Owszem wyścig odbędzie się o 13 i piłka nożna nie ucieknie ale to nie Mundial będzie przyczyną mojej absencji.
Zresztą jakbym miał do wyboru Wyścig GP F1 i mecz piłki nożnej to ani przez chwilę nie zastanwiałbym się co wybrać...
Ja po prostu oprócz pasji jaką jest Formuła 1 posiadam też kilka innych wielich miłości.
A jedną z nich jest lotnictwo i w związku z tym cały jutrzejszy dzień spędzę na świeżym powietrzu rozkoszując się podniebnymi atrakcjami XI Międzynarodowego Pikniku Lotniczego Góraszka 2006.
Jesli zaś chodzi o wyścig to w tegorocznej GP Wielkiej Brytanii z pojedynku Alonso - Schumacher zwycięsko wyjdzie ...Raikkonen.
Ice Man pogodzi obu panów i na mecie zamelduje się jako pierwszy i tym samym odbije sobie wyścig w Monako, w którym także jechał po pewne zwycięstwo i tylko awaria sprzętu pozbawiła go wygranej.
Obok pięknego kursu na wygraną Raikkonena nie potrafiłem przejść obojętnie, zaś zakład na miejsce 1-3 po kursie
@1.75 w Gamebookers uważam za wyśmienitą inwestycję.