#5335685 - 03/05/2012 15:37
Re: Barca czy Real ?
[Re: AGASSI]
|
member
Meldunek: 05/01/2009
Postów: 140
|
a mówiły osobistości z Madrytu,że Mou zabił futbol hiszpański  że Real gra antyfutbol a tu marne 115 goli jebli a pewnie kilka jeszcze dołożą ps. Pep by dogonić Mou musi jeszcze tylko 3 razy wygrać lige sęk w tym,że w 3 różnych krajach Mou zeby dogonic Pepa musi zdobyć jeszcze tylko 11 (a pewnie i 12 po del Rey) trofeów w ciągu 2 lat. Sek w tym, że z Realem 
|
Do góry
|
|
|
|
#5335885 - 03/05/2012 17:51
Re: Barca czy Real ?
[Re: Goget]
|
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"
Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
|
Każdy z nich może Fergusonowi buty czyścić i pytać się co 5 minut czy są już wystarczająco wypolerowane.  Siła Mourinho leży w jego zdolnościach budowania silnych więzi z graczami, w motywowaniu ich. Natomiast pod względem taktycznym jest kompletnym gniotem. Na czym polega piłka mógł by się jeszcze wiele lat uczyć od Beniteza, ten człowiek to jest taktycznym geniuszem, strategiem jakich mało. Natomiast jego słabością jest brak silnej osobowości, nie potrafi doprowadzić do tego by gracze wypruli sobie flaki dla niego.
|
Do góry
|
|
|
|
#5335922 - 03/05/2012 17:59
Re: Barca czy Real ?
[Re: Conrad]
|
Meldunek: 12/10/2003
Postów: 37049
|
Każdy z nich może Fergusonowi buty czyścić i pytać się co 5 minut czy są już wystarczająco wypolerowane.  Siła Mourinho leży w jego zdolnościach budowania silnych więzi z graczami, w motywowaniu ich. Natomiast pod względem taktycznym jest kompletnym gniotem.Na czym polega piłka mógł by się jeszcze wiele lat uczyć od Beniteza, ten człowiek to jest taktycznym geniuszem, strategiem jakich mało. Natomiast jego słabością jest brak silnej osobowości, nie potrafi doprowadzić do tego by gracze wypruli sobie flaki dla niego. Boże widzisz i nie grzmisz?!
|
Do góry
|
|
|
|
#5335998 - 03/05/2012 18:23
Re: Barca czy Real ?
[Re: bester]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 12/07/2009
Postów: 3237
Skąd: London
|
a mówiły osobistości z Madrytu,że Mou zabił futbol hiszpański  że Real gra antyfutbol a tu marne 115 goli jebli a pewnie kilka jeszcze dołożą ps. Pep by dogonić Mou musi jeszcze tylko 3 razy wygrać lige sęk w tym,że w 3 różnych krajach Mou zeby dogonic Pepa musi zdobyć jeszcze tylko 11 (a pewnie i 12 po del Rey) trofeów w ciągu 2 lat. Sek w tym, że z Realem Mega mocne argumenty 
|
Do góry
|
|
|
|
#5336047 - 03/05/2012 18:45
Re: Barca czy Real ?
[Re: Conrad]
|
member
Meldunek: 05/01/2009
Postów: 140
|
Każdy z nich może Fergusonowi buty czyścić i pytać się co 5 minut czy są już wystarczająco wypolerowane.  Siła Mourinho leży w jego zdolnościach budowania silnych więzi z graczami, w motywowaniu ich. Natomiast pod względem taktycznym jest kompletnym gniotem. Na czym polega piłka mógł by się jeszcze wiele lat uczyć od Beniteza, ten człowiek to jest taktycznym geniuszem, strategiem jakich mało. Natomiast jego słabością jest brak silnej osobowości, nie potrafi doprowadzić do tego by gracze wypruli sobie flaki dla niego. Zdaje się Barca Pepa 28 maja 2011 juz mu 'buty wyczyscila'. 
|
Do góry
|
|
|
|
#5336211 - 03/05/2012 20:34
Re: Barca czy Real ?
[Re: Conrad]
|
Io sono Interista
Meldunek: 11/07/2005
Postów: 28284
|
Każdy z nich może Fergusonowi buty czyścić i pytać się co 5 minut czy są już wystarczająco wypolerowane.  Siła Mourinho leży w jego zdolnościach budowania silnych więzi z graczami, w motywowaniu ich. Natomiast pod względem taktycznym jest kompletnym gniotem. Na czym polega piłka mógł by się jeszcze wiele lat uczyć od Beniteza, ten człowiek to jest taktycznym geniuszem, strategiem jakich mało. Natomiast jego słabością jest brak silnej osobowości, nie potrafi doprowadzić do tego by gracze wypruli sobie flaki dla niego. ten jak już dopierdoli do pieca to człowiek nie wie czy się śmiać czy płakać  Benisław siedział tyle lat na wyspach i nie potrafił wygrać spotkania na wyjeździe z najlepszą trójką... taki z niego geniusz. gdy prowadził Inter to chciał z Wesa snajper zrobić, a czy Inter wygrywał to grali 4-5-1, remisował grali 4-5-1, przegrywał też 4-5-1, może faktycznie to był geniusz, ale zawodnicy byli debilni i nie potrafili go zrozumieć 
|
Do góry
|
|
|
|
#5336239 - 03/05/2012 21:02
Re: Barca czy Real ?
[Re: Goget]
|
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"
Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
|
Każdy z nich może Fergusonowi buty czyścić i pytać się co 5 minut czy są już wystarczająco wypolerowane.  Siła Mourinho leży w jego zdolnościach budowania silnych więzi z graczami, w motywowaniu ich. Natomiast pod względem taktycznym jest kompletnym gniotem. Na czym polega piłka mógł by się jeszcze wiele lat uczyć od Beniteza, ten człowiek to jest taktycznym geniuszem, strategiem jakich mało. Natomiast jego słabością jest brak silnej osobowości, nie potrafi doprowadzić do tego by gracze wypruli sobie flaki dla niego. ten jak już dopierdoli do pieca to człowiek nie wie czy się śmiać czy płakać  Benisław siedział tyle lat na wyspach i nie potrafił wygrać spotkania na wyjeździe z najlepszą trójką... taki z niego geniusz. gdy prowadził Inter to chciał z Wesa snajper zrobić, a czy Inter wygrywał to grali 4-5-1, remisował grali 4-5-1, przegrywał też 4-5-1, może faktycznie to był geniusz, ale zawodnicy byli debilni i nie potrafili go zrozumieć Dziecko z plakatem Mourinho na suficie się odezwało.  Benitez jak jechał z Liverpoolem w Lidze Mistrzów do Włoch to gospodarze mieli pierwszy strzał na ich bramkę gdzieś w 60 minucie. Potrafił genialnie poustawiać graczy i dobrać taktykę. Mając takie pieniądze jakie miał, wygrał też Ligę Mistrzów (i to z Milanem na szczycie, przegrywając do przerwy 0-3). Nie miał takich zasobów jak Man U przed przejęciem przez Eskimosów czy to co miał Mourinho z Abramowiczem... czyli KUPUJ KOGO CHCESZ, JOSE, masz największy budżet świata.  Zresztą, pośmiejmy się lepiej z czegoś aktualnego, jak mecz sRealu z Bayernem.  Tak ich poustawiał, że gdyby nie akrobatyczne mega-pudła Robbena i innych to Bayern by już miał awans zapewniony w przerwie meczu.  I teraz co, jaka wymówka? Ponoć byli zmęczeni El Classico? Choć Barcelona grała dzień wcześniej z Chelsea i walczyła jakby nigdy nic.  Wiemy... Barca pewnie się oszczędzała przeciwko Realowi, tak?  A Mourinho jak przegrywa, to zawsze słyszymy że Real był najlepszy i sędzia ich wyruchał. Za każdym razem ktoś, coś winny ale tylko nie on i ta pedalska drużyna. 
|
Do góry
|
|
|
|
#5336436 - 03/05/2012 23:10
Re: Barca czy Real ?
[Re: Blackman]
|
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"
Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
|
A Mourinho konsekwentnie, krok po kroku pokazuje swój trenerski geniusz zdobywając kolejny tytuł w silnej lidze. Geniusz.  Z Bayernem szczególnie zagrali jak podopieczni wielkiego geniusza.  Co ciekawe wieczny płaczek Mourinho dostał w dupę od byłego trenera... Realu Madryt.  I na szczęście, dzięki temu w finale Ligi Mistrzów mamy teraz spokój od dwóch portugalskich beksa lali... Warto też zrozumieć, że praktycznie cały świat olewa lokalną ligę hiszpańską. Mało kto to ogląda, czasami robiąc jedynie wyjątek dla 2 meczów w całym sezonie, oczywiście tylko między wiadomymi drużynami. Trochę jak w... Szkocji.  Na świecie z europejskiej piłki liczą się Premier League i Liga Mistrzów. A później długo, długo, bardzo długo nic... Tak więc jedynie w Madrycie będą "bić mięso" z podniecenia a reszta świata nawet nie spojrzy na to...
|
Do góry
|
|
|
|
#5336475 - 03/05/2012 23:31
Re: Barca czy Real ?
[Re: Goget]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2005
Postów: 2742
Skąd: Lublin
|
Bayern za to zagrał w Madrycie jak wielcy geniusze i o dziwo przegrali ten mecz w 90 minutach, dopiero po karnych perfekcyjnie zwalonych przez Real weszli do finału. I jakoś super karnych też nie strzelali, bo Real zmarnował 3, oni 2. Nawet nie będę pisał, żebyś spojrzał na sprawę obiektywnie, bo po tym co wypisujesz na Mourinho widać, ze tego nie potrafisz. A to już problem ludzi, których interesuje tylko GD. Jest kilka dobrych drużyn w Hiszpanii i nie ma się czego La Liga wstydzić pokazując ich w Europie. A mecze pomiędzy takimi drużynami jak Valencia, Malaga, Atletico, Atheltic, Sevilla czy wcześniej Villarreal było bardzo ciekawych, nie mniej niż mecze Premiership. Nawet jak wiesz, że świat nie ogląda ligi hiszpańskiej nie znaczy,że poziom jest niższy niż w Premiership, bo taki ManU z kadry Realu czy Barcelony bierze praktycznie każdego zawodnika i jest on u nich podstawowym zawodnikiem. Z Takiego ManU może 3-4 piłkarzy nadawałoby się do gry w tych dwóch hiszpańskich klubach.
|
Do góry
|
|
|
|
#5336878 - 04/05/2012 01:20
Re: Barca czy Real ?
[Re: bester]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 12/06/2003
Postów: 3728
|
a mówiły osobistości z Madrytu,że Mou zabił futbol hiszpański  że Real gra antyfutbol a tu marne 115 goli jebli a pewnie kilka jeszcze dołożą ps. Pep by dogonić Mou musi jeszcze tylko 3 razy wygrać lige sęk w tym,że w 3 różnych krajach Mou zeby dogonic Pepa musi zdobyć jeszcze tylko 11 (a pewnie i 12 po del Rey) trofeów w ciągu 2 lat. Sek w tym, że z Realem A Pepowi pozwolili wziąść do następnego klubu tego karła na sterydach?
|
Do góry
|
|
|
|
|
|