w takim razie możesz poznać moją opinię, Tomek zagrał bardzo dobry mecz. Sam mnie zaskoczył regularnością, pewnie że jak się patrzy na ten mecz, gdzie Tomek w każdym gemie robi dwa UE to ciężko w to uwierzyć, ale tak właśnie było.
Z Federerem grał bardzo dobrze, dziś zaczął dobrze potem grać długimi momentami masakrycznie słabo.
czyli tym razem nie popełnił błędu co kiedyś na AO (spierdolona akcja przy siatce i posypało się wszystko). no i dobrze. niech wygrywają lepsi.
btw. myślę, że Rudy w końcu wygra jakiegoś szlema, bo te łymbledońskie łzy go tylko wzmocniły i nie sądzę żeby podzielił losu roddicka po pamiętnej 5-setówce w londynie, po której nastąpiła równia pochyła.