To się w głowie nie mieści. W pucharach nie można takiego frajerstwa grać. Powinno być 2-0 w I połowie a w drugiej z kontry dobić i do Lisbony mogli jechać pozwiedzać a tak, pojadą pozwiedzać, tylko nie awansują. I dla tego w pucharach polskie drużyny nie istnieją. Nawet nie umiejętności tylko ale zwykle cwaniactwo i zmysł zwycięzców - tego brak i zawsze będzie w czapkę nawet z grającym padakę Sportingiem
Bardzo dobry mecz Legii tylko zwycięstwa nie ma - powiedziałby Górski
Żenada i moje 200 poszły sie jebać a zakład był bardzo dobry.