pewnie sporo osób mnie skarci za to co napisze ale myśle sobie ,że
nie strzeli dzis bramki (choc osobiście mu tego zycze i lubie kiedy to robi he he he)ale... no właśnie: robert jest typem spokojnego piłkarza ,któremu nie słuzy szał wokoł niego - niestety w ostatnim czasie udziela masy wywiadów a to nie słuzy strzelaniu - na "parkiecie" staje sie nerwowy ;( analogia do Knoorków...
etc... dodam jeszcze ,ze Bayern nie ma w obronie ogórków, graja z nożem pod gardłem i to Nasz rodak bedzie najbardziej pilnowany, do tego skąpstwo japanmana hmmmmm moze i nie ma to nic wspolnego z rzeczywistościa ale moim zdaniem tak jest a reszta jak zawsze zweryfikuje boisko;)