Nie ma co zwalać na sędziów. Jak grając z przewagą jednego zawodnika przegrywa się końcówkę pierwszej połowy 0-4
to ja nie mam pytań.
wczoraj to przez nich bluzgałem jak nie ja...pacany
miałem piękne -2.5 dość solidnie do ht...5 bramek przewagi 2.5 min do końca, już banana na twarzy miałem, dodatkowo wykluczenie i gra w przewadze więc myśle nie ma bata....a te partacze gola za golem tracili z uśmiechem na twarzy grająć 5na4
Przecież będąc na miejscu Wenty to bym ich poubijał w szatni a supermen Jurecki jeszcze się wykłóca z trenerem że to nie jego wina że w przewadze rzuca 2 razy nad bramką z 12-11 metra