#5575092 - 05/10/2012 14:38
Re: MLB - sezon 2012
[Re: Ludwiczek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2003
Postów: 9371
|
To prawda Jasiu, że Oakland ma wspaniały sezon. W końcówce obserwowałem ich dość dokładnie i naprawdę nie może tu być mowy o fartownym awansie. Świetny pitching, świetna gra w obronie (rzecz rzadko zauważana i doceniana) i ofensywa może nie tak efektowna jak w Texasie, ale potrafiąca zdobywać punkty wtedy kiedy są najbardziej potrzebne. Równy zespół, zgrany, grający na luzie, to wystarczyło do awansu. Ale Detroit ma zawodników, którzy w pojedynkę potrafią przeważyć losy spotkania. Miggy, Verlander, Prince. Jednak ciężko szukać takich w Oakland. Jako zespół Athletics są lepsi, ale w postseason, gdzie jeden-dwa mecze decydują o losie zespołu, to właśnie tacy zawodnicy są niezbędni. To właśnie to o czym napisałeś w kontekście Cabrery i jego wyczynów. W tej chwili na awans Oakland jest 2.3, na Detroit prawie 1.7. To moim zdaniem bardzo dobre oszacowanie kursów.
Co do dzisiejszych meczów to będzie loteria. W long runie na pewno opłaca stawiać na dogi, bo to nie na nich ciąży presja. No ale jak tu stawiać przeciw temu kosmicie Medlenowi? Podobno Atlanta najpierw planowała wystawić Tima Hudsona, zdecydowali się jednak na Krisa. Zobaczymy czy to dobry ruch posadzić na ławie doświadczonego zawodnika w dobrej formie, który się nie przestraszy postseason, na rzecz niedoświadczonego ale w genialnej formie, który śrubuje rekord MLB meczów bez porażki. Jeśli Medlen się nie przestraszy to Atlanta zagra dalej. Zresztą Lohse jeszcze nigdy nie wygrał w postseason. Bilans Atlanty z St.Louis w tym sezonie to 5-1.
Prędzej niespodzianki by poszukał w drugim meczu, bo Texas bardzo łatwo dało się przegonić Oakland pod koniec sezonu, mimo że wydawało się to mało możliwe. Kto wie, może to oznaka, że coś się popsuło w tej drużynie? Szkoda tylko, że Orioles zdecydowali się dziś postawić na Saundersa, którego pałkarze Texasu regularnie obijali. W tym sezonie Texas wygrał 5 z 7 spotkań z Orioles.
|
Do góry
|
|
|
|
#5576442 - 06/10/2012 02:42
Re: MLB - sezon 2012
[Re: Ludwiczek]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 27/08/2007
Postów: 2004
|
Texas-Baltimore
Na dzień dobry już dzisiaj zostaną rozegrane spotkania Wild Card. W pierwszym meczu dość niespodziewanie znalazła się ekipa z Texasu , która od 8 Kwietnia do 2 Października prowadziła w dywizji. Od 24 Września wygrali ledwie 2 spotkania i przegrali 7 - w tym decydującą serię w Oakland. Na ekipę z pierwszego miejsca AL West czekało Detroit , a na ekipę z Dziką Kartą NY Yankees. Prawdę powiedziawszy Yankees mimo masy kontuzji wyglądają groźniej dla Texasu w tym sezonie. Rangers u siebie poradziłoby sobie praktycznie z każdą ekipą w Postseason. Ten mecz mniej w domu jako ekipa z Dziką Kartą może przeważyć na awansie lub porażce - szczególnie na wyjeździe. Z Detroit mają dodatni bilans , to samo z Baltimore. Z Yankees bilans 3-4 , z Oakland 8-11 w tym sezonie.
Siła ofensywa Texasu jest duża , lecz pamiętajmy że są w dołku. Przegrali dywizję w ostatni dzień/przewagę własnego boiska w Postseason , a takie coś jest bardzo ważne w tej fazie rozgrywek. Plusem ekipy z Texasu jest ofensywa - Mike Napoli , Ian Kinsler , Adrian Beltre , Josh Hamilton czy Nelson Cruz. Hamilton po raz kolejny w czołówce klasyfikacji HR i RBI. Po meczu z 4 HR właśnie w Baltimore prowadził zdecydowanie i mówiono , że może zdobyć nagrodę MVP [jej raczej nie zdobędzie , jakieś pojedyncze first place może] Ofensywa Texasu - pierwsza w ilości Runs , Hits , druga pod względem średniej odbić , 3 w klasyfikacji OBP , druga w SLG i OPS
Gorzej moim zdaniem wygląda sytuacja z miotaczami. Żaden z nich mnie nie przekonuje - może w jakimś stopniu Harrison. Nikt z nich nie jest asem w typowym tego słowa znaczeniu. Spore WHIP/rozdają sporo HR. Ich miotacz nr 2 - Darvish ma zdecydowane problemy ze strefą strike. Holland rozdał 32 HR. Baltimore i Oakland to dwie ekipy , które zaskoczyły w tym sezonie. Baltimore głównie zrobiło różnice w one-run games - bilans 29-9. To oraz świetny finisz i słaba postawa Yankees równa się się dobrym bilansem i grą w Postseason pierwszy raz od 1997 roku. Orioles to głównie świetny bullpen , rozsądne decyzję trenera Bucka Showaltera , sporo szczęścia oraz niesamowita gra po All Star Game [Sierpień 18-9 , Wrzesień 19-9]. Ofensywa to połówka ligi American - ale pod względem HR zajeli drugie miejsce.
Starters : BAL : Saunders [2.91 ERA , 1.11 WHIP za last 3] TEX : Darvish [2.08 , 0.88 za last 3] Gdy Darvish gra w domu to Texas ma bilans 11-3.
Saunders ma katastrofalne statystyki w Texasie. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest użycie bullpenu od połowy meczu. Za ostatnie 10 spotkań obie ofensywy grają podobnie. Pitching wygląda zdecydowanie lepiej po stronie Orioles.
Dla mnie no bet , chociaż kibicuje ekipie z Baltimore.
Atlanta - Cardinals
Niepokonany Kris Medlen po stronie Braves i po stronie Cardinals Kyle Loshe[/b] Zacznijmy do gości. Loshe w tym sezonie WHIP 1.09 , ERA 2.86 , za ostatnie 3 mecze => WHIP 1.11 , ERA 3.32. Na wyjazdach ERA 3.41 , WHIP 1.12 . To tyle statystyki - w ostatnim czasie miał na rozkładzie sporo underowych ekip lub takich , które już na początku Września nie liczyły się w walce jak Cubs , Astros czy San Diego. Loshe w Postseason jak Starter grał 4 razy - bilans 0-4 i ERA ponad 5.50. Z racji , że obecny line-up Braves średnio odbijał przeciwko niemu ze średnią .320 to jest to ryzykowny pomysł aby zaczynał dzisiaj. Większość czołowych zawodników jak Uggla , McCann , Jones czy Freeman ma przeciwko niemu odbitego Home Runa.
Medlen - bilans 10-1 [loss jako reliver] , ERA 1.57 i WHIP 0.91 w 138 IP. W tym sezonie jeśli ktoś grał na Medlena to nie tracił pieniędzy - Atlanta wygrała 23 kolejne spotkania , gdy Medlen zaczynał. Rozdał więcej jak 2 R tylko raz na 50 wizyt na boisku Dla Chippera Jonesa może być to ostatni domowy mecz w swej karierze. 92 gry w Postseason i 3 World Series [jedno wygrane w 1995 roku]
Braves are 25-1 in Medlen's last 26 starts
Z racji startera ruszyłbym Braves @ 1.57 , ale kurs marny.
|
Do góry
|
|
|
|
#5576757 - 06/10/2012 07:43
Re: MLB - sezon 2012
[Re: Ludwiczek]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 27/08/2007
Postów: 2004
|
Braves przegrało na własne życzenie. 4 punkty po błędach defensywy , która była najlepsza po regular season. Kanonadę błędów rozpoczął stary wyga Jones przy 0 outs - zamiast double play spowodował , że zawodnicy Cardinals byli na skrzydłach tj 1 i 3 baza. Klejny błąd to ofensywa - SS Simmons spowodował interference co zamiast punktu za skutkowało outem. Resztę dobiła defensywa w 7 innningu - Simmons i Uggla spudłowali przy defensywnych akcjach i zamiast "bliskiego" wyniku Cards wykorzystało sytuację i zdobyło punkty. Chipper bardzo słabe zawody - "na pałce" jak i jako defensor. Tacy zawodnicy jak on powinni wspierać ekipę , a nie być obciążeniem. Dobra decyzja managera Braves o zastąpieniu McCanna Rossem - 2R Home Run i single po tzw. "bunt". 3-for-4 w ciągu meczu - bardzo dobra linia. Sędziowie też się nie popisało - zamiast uznać hit/error - wynaleziono infield fly rule. Najdziwniejsze jest to , że piłka była głęboko na lewym zapolu i prawdopodobnie byłaby złapana przez LF Cards. Mimo znajomości zasad z infield fly rule nie spotkałem się za często. Tutaj wytłumaczenie zasad. An INFIELD FLY is a fair fly ball (not including a line drive nor an attempted bunt) which can be caught by an infielder with ordinary effort, when first and second, or first, second and third bases are occupied, before two are out
On the infield fly rule the umpire is to rule whether the ball could ordinarily have been handled by an infielder—not by some arbitrary limitation such as the grass, or the base lines. The umpire must rule also that a ball is an infield fly, even if handled by an outfielder, if, in the umpire’s judgment, the ball could have been as easily handled by an infielder. The infield fly is in no sense to be considered an appeal play. The umpire’s judgment must govern, and the decision should be made immediately. Chodzi głównie o to , aby zawodnicy z infield specjalnie nie upuszczali piłki , aby dopuścić nastepnie do double lub triple play. Sędzia musi ogłosić infield fly rule w trakcie gdy piłka jest w powietrzu. Dzisiaj Sędzia spóżnił się z decyzją. Co ciekawe rookie Simmons dopuścił do dwóch niebywałych sytuacji - interference oraz nieszczęsnego infield fly rule. Fani Braves dopełnili czary goryczy - po błędnej decyzji sędziów - na boisko poleciały butelki.
|
Do góry
|
|
|
|
#5576759 - 06/10/2012 07:49
Re: MLB - sezon 2012
[Re: Ludwiczek]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 11/12/2009
Postów: 1925
|
Z angielskiego jestem słaby, ale coś komentatorzy wspominali, że "game is under protest" czy coś takiego. Chyba trener ATL złożył jakiś protest czy co i ma być w ciągu 24 godzin rozpatrzony??? Swoją drogą mecz pełen ciekawych, niecodziennych akcji. Dobry początek postseason.
|
Do góry
|
|
|
|
#5576763 - 06/10/2012 08:07
Re: MLB - sezon 2012
[Re: Ludwiczek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/09/2007
Postów: 40246
|
4.19 PROTESTING GAMES. Each league shall adopt rules governing procedure for protesting a game, when a manager claims that an umpires decision is in violation of these rules. No protest shall ever be permitted on judgment decisions by the umpire. In all protested games, the decision of the League President shall be final. Even if it is held that the protested decision violated the rules, no replay of the game will be ordered unless in the opinion of the League President the violation adversely affected the protesting teams chances of winning the game. Rule 4.19 Comment: Whenever a manager protests a game because of alleged misapplication of the rules the protest will not be recognized unless the umpires are notified at the time the play under protest occurs and before the next pitch, play or attempted play. A protest arising on a game-ending play may be filed until 12 noon the following day with the league office. -> http://translate.google.pl/
|
Do góry
|
|
|
|
#5583177 - 11/10/2012 15:01
Re: MLB - sezon 2012
[Re: Ghost]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2003
Postów: 9371
|
Cincinnati Reds @ 1.820 Nie wierzę, że Reds zostaną pierwszym zespołem w historii baseballa, który po wygraniu pierwszych dwóch meczów na wyjeździe, przegra wszystkie 3 u siebie. Mat Latos bardzo dobrze sobie do tej pory radził z pałkarzami Giants. Tu się nie ma co rozpisywać, tak być musi po prostu
|
Do góry
|
|
|
|
#5586051 - 13/10/2012 18:06
Re: MLB - sezon 2012
[Re: Ludwiczek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2003
Postów: 9371
|
Brawo Cardinals Meczu nie widziałem, ale co tam się musiało dziać Nats zapłacili za posadzenie Strasburga na ławie i brak doświadczenia. Ale spokojnie, przyszłe lata będą należeć do nich. Ależ wyrównane są playoffy w tym roku, podejrzewam że teraz też nikt w 4 czy 5 meczach nie skończy. Oglądałem kawałek Jankesów wczoraj i podawali w TV statystykę jak dla mnie szokującą. Otóż Yankees nigdy w postseason nie przegrali meczu, który wygrywali po 8 inningach. Jednym słowem w 92 spotkaniach z rzędu nie zwalili save situation! Aż nie chce się wierzyć, bo choćby nawet w ostatnich dniach były 2 takie sytuacje w innych meczach.
|
Do góry
|
|
|
|
#5586813 - 14/10/2012 01:29
Re: MLB - sezon 2012
[Re: Ghost]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 27/08/2007
Postów: 2004
|
Detroit - Yankees
@NYY => 13 , 14 , 20* , 21* @DET => 16 , 17 , 18*
Przed nami pierwszy mecz o mistrzostwo w lidze American. Dzisiaj starterami będą Doug Fister oraz Andy Pettite. Manager ekipy z Motown Jim Leyland najprawdopodobniej wystawi dwóch miotaczy typu "ground ball pitcher" w Nowym Yorku. Powodem tego jest wysoki współczynnik batting oraz dziwnie wiejące wiatry na nowym stadionie Jankesow. Odpowiednio odbita piłka poleci na HomeRun na Yankee Stadium [takiej patologii jak na Wrigley Field nie ma]. Kładzenie tutaj presji na zawodników, którzy produkują fly outs byłoby nie wskazane. Prócz Fistera - w meczu jutrzejszym najprawdopodobniej wystąpi Anibal Sanchez. Obaj to ground ball pitchers oraz sa efektywni przeciwko LHP. Fister w tym sezonie grał raz przeciwko Yankees - jedyny start skończył po 6.1 IP , oddając 2 ER w przegranym 4-3 spotkaniu w Detroit. Ostatnie spotkanie na Yankee Stadium to mecz nr 5 ALDS 2011. Wygrane przez Tigers. Pettite to weteran występów w Postseason. W tym sezonie miał bardzo dobre liczby , lecz jedynie w 75 IP
Justin Verlander oraz CC Sabathia nie wystąpią przynajmniej do serii w Detroit. Muszą odpocząć po meczach numer 5 w Divisional Series. Spotkania obu panów raczej nie przewiduję się , chyba że w meczu nr 7 [Verlander grał dzień wcześniej].
Seria Detroit to świetne starty Start Pitcherów oraz złe kończenie spotkań przez duet Benoit&Valverde. Benoit przyczynił się do kłopotów w meczu numer 2 , Valverde dał 3 punkty w tym zwycięski w meczu numer 4. Benoit w tym sezonie wykazuję nadmierne rzucanie piłek , po których piłka ląduje za parkanem. HR/9 1.8 [podwoił wyczyn z zeszłego roku]. Takie coś może oznaczać na takim stadionie jak Yankee Stadium zawody w posyłaniu Home Runów na odległość. Seria Yankesów była bardzo underowa. Przykład ? Cano AVG .091 , Granderson .158 , Swisher .111 , Martin .176 , A-Rod .125 Honor ratowali Suzuki , Jeter oraz Ibanez. W przypadku Yankees dobrze grali miotacze i bullpen. Może to być klucz dla nich do wygrania serii.
Jak dla mnie ciężko cokolwiek przewidzieć. Mocno prawdopodobny scenariusz , że powrócimy do Nowego Yorku na mecze nr 6 i 7. Kluczem będzie bullpen Tigers i rozsądne jego używanie. W Baltimore Buck Showalter dokonał cudu w tym sezonie i mogliśmy oglądać mecz nr 5
Co do Starterów - Pettite ma przeciętne statystyki przeciwko widzianym zawodnikom z Detroit - szczególnie przeciwko DH Youngowi i SS Peralcie. Cabrera tylko 4-for-20 Fister powinnien uważać na Jetera , Tex'a , Cano i Ibaneza.
|
Do góry
|
|
|
|
#5587144 - 14/10/2012 06:03
Re: MLB - sezon 2012
[Re: Ludwiczek]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 27/08/2007
Postów: 2004
|
St.Louis - San Francisco
@STL => 17 , 18 , 19* @SF => 14 , 15 , 21* , 22*
W ostatnich latach była tendencja , że ekipa z Dziką Kartą ląduję w finałach ligi lub World Series. W tym roku taką ekipą będzie St.Louis - mistrzowie sprzed roku , których nie należy lekceważyć do ostatniej piłki w spotkaniu. Przekonała się o tym ekipa ze stolicy oraz w ubiegłym World Series - Texas. Cards w tym roku w Postseason ma więcej spotkań do rozegrania na wyjazdach. Mecz w Atlancie , 3 mecze w Waszynktonie i ew. 4 spotkania w San Francisco. Poza Braves - Nationals oraz Giants słynną z dobrego pitching. Cain , Vogelsong , Bumgarner , Lincecum czy Zito. Giants w serii z Reds zagrało bardzo słabo w domu - pitching jaki i top of the order w line-upie. Reds nie słynęło z wybitnych narzucających , a Cardinals takich posiada. Neutralizując Poseya i Sandovala Cardinals może zakończyć serię Championship u siebie w domu.
W pierwszym spotkaniu Matt Cain zagrał żle jak na niego w spotkaniu domowym [5 IP , 5 H , 3 ER , 1 BB , 2 HR] - a szansę na ew. pościg dobił reliver Santiago Castillo. W drugim domowym meczu - starter Reds - Arroyo narzucił one-hittera przez 7 IP, a drugiego hita w meczu dał Arredondo. Ofensywa Giants w domu nie istniała. Giants tutaj też się nie popisało - pomimo bilansu w domu 48-35 oraz ERY Starterów za sezon 3.15 w domu to kolejny Starter marnuje szansę na dobry wynik. Młodzik Madison Bumgarner miał 7 H , 4 ER i HR w 4.1 IP. Jose Mijares i Sergio Romo dobili ofensywę Giants , gdyby tam miała gonić wynik. Podsumowując - w domu nie funkcjonowało nic.
3 spotkanie to wyratowanie się z opresji. Vogelsong'a który przez większą część sezonu jaki i w końcówce miotał na bardzo przyzwoitym poziomie tutaj przesadził z walks [3 BB w 5 IP] , lecz wraz z bullpenem powstrzymali ofensywę Reds. Bailey - starter Reds , który tuż przed zakończeniem sezonu miał no-no z Piartes - miał szansę na no-hittera , ale ofensywa Reds grała dno. 4 H , 4 sytuację RISP oraz przez 5 IP bullpen Giants pozwolił na 3 baserunnerów ekipie z Ohio.
Mecz nr 4 to powrót top of the order Giants oraz świetny relief apperance Lincecuma Awans to zasługa Bustera Poseya i jego Gran Slam HR.
Podsumowując. Z meczu na mecz ekipa z Giants zaczęła się rozkręcać. In bullpen we trust. Żaden starter nie osiągnął 6 inningu z ekipy Giants. Manager SFG ma więcej doświadczeni w decyzjach dotyczących bullpenu. Liga NL to umiejętność balansu pomiędzy ustawianiem line-upu /używaniu miotaczy oraz Pinch-Hitterów w Postseason.
W tym sezonie 6 spotkań między obiema ekipami. Bilans 3-3
Starterzy Cardinals wyglądali porządniej poza Wainwrightem i jego bym ograniczył w Startach. Ofensywa wygląda bardzo dobrze - czasami powstrzymywał ich pitching Nationals , ale moim zdaniem wyglądał lepiej jak u SFG. Walks powinno rozstrzygnąć kto awansuję. Nats rozdawało walki na lewo i prawo i w każdym meczu mieli więcej walks jak miotacze STL. Giants nieco bardziej trafiało w strefę strike. Molina , Beltran oraz Holliday to zawodnicy , którzy mają wiele doświadczenia z Postseason. Molina miał sezon życia w tym sezonie z 6.7 WAR. Posey dla porównania 7.2 , lecz Posey to głównie ofensywa , Molina to świetny defensywy łapacz.
Lynn miał o wiele lepszy Wrzesień jak Bumgarner. Jutro upatrywał bym szans underdoga. Cardinals @ 2.220
Jak sądzicie ?
|
Do góry
|
|
|
|
#5588777 - 16/10/2012 01:01
Re: MLB - sezon 2012
[Re: Ludwiczek]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 27/08/2007
Postów: 2004
|
Miałem wrażenie , że w National miotacze wytrzymują dłużej. Może poprzez to , że batterzy są słabsi , brak pozycji DH lub mają najbardziej underową dywizję w lidzę. Jak na ligę AL - Yankees jak i Tigers mają w tym Postseason bardzo dobrze przygotowanych Starterów. U Yankees nie działa ofensywa , ale to już inna historia. Starterzy Detroit od 5 inningu 3 meczu ALDS nie dali punktu. Będzie to już 29.2 IP Jutro Verlander miota w domu , więc ta seria może wzrosnąć , na dodatek Yankees gra bez Jetera do końca Postseason.
Ale wracając do NL Giants potwierdza opinię , że Starterzy w tym roku nie są na takim poziomie jak w 2010 roku. Bumgarner zdjęty po 3.2 IP , to samo Lynn. Marne szansę w tym NLDS , że zobaczę Startera Giants miotającego powyżej 6 inningu. Bumgarner już w drugim inningu rozpoczął punktowanie - dał HR Davidowi Freesowi , który ma zamiar być nowym Mr. October. W 4 partii oba kluby zdobyły po 4 punkty , pozbyły się Starterów i od tego momentu nikt nie osiągnął 3 bazy w meczu. Oba bullpenu grały tak dobrze
Lincecum 2 IP , 2 BB , 1 K , 0 H , o ER Kolejny dobry relief apperance.
Dzisiaj starterzy STL : Chris Carpenter SFG : Ryan Vogelsong
Pomimo kontuzji przez pół sezonu - Carpenter wydaję się być bardziej doświadczony i bardziej odpowiednim zawodnikiem na to miejsce. Nie powinien mieć wpadek jak jego koledzy lub miotacze Giants. Z Washington 5.2 IP , 7 H , 2 BB ale skończyło się bez punktów w wygranym spotkaniu. Paradoks. Carpenter w karierze nie przegrał w San Francisco [przynajmniej jego ekipa] , Vogelsong nie wygrał w meczu rozgrywanym w SF z Cardinals [oba mecze dawno temu]. W tym sezonie Ryan miotał w meczu w St.Louis , który Giants wygrali 15-0. Starterem STL był Joe Kelly , który teraz miota jako reliever w ekipie Cardinals Vogelsong w domu bardzo dobra linia. 7-4 , 2.56 za Regular. Carpenter przeciwko batterom Giants AVG .247 , 2 HR , 6 BB. Najlepsza linia przeciwko Ryanowi Theriotowi , ale ten w Postseason tylko 3 AB Vogeslong przeciwko batterom STL - AVG .275 , HR , 6 BB. Vogeslong ma nie najlepsza linię przeciwko Beltranowi. 4-for-11 , HR , 2 2B , 2 BB. Obaj nie widzieli dzisiejszych batterów nazbyt dużo ilośc razy
Należy brać pod uwagę , że jak Giants dzisiaj przegra to naprawdę będzie im trudno powrócić do domu na mecze nr 5 i 6.
Under 7 @ 1.76
Nie przewiduję dzisiaj masy punktów. Carpenter zagra swoje , Vogeslong tak samo , bullpen wejdzie w połowie meczu i podtrzyma wynik.
|
Do góry
|
|
|
|
#5593095 - 19/10/2012 05:28
Re: MLB - sezon 2012
[Re: Ludwiczek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 17/02/2010
Postów: 5406
|
jak gra Linceum to kibicuje liceum na STLC -1,5 z 700$ można postawić ?
|
Do góry
|
|
|
|
#5601221 - 25/10/2012 02:20
Re: MLB - sezon 2012
[Re: Ludwiczek]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 27/08/2007
Postów: 2004
|
Dzisiaj w nocy zaczynamy SHOW.
Game #1
Detroit Justin Verlander RHP , [Postseason 3-0 , 0.73 , 25 K w 24.1 IP , WHIP 0.61] San Francisco Barry Zito LHP , [Postseason 1-0 , 1.74 , 10 K w 10.1 IP , WHIP 1.45]
Pierwsze dwa spotkania gramy w San Francisco na dość underowym stadionie AT&T Park. Barry Zito w tym sezonie miał pierwszy zwycięski sezon od 2006 [od ostatniego sezonu w Oakland] Przed sezonem 2007 przeniósł się do San Francisco i od tamtej pory był najbardziej przepłaconym miotaczem w lidze. Przez 5 lat gry zrobił WAR na poziomie 4.2 [nie liczę obecnego] , zarobił w okolicach 80 milionów i zrobił bilans 43-61 z ERĄ 4.55. Zmienił się niesamowicie w złym znaczeniu tego słowa W tym sezonie linia 15-8 [bilansem się proszę nie sugerować , bo można mieć bilans 3-0 i ERA ponad 6.0] , ERA 4.15 [wysoka jak na NL West] , ERA+ 84 , WHIP 1.38 oraz WAR -0.3. Zaawansowane statystyki to H/9 9.1 [średnio na 9 inningów ponad 9 H rozdaje , od ostatniego sezonu w Oakland regularnie linia powyżej 8.0] , BB/9 3.4 , SO/9 5.6. Zito świetnie zaprezentował się tylko w meczu z Cardinals , o meczu z Reds pomimo wygranej ekipy z West Coast powinien zapomnieć. Odrazu pojawiły się opinie jak to świetnie miotał z St.Louis. Z drugiej strony Cardinals zdobyło tylko 1 punkt w ostatnich 3 spotkaniach i to z ich winy Giants znowu powróciło z dalekiej podróży. W zeszłym sezonie Zito miotał przeciwko Tigers i zaliczył dobra linię. Nie dał punktu przez 6 inningów w wygranym spotkaniu 15-3. Pamiętam Interligę z 2011 roku i poza Verlanderem każdy Start Piczer grał tragicznie. Szczególnie seria z Mets i Giants to były punkty zapalne. W tym sezonie minimalnie gorzej batterzy ekipy z Tigers radzą sobie przeciwko leworęcznym miotaczem , a Zito właśnie miota lewą ręką.
Justin Verlander. Bilans 17-8 , ERA 2.64 , 238.1 IP , 239 SO , ERA+ 160 , H/9 7.3 , HR/9 0.7 , BB/9 2.3 , WAR 7.6 i kolejna szansa na American League Cy Young Award Ot kolejny dobry sezon. Verlander może ponieść porażkę , jeśli będzie chciał nabijać sobie StrikeOuts. SFG to ekipa z jednym z najmniejszym procentem SO w tym sezonie. Ledwie 17.7 % Na początku postu podałem statystyki Verlandera za Postseason. Gra rewelacyjnie , włączył mu się beast mode z przełomu Maja/Czerwca z ubiegłego sezonu. Przypomina Cole'a Hamelsa z Postseason 2008 , który bym motorem napędowym swojej ekipy w tamtym Postseason. Verlander jak wiadomo zagrał tragicznie w meczu All-Star ponieważ chciał wejść w mecz z piłkami dochodzącymi do 100 mil na godzinę. Zatracił przez to celnośc i 5 punktów w jednym inningu wpadło na korzyść NL. Czemu o tym wspominam ? Mecz All Star decyduję o tym kto będzie miał home-field advantage w World Series. Taką przewagę ma SF Giants. Co to powoduję ? W 4 meczach Tigers nie mogą używać DH i muszą posłać Delmona Younga do defensywy. Young jak wiadomo nie jest najlepszym defensorem. Jeśli Young przypomni sobie serię z Oakland to na miejscu Jima Leylanda użyłbym tria Berry-Jackson-Dirks ew. Dirks-Jackson-Garcia. Jeśli natomiast przedłuży świeżość z serii z Yankees to nie bałbym się o defensywę. Kolejnym problemem jest odbijanie miotaczy. Verlander , Fister i Sanchez to nie zawodnicy stworzeni do odbijania piłek. Scherzer jak na pobyt w Arizonie miał jeszcze zadowalającą średnią jak na piczera. 3 czy 4 AB w spotkaniu to nie jest najlepsza ilość do Hitów wyprodukowanych przez miotaczy z American League
Start Miotacze Tigers za Postseason mają ERE 0.68. 5 ER w 34.2 IP z Oakland i 2 ER w 27.1 IP z Yankees Na dodatek trzeba dodać serię w Postseason , gdzie przez ponad 36 IP nie dali punktu.
Na stadionach NL Jim Leyland musi wybrac między Andy Dirksem i Avisailem Garcią oraz zminimalizować używanie bullpenu. Każde użycie pinch-hittera lub pinch-runnera zamiast miotacza powoduje automatyczną zmianę miotacza na stadionach National. Leyland będzie musiał odpowiednio rotować line-upem aby nie wpaść w pułapki. Z drugiej strony był managerem Pittsburgha przez wiele lat oraz wraz z Florydą zdobył World Series w 1997 roku.
Marco Scutaro - zdobywca MLV NLCS - zamienił w H połowię sytuacji gdy był "na pałce".
Manager Giants - Bruce Bochy musi czekać do meczu numer 3 na użycie swoich dwóch najlepszych miotaczy w tym Postseason. Matt Cain prawdopodobnie będzie w użyciu na mecz nr 3 lub 4 oraz ewentualnie na mecz nr 7. Bochy może użyć Tima Lincecuma jako Start Miotacza na tzw. normal rest , ale w tym sezonie ma bilans 10-15 z ERĄ ponad 5.
Nadchodzi też pytanie , czy po powrotach z 0-2 i 1-3 Giants maja na tyle siły , aby pokonać szalejący Start Pitching Tigers. Na dodatek przyjdzie im oglądać Verlandera min. 2 razy. Za dużo jak dla nich. Cardinals na dodatek popełniło błąd , ponieważ nie przyjmowało piłek narzucanych przez Zito , które mogłyby zapełnić bazy. Z Zawodnikiem pokroju Miguela Cabrery , trzeba być ostrożnym. Nie bez przyczyny ma dwa konsekwentne tytuły w średniej odbić w American oraz Triple Crown
Pierwotnie myślałem o zagraniu Giants +1.5 , który kusi , ponieważ nie spodziewam się ofensywnych fajerwerków dzisiaj. Buster Posey oraz Pablo Sandoval to klasowi zawodnicy , ale w tej formie miotaczy Tigers nie liczyłbym na fajerwerki ofensywne , chyba że pojawi się Jose Valverde a.k.a. Papa Grande lub Benoit.
Dzisiaj pobrałbym UNDER 7 @ 1.74. Ewentualnie szukałbym doga w postaci Giants , które po kursie 2.53 w domu jest jakby to powiedzieć bardzo przesadzone. Sporo razy spotkałem się z Verlanderm po kursie mniejszym niż 1.60 na wyjazdach , gdzie Tigers albo ledwo dowiozło zwycięstwo do końca albo przegrywało runem.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|