gizmo zmiazdzyles, od malego kibicuje realowi, ale lubie byc obiektywny
ps: nie jestem kibolem, a juz na napewno barcelony, ale przyznaje, nazelowana krystyna moze messiego grzecznie poprosic o autograf
pisałes o internetowych chuliganach odp kibolami, ja kibicuje od zawsze milanowi, a nazywanie kogos mesjaszem jest wg mnie nie na miejscu, choc niektorzy zrobia mnie zaraz moherem, ale sorry gosc nie osiagnał tyle zeby go nazywac najkepszym grajkiem w hostorii, poza tym kibice barcy moga sie burzyc, ale inaczej bym reagował na ta druzyne gdyby nie pomoc sedziow w ostatnich latach. Tak wiem w tym sezonie to dziala w obie strony i mi to w sumie lata, bo liga hiszpanska sama sobie robi krzywde, nie dosc ze poziom emocji rowny zeru, to jeszcze jaja co troche.