

Glowny argument to wygrany mecz Gieksy w Katowicach 2:0. Dla mnie niespodzianka ze tak latwo im poszlo. Dzis czas oddania tego i wg mnie wynik bedzie taki sam tylko ze w druga strone. W sezonie 14/15 Suwalki wygraly u siebie 2:0. Poza tym katowiczan czeka dlugaaa i dalekaaa podroz przez cala Polske. W taka pogode to meczarnia (ciekawe czy stac ich na klimatyzowana podroz).
Nie bede opisywal detali typu sklad, czas podrozy, wypowiedzi trenerow i samych pilkarzy. Mozna samemu poczytac chocby na stronach slaskisport.pl

Drugi dla mnie ciekawy mecz:

Zaglebie Sosnowiec - Gornik Zabrze... 19:00

Gornik @ 2,54

Gornik po dobrym starcie z Wisla doznal kolejno 3 porazek... nastepny ligowy mecz w Mielcu z Termalica. Potrzeba podbudowac sie i wygrac ten mecz.
Z tego co slysze to w szatnia jest przeciwko duetowi Dankowski Warzecha. Sam sie dziwie, ze Robert sam nie objal zespolu.
Gornik nie tak dawno przegral w PP z Zaglebiem 2:0. Ale wydaje mi sie ze tym razem ta runde przejda.

Zagłębie Sosnowiec – Cracovia

Wtorek, 27 października, godz. 20:30, Stadion Ludowy, Sosnowiec

Drużyna, która jeszcze przed kilkoma miesiącami występowała w II Lidze, jest już tylko o krok od strefy medalowej Pucharu Polski. Zagłębie Sosnowiec, bo to o nim mowa, podczas drogi do ćwierćfinału turnieju wyeliminowało już jedną drużynę z Ekstraklasy, a teraz musi powtórzyć ten wyczyn w dwumeczu z Cracovią. Dla aktualnego lidera tabeli I Ligi nie będzie to jednak łatwa przeprawa, bowiem Cracovia radzi sobie w tym sezonie bardzo dobrze.

Zagłębie Sosnowiec

Gdy w czerwcu 2015 r. Zagłębie Sosnowiec zajęło drugie miejsce w II Lidze i awansowało na zaplecze Ekstraklasy, chyba nawet najbardziej zagorzali kibice tej drużyny nie spodziewali się, że ich ulubieńcy w kolejnych miesiącach mogą powalczyć o jeszcze jeden awans. Tymczasem po 14 kolejkach I Ligi to właśnie Zagłębie jest niespodziewanym liderem tabeli. Drużyna prowadzona przez Roberta Stanka i Artura Derbina przegrała jak dotąd tylko trzykrotnie i pewnie kroczy ku najwyższej klasie rozgrywkowej.

Chłopcy znad Brynicy zaskakują jednak nie tylko w meczach ligowych, ale również w Pucharze Polski. W rundzie wstępnej Zagłębie pokonało zaledwie 1:0 Ursusa Warszawę, a w 1/32 finału poradziło sobie dopiero po rzutach karnych z Wisłą Puławy (2:2). Po tych trudach można było się spodziewać odpadnięcia Zagłębiaków w kolejnej rundzie, w starciu z pierwszym poważnym rywalem, czyli Górnikiem Zabrze z Ekstraklasy. Tymczasem drużyna z Sosnowca zaskoczyła, zwyciężając 3:1, a potem w 1/8 finału uporała się 4:1 z Wdą Świecie i tym samym udało jej się wejść do ćwierćfinału Pucharu Polski.

Cracovia

Pasy ubiegły sezon Ekstraklasy zakończyły na dziewiątej pozycji - pierwszej w grupie spadkowej. W nowych rozgrywkach zespół z Krakowa liczy na załapanie się do grupy mistrzowskiej i póki co wszystko wskazuje na to, że mu się to uda. Cracovia po 13 kolejkach zajmuje trzecie miejsce w Ekstraklasie, ze stratą zaledwie jednego punktu do pozycji wicelidera. Krakowska drużyna mogła być w tym momencie nawet wyżej w tabeli, gdyby tylko w przedostatniej kolejce wywalczyła jakieś punkty w pojedynku z Legią Warszawa (1:3). Zwłaszcza, że w minioną sobotę Pasy wygrały w pięknym stylu 4:1 z Pogonią Szczecin, która w tej chwili jest druga w Ekstraklasie.

Dla Cracovii dwumecz z Zagłębiem Sosnowiec będzie szczególnie ważny. Drużyna z Krakowa przed rokiem także zdołała awansować do ćwierćfinału Puchar Polski, ale na pewno nie wspomina tamtego okresu najlepiej. Cracovia w 1/4 finału uległa bowiem największej sensacji PP, czyli Błękitnym Stargard Szczeciński, przegrywając z tym klubem dwukrotnie po 0:2. W tym roku krakowska drużyna, prowadzona tym razem przez Jacka Zielińskiego, spróbuje zmazać tamtą plamę na honorze. Kibice Pasów nie wyobrażają sobie scenariusza, w którym ich klub uległby zespołowi, który jeszcze niedawno grał w II Lidze.

Podsumowanie

Należy pamiętać, że wtorkowy mecz w Sosnowcu nie zadecyduje o tym, kto przejdzie do półfinału - do rozstrzygnięcia losów obu drużyn potrzebny będzie jeszcze rewanż w Krakowie za około miesiąc. Dla Cracovii najważniejsze w pierwszym spotkaniu będzie strzelanie goli, gdyż nie można wykluczyć, że to właśnie bramki zdobyte na wyjeździe zadecydują o awansie. Pasy ostatnimi czasy radzą sobie w tym aspekcie nieźle: w minionych ośmiu meczach strzeliły 23 gole, a w ostatnich trzech spotkaniach zdobyły aż 10 bramek. Czy w Sosnowcu piłkarze Cracovii także się rozstrzelają?

Zagłębie Sosnowiec

W, W, W, W, W

bramki 13-4, +9

Cracovia

W, L, W, W, W

bramki 15-8, +7

za Oddsring

Dyscyplina Piłka nożna Puchar Polski
Spotkanie Lech-Lubin
Typ: x/1
Kurs 4.30
Buk betsson
Godz: 19.11.2015 / 20:45
Analiza: Na dzien dzisiejszy wybrałem spotkanie rewanżowe w ramach pucharu Polski, w którym poznański Lech przed swoją publicznością podejmowal będzie drużynę Lubińskiego Zagłębia, gospodarze sa faworytem do wygranej w tym spotkaniu jak i awansu do następnej rundy pucharu Polski w pierwszym spotkaniu rozegranym na stadionie w Lubinie padł wynik 0:1, gospodarze na pewno skupią się na pucharze Polski ponieważ w lidzę zajmują jedną z ostatnich pozycji i mało prawdopodobne jest żeby Lech przez ligowe mecze zdołał jeszcze w obecnej sytuacji wywalczyć sobie awans do europejskich pucharów, według mnie jest to własnie jedyna możliwa droga tego klubu,żeby sezon nie został uznany za stracony, więc pomimo niezłego wyniku w pierwszym meczu nie liczę że będa tutaj jakies specjalne kalkulacje ze strony Lecha, na pewno postaraja się wyjść w jak najsilniejszym zestawieniu, Tutaj stawiłbym na ich wygraną dokładnie jednym gole oraz na wynik 2:1. do połowy stawiałbym na typ po 1.

Bytovia - Arka Gdynia
Typ: 1
kurs: 2.9

W Gdyni duża zadyszka ostatnio. Zespół strzelił raptem 2 gole w ostatnich sześciu meczach, a w czterech ostatnich nie wygrał ani razu. Wielu zawodników jest bez formy (Szwoch, Zjawiński czy Marciniak) Do tego pojawiły się problemy kadrowe. Na pewno nie zagrają jutro kontuzjowani Marcjanik i Łukasiewicz. W perspektywie derby w niedzielę. Tymczasem Bytovia pogrążyła już w PP ekstraklasowe Zagłębie i Śląsk. Dodatkowo od siedmiu meczów jest niepokonana w lidze. Bardzo chciałbym się mylić, ale jutro w moim przekonaniu faworytem są gospodarze. Warto też przypomnieć, że w dwóch ostatnich sezonach graliśmy z Bytovią cztery razy i żadnego meczu nie wygralismy.

Puszcza - Pogoń Szczecin
Typ: Pierwsza bramka drużyny gości w pierwszej połowie
Kurs: 1.8

Pogoń traktuje PP bardzo poważnie. Zostało już tylko czterech ekstraklasowiczów z czego Arka przegrała pierwszy mecz w Bytowie, a odpadnie ktoś z dwójki Lech - Wisła. W zespole nie ma żadnych osłabień spowodowanych kartkami czy kontuzjami, a do Niepołomic udała sie dokładnie ta sama 18 co do Gdyni ostatnio. Z racji tego, że boisko w Niepołomicach jest ciężkie myślę, że trener Moskal nastawi swój zespół aby jak najszybciej strzelił gola, który ustawi mecz. Puszcza cztery ostatnie mecze zremisowała w lidze z czego dwa razy u siebie tracąc gole w pierwszej połowie.