HEHEHE...ale powiem Wam, że takie sytuacje naprawdę rozwalają nadgarstki...kiedyś grając w piłkę nożną miałem też fajny przypadek, który jak na tamte czasy wprowadził konsternację wśród piłkarzy ale i sędziowie nie zabardzo wiedzieli jak się zachować wobec tego co się stało..otóż drużyna przeciwna wywalczyła rzut rożny. Jednak jak to przeważnie bywa niebyło wbicia piłki bezpośrednio z narożnika, gdyż zawodnik który wykonywał ten rzut ustawił piłkę jednocześnie podnosząc ręke krzycząc ,,Franek choć wykonaj!" i odchodząc powolnym krokiem z narożnika od niechcenia szturchnął piłkę na tyle aby ona przekulała sie kawałeczek poza pole wyznaczone. W momencie gdy kierował się w strone pola karnego oczywiście nastąpiło totalne rozluźnienie w szeregach drużyny broniącej skupiającej uwage na nim a nie na Franku, który zamiast ustawić piłkę w narożniku zawinął ją nogą i pobiegł w stronę bramki na tyle sprawnie, że nim się pokapowaliśmy bramkarz mósiał piłkę wyciągać z siatki...:) proszę wybaczyć, że słowami to opowiedziałem, ale gdzieś zawieruszyła mi się kaseta VHS
HEHEHE...ale powiem Wam, że takie sytuacje naprawdę rozwalają nadgarstki...kiedyś grając w piłkę nożną miałem też fajny przypadek, który jak na tamte czasy wprowadził konsternację wśród piłkarzy ale i sędziowie nie zabardzo wiedzieli jak się zachować wobec tego co się stało..otóż drużyna przeciwna wywalczyła rzut rożny. Jednak jak to przeważnie bywa niebyło wbicia piłki bezpośrednio z narożnika, gdyż zawodnik który wykonywał ten rzut ustawił piłkę jednocześnie podnosząc ręke krzycząc ,,Franek choć wykonaj!" i odchodząc powolnym krokiem z narożnika od niechcenia szturchnął piłkę na tyle aby ona przekulała sie kawałeczek poza pole wyznaczone. W momencie gdy kierował się w strone pola karnego oczywiście nastąpiło totalne rozluźnienie w szeregach drużyny broniącej skupiającej uwage na nim a nie na Franku, który zamiast ustawić piłkę w narożniku zawinął ją nogą i pobiegł w stronę bramki na tyle sprawnie, że nim się pokapowaliśmy bramkarz mósiał piłkę wyciągać z siatki...:) proszę wybaczyć, że słowami to opowiedziałem, ale gdzieś zawieruszyła mi się kaseta VHS
@irokraw - ja mam tą kasetę:
sorry za jakość, ale wiadomo - przegrywane z VHS...
Składa się on z jednego tylko pytania, ale pytanie to jest bardzo, bardzo ważne.
Nie odpowiadaj pochopnie i bez rozwagi!
Zastanów się.
Odpowiedz szczerze i dowiedz się czegoś o swojej moralności.
Wyobraź sobie poniżej opisaną sytuację i podejmij decyzję.
Pamiętaj!
Odpowiedź powinna być spontaniczna, ale szczera!
Znajdujesz sie w samym centrum katastrofalnej powodzi wywołanej huraganem. Niesamowite masy wody.... Jesteś fotoreporterem znanej, dużej gazety w samym środku tej przerażającej katastrofy. Próbujesz zrobić jak najbardziej oddające grozę zdjęcia... Sytuacja jest niemal beznadziejna. Wokół ciebie znikają domy, ludzie walczą z żywiołem... Potęga natury w całym jej okrucieństwie ... porywa wszystko na jej drodze. Nagle widzisz mężczyznę prowadzącego terenówkę... który walczy rozpaczliwie, wygląda jakoś znajomo... I rozpoznajesz go: to Premier! Ale widzisz, ze szalejąca powódź zaraz go porwie - ostatecznie... Masz dwie możliwości - uratować go albo zrobić zdjęcie twojego życia! Ocalić mu życie albo zrobić zdjęcie, za które na pewno zgarniesz Pulitzera! Zdjęcie, które przedstawia śmierć jednego z najważniejszych ludzi w kraju...
A teraz pytanie: . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . NA MACIE CZY NA BŁYSZCZĄCYM ???
sorry za jakość, ale wiadomo - przegrywane z VHS...
bez kitu wyglądało to niemalże identycznie...jednak czerwone diabły mósiały zgapić to z mojego meczu...a tak na marginesie to sędzia niesłusznie się przywalił, bo rożny został wykonany prawidłowo...
sorry za jakość, ale wiadomo - przegrywane z VHS...
bez kitu wyglądało to niemalże identycznie...jednak czerwone diabły musiały zgapić to z mojego meczu...a tak na marginesie to sędzia niesłusznie się przywalił, bo rożny został wykonany prawidłowo...
Jak to zrobił, mógł powiedzieć do sędziego: zagrałem. I musiał by puścić.
sorry za jakość, ale wiadomo - przegrywane z VHS...
bez kitu wyglądało to niemalże identycznie...jednak czerwone diabły musiały zgapić to z mojego meczu...a tak na marginesie to sędzia niesłusznie się przywalił, bo rożny został wykonany prawidłowo...
Jak to zrobił, mógł powiedzieć do sędziego: zagrałem. I musiał by puścić.
Musiałby pościć, gdyby liniowy widział to "dotknięcie/zagranie".. Tak Panie sędzio?
Druga sprawa, o ile się nie mylę, przepis został zmieniony niedawno, więc ciężko by kolega irokraw robił ten numer dawno [no offence!] Kiedyś piłka musiała się przekręcić o cały obrót, teraz już wystarczy dotknąć. Tak Panie sędzio?
sorry za jakość, ale wiadomo - przegrywane z VHS...
bez kitu wyglądało to niemalże identycznie...jednak czerwone diabły musiały zgapić to z mojego meczu...a tak na marginesie to sędzia niesłusznie się przywalił, bo rożny został wykonany prawidłowo...
Jak to zrobił, mógł powiedzieć do sędziego: zagrałem. I musiał by puścić.
Musiałby pościć, gdyby liniowy widział to "dotknięcie/zagranie".. Tak Panie sędzio?
Druga sprawa, o ile się nie mylę, przepis został zmieniony niedawno, więc ciężko by kolega irokraw robił ten numer dawno [no offence!] Kiedyś piłka musiała się przekręcić o cały obrót, teraz już wystarczy dotknąć. Tak Panie sędzio?
Sama prawda Panie Trenerze Przepis zmienił się od sezonu 10/11 bodajże. Wcześniej stanowił, że piłka musi przekręcic się o cały swój obwód, aby została poprawnie wprowadzona do gry. Teraz wystarczy, że zawodnik ją dotknie (kopnie), a piłka poruszy się. Z gestykulacji Pana Webba wynika, że albo piłka nie wykonała pełnego obrotu (co widać na filmiku), albo raczej nie została zatrzymana przed zagraniem, tylko cały czas była w ruchu.
A swoją droga i tak wydaje mi się, że asystent był zaskoczony tym sposobem rozegrania rzutu rożnego i dlatego choragiewka powędrowała do góry
Sama prawda Panie Trenerze Przepis zmienił się od sezonu 10/11 bodajże. Wcześniej stanowił, że piłka musi przekręcic się o cały swój obwód, aby została poprawnie wprowadzona do gry. Teraz wystarczy, że zawodnik ją dotknie (kopnie), a piłka poruszy się. Z gestykulacji Pana Webba wynika, że albo piłka nie wykonała pełnego obrotu (co widać na filmiku), albo raczej nie została zatrzymana przed zagraniem, tylko cały czas była w ruchu.
A swoją droga i tak wydaje mi się, że asystent był zaskoczony tym sposobem rozegrania rzutu rożnego i dlatego choragiewka powędrowała do góry
I właśnie owe zaskoczenie jest powodem podnoszenia chorągiewki przez bocznego.. Gdy grali to moi juniorzy, ZAWSZE przed zagraniem, zwracałem uwagę liniowemu, że tak będą grać (o ile działo się to od strony ławki..). Kiedy nie mówiliśmy, 8/10 było powtarzanych
I właśnie owe zaskoczenie jest powodem podnoszenia chorągiewki przez bocznego.. Gdy grali to moi juniorzy, ZAWSZE przed zagraniem, zwracałem uwagę liniowemu, że tak będą grać (o ile działo się to od strony ławki..). Kiedy nie mówiliśmy, 8/10 było powtarzanych
Tutaj asystent miał pecha, bo po takim rozegraniu padła bramka, więc jego decyzja miała wplyw na wynik... Można by powiedzieć - na juniorach można to wybaczyć, nie ten poziom. Ale heloł! Przepisy sa takie same na każdym poziomie, tylko kasa inna... Niestety pewnie nadal będzie się tak działo...