#2596239 - 13/09/2008 18:15
Samedi
[Re: Prem]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/07/2001
Postów: 5119
|
Moje wczorajsze typy można podsumować słowem tragedia. Na szczęście na skutek paromiesięcznej absencji temat spadł z EPP i zasugerować się błędnie miało szansę mniej osób. Jeśli komuś spartaczyłem kupon - przepraszam. Swoją drogą to dlaczego Brest nie wygrał wczorajszego meczu pozostanie dla mnie zagadką (Niort też zagrał popisowo prowadząc 3:1). Gospodarze byli zdecydowanie lepsi cały mecz, ale najpierw stracili kuriozalną bramkę z rzutu wolnego pośredniego, potem goniąc wynik zostali skontrowani, a w drugiej połowie w transie był bramkarz Ajaccio Debes. Nie zmienia to oczywiście faktu, że typ, tak jak i pięć pozostałych, był błędny. I jeszcze coś. Koniec z sugerowaniem się nawet najlepszymi zagranicznymi tipsterami. TOP i Banfield "pożyczyłem" (staram się tego nie robić), a skoro efekt ten sam co na typach autorskich, to po co to komu? Za chwilę wybywam na parę godzin, nie mam więc czasu na opisy. Zróbcie z tymi typami co chcecie, zignorujcie, zagrajcie odwrotnie, zaufajcie. Wasz wybór. Komunistyczne (bo aż ociekające czerwienią) podsumowanie dnia wczorajszego zrobię po powrocie. #148 13 września, 19:45Polonia B. - Polonia W. 2 @2.00 6/10 Gamebookers#149 13 września, 17:30Lechia - Odra 1 @1.95 6/10 Gamebookers#150 13 września, 16:00Flota - Katowice 1 @2.20 5/10 Bwin#151 13 września, 16:00Fulham - Bolton 1 @2.20 6/10 Bwin#152 13 września, 16:00Kidderminster - Oxford 1 @2.20 8/10 Gamebookers#153 13 września, 16:00Konyaspor - Denizlispor 1 @2.10 4/10 Gamebookers#154 13 września, 16:00Celta - Gimnastic 1 @2.00 4/10 Expekt#155 13 września, 16:00Iraklis - OFI 1 @1.85 5/10 Gamebookers#156 13 września, 16:00Mantova - Vicenza 1 @1.68 7/10 ExpektWóz albo przewóz. Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#2598360 - 14/09/2008 20:44
Dimanche
[Re: Prem]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/07/2001
Postów: 5119
|
Już podliczam, tylko najpierw to: #157 14 września, 15:00Siena - Cagliari 1 @1.95 9/10 BwinZemsta trenera Giampaolo, którego wyrzucono onegdaj z Cagliari. Siena na Artemio Franchi jest zawsze groźna dla rywali, specyfika boiska i zagorzali toskańscy fani bardzo pomagają miejscowym w osiąganiu dobrym rezultatów. Płkarze w biało-czarnych trykotach przegrali inaugurację na wyjeździe z Atalantą 0:1, ale punkty w Bergamo potracą w tym sezonie zapewne jeszcze lepsze zespoły. Cagliari na starcie zaliczyło blamaż z Lazio 1:4 i to na własnym boisku, na którym to klub z Sardynii ma gromadzić większość punktów potrzebnych w walce o utrzymanie. W ostatnich siedmiu meczach w Sienie pomiędzy tymi zespołami gospodarze triumfowali czterokrotnie, trzy razy mecz kończył się remisem. Dzisiaj, zmotywowani przez łaknącego rewanżu trenera Giampaolo, gospodarze poprawią najprawdopodobniej tę statystykę. W Sienie nie zagra Massimo Maccarone, ale absencje po stronie Cagliari są większe - nie zagra między innymi mózg drużyny Daniele Conti.
|
Do góry
|
|
|
|
#2598372 - 14/09/2008 20:56
Czerwony piątek
[Re: Prem]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/07/2001
Postów: 5119
|
#142 Admira - Grodig 1:0 +3.75 #143 Brest - Ajaccio 1:2 -7.00 #144 Nimes - Tours 0:1 -5.00 #145 Niort - Cherbourg 3:3 -4.00 #146 TOP - Zwolle 3:1 -6.00 #147 Banfield - Colon 0:0 -4.00
Skuteczność: 83/146 (56.85%) Postawione: 726 Wygrane: 830.37 Bilans: +104.37 Yield: 14.38%
|
Do góry
|
|
|
|
#2598394 - 14/09/2008 21:09
Zielona sobota
[Re: Prem]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/07/2001
Postów: 5119
|
#148 Polonia B. - Polonia W. 0:4 +6.00 #149 Lechia - Odra 3:1 +5.70 #150 Flota - Katowice 2:0 +6.00 #151 Fulham - Bolton 2:1 +7.20 #152 Kidderminster - Oxford 1:0 +9.60 #153 Konyaspor - Denizlispor 1:1 -4.00 #154 Celta - Gimnastic 0:2 -4.00 #155 Iraklis - OFI 1:1 -5.00 #156 Mantova - Vicenza przerwany
Skuteczność: 88/154 (57.14%) Postawione: 777 Wygrane: 903.07 Bilans: +126.07 Yield: 16.23%
|
Do góry
|
|
|
|
#2599151 - 15/09/2008 02:17
:)
[Re: Prem]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/07/2001
Postów: 5119
|
#157 Siena - Cagliari 2:0 +8.55
Skuteczność: 89/155 (57.42%) Postawione: 786 Wygrane: 920.62 Bilans: +134.62 Yield: 17.13%
|
Do góry
|
|
|
|
#2600293 - 16/09/2008 00:14
Poniedziałek
[Re: Prem]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/07/2001
Postów: 5119
|
#158 15 września, 20:00Omniworld - Cambuur 2 @2.10 4/10 GamebookersKiedy po trzech zwycięstwach w czterech kolejkach piłkarze z Leeuwarden podejmowali w szlagierowym spotkaniu Den Bosch, wielu graczy upatrywało w nich faworytów. Tamto spotkanie, nie grając wcale źle, Cambuur przegrał jednak zdecydowanie (0:3), podobnie jak mecz ostatniej kolejki w Helmond (1:4). Jaka jest prawdziwa siła gości, czy bliżej jej do tej początku sezonu, czy obecnej? Myślę, że prawda leży gdzieś po środku, jednak nawet bez formy Cambuur jest faworytem dzisiejszego spotkania. Omniworld jeszcze do niedawna był zespołem całkowicie amatorskim, a w obecnym sezonie wygrał dotąd tylko raz, z trapionym ówcześnie urazami zespołem z Veendam. Cambuur wygrał trzy ostatnie spotkania z Omniworldem, w tym na wyjeździe w Almere (2:1). Mecz ten rozegrano rok temu, a potencjał obu drużyn zmienił się odtąd. W przypadku gospodarzy in minus, gości - in plus. Spodziewałem się kursu poniżej 2.00, muszę skorzystać. #159 15 września, 20:45Salernitana - Frosinone 1 @2.05 4/10 ExpektDla wszystkich oglądając mecz ostatniej kolejki Cittadelli z Salernitaną (0:0) jest jasne, że to goście byli bliżsi zwycięstwa. Piłkarze z Salerno z łatwością stwarzali sobie sytuacje bramkowe, następnie zaś popisowo je marnowali. Mimo wszystko byłem pod wrażeniem występu zawodników w bordowych trykotach i dzisiaj upatruję w nich faworyta potyczki z Frosinone. Gospodarze nie stracili jeszcze bramki w tym sezonie, goście zaś żadnej dotąd nie strzelili. Beniaminek z Salerno jest w naprawdę dobrej formie i nie widzę powodów, dla których zespół z Kampanii miałby nie wygrać z zespołem środka tabeli, jakim stara się być Frosinone. Mam nadzieję, że limit pecha napastnicy "Koników Morskich" wyczerpali w poprzedni weekend.
|
Do góry
|
|
|
|
#2601116 - 16/09/2008 06:24
Podsumowanie
[Re: Akhu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/07/2001
Postów: 5119
|
#158 Omniworld - Cambuur 1:0 -4.00 #159 Salernitana - Frosinone 3:2 +4.20Skuteczność: 90/157 (57.32%) Postawione: 794 Wygrane: 928.82 Bilans: +134.82 Yield: 16.98% Akhu:Primo - dopiero teraz zobaczyłem Twój wpis i troszkę się zaniepokoiłem. Nie przypominam sobie żebym ostatnio (skrót Cittadella-Salernitana oglądałem ponad 5 dni temu) miewał kłopoty ze wzrokiem albo innej maści dolegliwości z chorobą filipińską na czele, a jednak z jakich nieznanych mi przyczyn pomyliłem obydwa kluby. Pozostaje mi się zarumienić, przeprosić, obiecać poprawę i niezwłocznie przypiąć do swej osoby łatkę gamonia Niemniej jednak: dziękuję. Secundo - przepraszam również za pominięcie (nieświadome) istotnego faktu tyczącego się spotkania Omniworld-Cambuur; dopiero parę minut przed gwizdkiem dowiedziałem się o sporym zamieszaniu w Leeuwarden na skutek czego drużyna zagrała w Almere bez trenera i jego asytenta odsuniętych przez prezesa. Tertio - bardzo się cieszę, że pojawił się tu wreszcie jakiś wpis (to znak, że ktoś tu jednak zagląda - miło mi), nie mam nic przeciwko nim. Jeśli ktoś podejmuje się konstruktywnej i jak najbardziej słusznej krytyki, tak jak Akhu, będzie tu bardzo mile widziany, inne kulturalne i rzeczowe wpisy również nie zostaną przez mnie ofuknięte. Pozdrawiam.
|
Do góry
|
|
|
|
#2601189 - 16/09/2008 07:33
SAFFC!
[Re: Prem]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/07/2001
Postów: 5119
|
#159 16 września, 15:00SAFFC - Al Nahda 1 @2.00 10/10 BwinTego się nie spodziewałem - w optymistycznym wariancie zakładałem kurs na Singapore Armed Forces w granicach 1.80-1.85. Do rzeczy! Jest to mecz ćwierćfinałowy w ramach azjatyckiego AFC Cup pomiędzy SAFFC z Singapuru, a Al Nahdą z Omanu. Na początek sytuacja w rodzimych ligach, żeby nie tracić czasu niech przemówi tabela ligi singapurskiej: SAFFC. Dodam tylko od siebie, że u siebie lider jeszcze nie przegrał. Liga omańska? Startuje dopiero w listopadzie i to pierwszy plus po stronie miejscowym. Drugim są występy w poprzedniej - grupowej - fazie rozgrywek. Singapurczycy efektownie wygrali grupę gromadząc 13 punktów w 6 spotkaniach (bramki 16-4), jednak jedyne punkty (porażka z Perakiem i remis z New Radiant) stracili dopiero na finiszu, kiedy ich awans był już praktycznie przesądzony. Al Nahda wygrała co prawda grupę, w której występował obrońcy trofeum, Shabab Al-Ordon z Jordanii, ale zawodnicy Al Nahdy na wyjazdach zaliczyli bilans 1-1-1, bramki 5-6, a w ogólnym rozrachunku zdobyli zaledwie 9 punktów. Warto jednak odnotować, że fazę grupową rozgrywano od marca do maja, czyli w czasie, gdy grała liga omańska. Warto wspomnieć także o ubiegłorocznych rozgrywkach AFC Cup, w których obydwa kluby omańskie nie wyszły z grupy (Al Nahda nie występowała), w przeciwieństwie do SAFFC. Singapurczycy równie efektownie co w tym roku wygrali grupę (5-0-1), w ćwierćfinale polegli jednak ze wspomnianym późniejszym triumfatorem z Jordanii (0:5 na wyjeździe i 3:0 u siebie). Owszem, Al Nahdzie udało się z Jordańczykami zdobyć w grupie 4 pkt, ale obrońca trofeum nie był w obecnym sezonie pucharów tak groźny jak przed rokiem i wygrał w grupie zaledwie jeden mecz. Kolejną przewagą gospodarzy będzie własne boisko z syntetyczną nawierzchnią. To właśnie murawa jest największym zmartwieniem trenera gości Miroslava Radenovicia. Radenovic otwarcie przyznaje, że żaden z jego piłkarzy nie miał jeszcze okazji sprawdzić się na tego typu boisku. "Obawiam się kontuzji" - stwierdził na konferencji prasowej Radenovic, który trenerem omańskiego zespołu jest niespełna miesiąc (zastąpił na tym stanowisku Hamada Al Azzaniego). Szkoleniowiec z Bałkanów narzekał także na to, że rozgrywki krajowe w Omanie jeszcze nie ruszyły i dodał: "Naszym planem jest nie przegrać. Remis będzie dobry, ponieważ nie mamy wiele informacji o rywalach, choć wiemy, że to dobry zespół z wieloma reprezentantami". Mało tego, w meczu nie zagrają obrońca gości Arif Al Shaif, napastnik Salim Al Shamsi (pauzują za kartki), natomiast w Muskacie z powodu kłopotów zdrowotnych został Yousuf Al Naimi. Wątpliwy jest także udział pomocnika Zahira Al Alawiego, który na wtorkowym treningu doznał kontuzji. Trener gospodarzy, Richard Bok, także przyznaje się do braku wiedzy na temat oponenta, jednak ma on do dyspozycji wszystkich piłkarzy. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Aleksander Durić i spółka ten mecz wygrają. Wszystko w granicach 2.00 i powyżej jest bardzo korzystną ofertą, stąd taka stawka. Kursy bez wątpienia pospadają.
|
Do góry
|
|
|
|
#2601194 - 16/09/2008 07:41
SAFFC!
[Re: Prem]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/07/2001
Postów: 5119
|
Nieźle... Ledwo skończyłem pisać, a zalogowałem się na Bwin i okazało się, że kurs już spadł do 1.90 (nie, to nie ja mam taki wpływ na rynek ;)) Wybczacie rozliczne literówki i błędy gramatyczne - chciałem jak najszybciej opisać ten mecz. Pozdrawiam.
|
Do góry
|
|
|
|
#2601600 - 16/09/2008 20:09
Re: SAFFC!
[Re: Prem]
|
old hand
Meldunek: 28/10/2004
Postów: 777
|
Nieźle... Ledwo skończyłem pisać, a zalogowałem się na Bwin i okazało się, że kurs już spadł do 1.90 W nocy zalapalem sie na 1.85 w Bet-at-home. Obecnie jest 1.45 w Bet-at-home i 1.55 w bet365
|
Do góry
|
|
|
|
#2601619 - 16/09/2008 20:26
Re: SAFFC!
[Re: Bombej22]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/07/2001
Postów: 5119
|
Cóż, Bwin wycofał nad rankiem mecz z oferty. Oby skończyło się happy-endem, bo wyszła z tego masówka większa niż przypuszczałem.
|
Do góry
|
|
|
|
#2601934 - 17/09/2008 00:10
Happy end
[Re: $-man]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/07/2001
Postów: 5119
|
#160 SAFFC - Al Nahda 2:1 +10.00
Skuteczność: 91/158 (57.59%) Postawione: 804 Wygrane: 948.82 Bilans: +144.82 Yield: 18.01%
|
Do góry
|
|
|
|
#2603487 - 17/09/2008 16:15
We Are Diamonds
[Re: Prem]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/07/2001
Postów: 5119
|
#161 17 września, 21:00Al Quadsiya - Urawa 2 @2.35 6/10 BwinAzja raz jeszcze, tym razem za sprawą Ligi Mistrzów. Al Quadsiya z Kuwejtu podejmie obrońcę trofeum, Urawę Red Diamonds z Japonii. Gospodarze awans do fazy pucharowej zapewnili sobie kosztem uzbeckiego Pachtakora Taszkent dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich spotkań. Goście - jako triumfator - zgodnie z regułami azjatyckiej LM zaczynają rywalizację dopiero od ćwierćfinału. Trener kuwejckiej drużyny, Mohammed Ibrahim, cierpi na zmartwienia podobne do tych, z którymi wczoraj zmagać musiał sie szkoleniowiec Al Nahdy. Liga w Kuwejcie startuje dopiero w październiku, piłkarzom Al Quadsiyi brak jest rytmu meczowego, natomiast rywale są w samym środku walki o tytuł mistrzowski w Japonii. Na dodatek skład gospodarzy został mocno przetrzebiony przez różnej maści urazy oraz karencje. Z powodu zawieszenia za kartek nie zagrają w drużynie gospodarzy gracz z WKS, Brahima Keita, Serb Mladen Jovancić oraz Ali Al Namash i Dhary Saeed. Największym osłabieniem dla Al Quadsiyi jest jednak brak najlepszego strzelca Ahmeda Ajaba, który miesiąc temu na obozie przygotowawczym w Egipcie doznał kontuzji kolana i pazuje aż po dziś dzień. Z powodu urazu niepewny jest również występ Adela Hmouda, co oznacza w praktyce, że drużyna z Kuwejtu może przystąpić do meczu z Urawą osłabiona brakiem sześciu kluczowych zawodników. W roku 2006 Al Quadsiya osiągnęła półfinał Ligi Mistrzów, ale ciężko jej będzie powtórzyć to osiągnięcie. Chociaż Urawa jest skupiona obecnie głównie na walce o mistrzostwo Japonii (liczy się w niej jeszcze sześć zespołów!), a podróż do Kuwejtu trwała aż 17 godzin, to Gert Engels, trener "Diamentów", zapowiada walkę o zwycięstwo. Urawa przybyła do Kuwejtu bez napastnika Tatsui Tanaki oraz pomocnika Keity Suzukiego, reprezentantów Japonii, ale wciąż ma kadrę silniejszą niż nękani problemami gospodarze i wobec ofensywnego ustawienia Al Quadsiyi (4-3-3), na pewno dostanie szanse na skorzystanie z kontr, w których spisuje się znakomicie. Dziś jestem Diamentem. Kursy spadają.
|
Do góry
|
|
|
|
#2603835 - 17/09/2008 21:27
Joe Public
[Re: Prem]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/07/2001
Postów: 5119
|
#162 18 września, 2:00Montreal - Joe Public 2 @3.65 3/10 BwinAnalitycy mają poważny problem z tym spotkaniem, dość powiedzieć, że aktualnie można znaleźć na gości kurs od 2.60 do 3.65! Jest to pierwszy mecz fazy grupowej Ligi Mistrzów strefy CONCACAF, w którym kanadyjski Montreal Impact podejmuje wicemistrza Trynidadu i Tobago, zespół Joe Public. Montreal mimo, iż jest klubem kanadyjskim, występuje w II lidze amerykańskiej. W lidze USA grają również Vancouver Whitecaps oraz Toronto FC, które Montreal ograł w mini-turnieju kwalifikacyjnym. Toronto - jedyny w tym gronie klub z MLS -wyraźnie pokpiło sprawę, podobnie zresztą jak inne zespoły z amerykańskiej elity. Jeden z nich, New England Revolution, został w rundzie eliminacyjnej upokorzony przez "Lwy" z Joe Public. Drużyna z Trynidadu i Tobago po zwycięstwie u siebie 2:1 nad faworyzowanym rywalem, wygrała również rewanż w Stanach 4:0! Gayson Gregory - żywa legenda reprezentacji Antiguy i Barbuda oraz gracz Impact - mówi, że jako piłkarz trynidadzkiego San Juan Jabloteh miał już okazję potykać się z Joe Public. Zdaniem Gregory'ego piłkarze gości mają bardzo szybkich napastników świetnie spisujących się w grze z kontry, natomiast bardzo wiele do życzenia pozostawia defensywa Joe Public. Impact świetnie poczyna sobie ostatnio w lidze (w ostatnich sześciu meczach Kanadyjczycy zgromadzili 13 punktów), jednak nie zasługuje na to by być aż tak wyraźnym - jak to widzi Bwin - faworytem potyczki z egzotycznym rywalem. Goście przyjechali do Kanady w teoretycznie najmocniejszym zestawieniu, gospodarzy nękała zaś do niedawna plaga kontuzji i w dzisiejszym spotkaniu pod znakiem zapytania stoi występ pomocników Rocco Placentino i Mauro Biello. Obydwaj znaleźli się w kadrze meczowej, ale pauzowali odpowiednio 11 i 8 spotkań z powodu urazów. Jeśli okażą się niezdolni do gry przez pełne 90 minut, to trener gospodarzy może mieć problem, bowiem za kartki zawieszony jest inny gracz tej formacji - David Testo. Owszem, New England wyraźnie zlekceważyło drużynę z Trynidadu, ale trzeba cesarzowi oddać to, co cesarskie: Joe Public to finalista ubiegłorocznych klubowych mistrzostw Karaibów, ma w swoim składzie Gregory'ego Richardsona (który trafia ostatnio z regularnością Roberta Lewandowskiego) i zdaje się traktować Ligę Mistrzów priorytetowo. Obawiam się o dziurawą obronę gości i ich słabą psychikę, ale jeśli pierwsi strzelą gola to mogą odprawić Kanadyjczyków równie wyraźnie, co znacznie mocniejsze New England Revolution. Oferowanym np. przez Bet-at-home 2,60 bym wzgardził, kurs z Bwin przyjmuję zaś z otwartymi ramionami.
|
Do góry
|
|
|
|
#2605019 - 18/09/2008 05:10
Re: Joe Public
[Re: Prem]
|
old hand
Meldunek: 28/10/2004
Postów: 777
|
Prem, dzieki za swietny typ na SAF! I za wszystkie swietne omowienia meczow i typy!
|
Do góry
|
|
|
|
#2605573 - 18/09/2008 19:32
Środa
[Re: Bombej22]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/07/2001
Postów: 5119
|
@Bombej22: Nie ma za co, po to prowadzę ten temat żeby czasem komuś pomógł. Szkoda tylko, że Twój wpis brzmi tak gorzko w obliczu dnia wczorajszego (szkoda kontrowersyjnego spalonego przy nieuznanej bramce Urawy na 2:1):
#161 Al Quadsiya - Urawa 3:2 -6.00 #162 Montreal - Joe Public 2:0 -3.00
Skuteczność: 91/160 (56.88%) Postawione: 813 Wygrane: 948.82 Bilans: +135.82 Yield: 16.71%
|
Do góry
|
|
|
|
#2605640 - 18/09/2008 20:32
Nie samym Pucharem UEFA człowiek żyje
[Re: Prem]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/07/2001
Postów: 5119
|
#163 18 września, 19:15Kopavogur - Grindavik 1 @2.20 7/10 GamebookersPowoli robi się z tego masówka, ale trudno się dziwić. Liga islandzka finiszuje, do końca pozostały zaledwie trzy kolejki i wiadomo już, który zespół odegra jaką rolę. Tytuł przypadnie najpewniej Keflavikowi, wicemistrzem pomimo wczorajszego blamażu zostanie FH, natomiast o trzecie miejsce walkę stoczą Fram, KR, Valur i Breidablik. Dół tabeli? Najpewniej jeszcze dzisiaj status drugoliwca zyska Akaranes. Drugim spadkowiczem będzie ktoś z czwórki Fjolnir, Throttur, Fylkir i Kopavogur. To właśnie ten ostatni zespół znajduje się w zdecydowanie najgorszym położeniu i dzisiejszy mecz będzie dla piłkarzy HK spotkaniem ostatniej szansy. Ich rywal, Grindavik, matematycznie rzecz biorąc może jeszcze znaleźć się pod kreską na koniec sezonu, ale w praktyce wymagałoby to trzech porażek i serii niezwykle niefortunnych wyników w innych spotkaniach. Zawodnicy Grindaviku chyba podświadomie zdają sobie z tego sprawę, bowiem ostatnio UMF spisuje się fatalnie i przegrał trzy ostatnie spotkania strzelając w nich jedną, a tracąc aż siedem bramek. Kopavogur, w przeciwieństwie do rywali, złapał formę i w sześciu ostatnich meczach zdobył 10 punktów, czyli 2/3 swojego dotychczasowego dorobku! Należy nadmienić też, że dwie, które poniósł zespół HK były minimalne, a za rywali podopieczni Gunnara Gudmundssona mieli lidera (i przyszłego mistrza) z Keflaviku (2:3) oraz walczące o czołowe lokaty KR (1:2). Kopavogur wygrał także na boisku obecnego jeszcze mistrza Islandii, Valuru (1:0) oraz rozbił u siebie bezpośredniego kandydata w walce o utrzymanie, Throttur (4:0). W innym dzisiejszym meczu zagrają inne zagrożone spadkiem drużyny, Fjolnir i Fylkir, tak więc na pewno któraś z nich straci punkty, co przy jednoczesnym zwycięstwie HK, przybliży tą ostatnią ekipę do upragnionego celu - utrzymania. Na boisku Grindavik padł remis i choć goście na obiektach rywali spisują się znakomicie (6-0-3) to ogromna motywacja gospodarzy powinna zrobić swoje. Wierzę, że dowodzony przez Słoweńca Mitję Brulca zespół gospodarzy sięgnie po trzy punkty kosztem drużyny naszego rodaka, Tomasza Stolpy. Podobnego zdania jest również islandzki bukmacher, który przy całej swojej specyfice (wysoka marża) bardziej wierzy w Kopavogur niż np. w Fylkir.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|