Coś czuję, że dzisiaj to był początek końca dla kursu BBZ. Jeśli jutro nie będzie odrobienia chociaż większości strat(co jest niestety bardzo mało prawdopodobne) a co gorsza dalszy spadek, to kurs zesra się do takiego poziomu, że już z tego szamba nigdy nie wyjdzie, a niedawny dołek na 37 groszy dla akcjonariuszy będzie... marzeniem
.
Skoro na tak niskim wolumenie spadło o 11%, to tutaj nawet -50% jednego dnia jest bardzo prawdopodobne jak ktoś większy zacznie sypać.
Smutne to, że sytuacja w spółce jest 100 razy lepsza niż 2 lata temu, wychodzą na prostą, a kurs jest na dnie, które niebawem się pogłębi. PBG(które ma wielu użytkowników z tego tematu) jeszcze bardziej spada, ale tam przynajmniej ludzie są dymani przez poważnych graczy, a na BBZ skubie nas ktoś, kto sypie ciągle po kilka akcji.
No cóż, jest jeden pozytyw z tego wszystkiego- człowiek się uczy na błędach i wyciąga wnioski. Ja wyciągnąłem następujące wnioski:
1. NIGDY WIĘCEJ NIE KUPOWAĆ MAŁYCH SPÓŁEK, GDZIE SYPIĄC PO KILKA AKCJI MOŻNA ZBIĆ KURS. Te małe spółki to jedna wielka szulernia i prawie wszystkie lecą na pysk.
2. Brać pod uwagę tylko te, na których cały czas są naprawdę konkretne obroty.
3. Nie czekać na cud typu 2 zł na BBZ tylko po konkretniejszym wzroście od razu sprzedawać(przynajmniej sporą część akcji), co zresztą ci rozsądni zrobili, a my durni marzyciele znowu zostaliśmy z niczym, a pewnie będzie jeszce gorzej.
4. To co wielokrotnie powtarzał Inzaghi78 - nie walczyć z trendem. Niestety, to ścierwo BBZ jest w tak mocnym trendzie spadkowym, że nawet super wyniki mogą tego nie zmienić. Na Petrolu wielu ludzi też ciągle wierzy, że w końcu zacznie rosnąć, a jak jest każdy widzi.
No nic, pewnie co najmniej do jesieni jestem uziemiony na tym zenkowym syfie a i to nie jest powiedziane, że na jesieni zobaczymy choć te 60 groszy. Co gorsza jak kurs się teraz totalnie zesra, to nawet na jesieni 2015 roku tych 60 groszy nie zobaczymy
.